Brak odpowiedniej wtyczki Adobe Flash Player
ŚciągnijOświadczenia.
Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! W ostatnich dniach poza informacjami dotyczącymi ilości zakażeń na COVID-19 dostajemy też dramatyczne listy od obywateli w kontekście nowego projektu listy refundacji leków, który ma obowiązywać od 1 listopada 2020 r.
Pani Lidia pisze: Rok 2020 nazywany jest rokiem raka płuc. Nigdy nie przypuszczałam, że kiedykolwiek będzie dla mnie rokiem raka płuc, początkiem mojego życia z rakiem płuc. Jestem młodą osobą, nigdy nie paliłam papierosów. Diagnoza, którą usłyszałam od lekarzy po operacji, była okrutna: Ma pani złośliwego raka płuc. Jako pacjentka z rakiem płuc chcę być leczona zgodnie ze standardami leczenia w innych państwach europejskich - lekami innowacyjnymi i skutecznymi. Ogłoszony właśnie nowy projekt refundacji leków, który ma obowiązywać od 1 listopada br., pomija w nim innowacyjne terapie.
Dlatego w imieniu środowiska pacjentów z rakiem płuc i ich rodzin pragnę wyrazić swoje głębokie rozczarowanie ponownym nieumieszczeniem na tej liście refundowanych leków innowacyjnej terapii niedrobnokomórkowego raka płuc u osób z ekspresją PD-L1 poniżej 50. Oznacza to, że nadal znacząca grupa chorych wciąż pozbawiona będzie dostępu do przełomowej opcji leczenia, rekomendowanej i dostępnej w 25 krajach europejskich, m.in. w Bułgarii, Chorwacji, Czarnogórze czy Rumunii.
W Polsce każdego dnia z powodu raka płuc umierają 63 osoby - wczoraj 63, dzisiaj 63, jutro 63. One nie mają czasu czekać na kolejne listy refundacyjne. Wydłużenie i poprawienie jakości życia tych chorych jest w pełni uzależnione od dostępu do bezpiecznych leków o udowodnionej skuteczności. Niestety brak dostępu do tego leku na liście refundowanej w dalszym ciągu im tę szansę odbiera. W związku z tym apeluję ponownie do ministra zdrowia o objęcie refundacją od 1 listopada br. opcji terapeutycznej dla chorych na raka płuc u osób z ekspresją PD-L1 poniżej 50. (Dzwonek) Dziękuję.