Brak odpowiedniej wtyczki Adobe Flash Player
ŚciągnijPierwsze czytanie rządowego projektu ustawy budżetowej na rok 2021 (druk nr 640).
Panie Marszałku! Panie Ministrze! Wysoka Izbo! Deficyt w tym roku wyniesie niemal 110 mld zł, a w przyszłym - ponad 82 mld zł. Tempo wzrostu zadłużenia Polski macie istnie szokujące. Ogólnie rzecz biorąc, aż połowa zadłużenia naszego kraju jest to dzieło rządów PiS. Przez ostatnie 5 lat nie przygotowaliście Polski na kryzys, a roztrwoniliście wypracowane przez Polaków pieniądze na populizm, na propagandę, na zarobki swoich ludzi obsadzanych w spółkach Skarbu Państwa. Nie wspomnę już o 70 mln zł, które minister Sasin wydał na wybory, które się nie odbyły. Mimo deficytu teraz brakuje pieniędzy na wszystko. Nie będzie podwyżek w budżetówce, co faktycznie oznacza spadek zarobków, bo jest inflacja i wzrost kosztów utrzymania. Brakuje środków na przeciwdziałanie COVID, brakuje na ratowanie gospodarki, na służbę zdrowia, na zapobieganie innym katastrofom, takim jak powódź. No i nic dziwnego, że brakuje pieniędzy, skoro w czasach koniunktury nie stosowaliście się do stabilizacyjnej reguły wydatkowej i roztrwanialiście pieniądze zarobione przez Polaków. Teraz nagle, gdy jest kryzys, twierdzicie, że będziecie się stosować do tej reguły, więc znów wydajecie pieniądze. Pytam: Kto za to wszystko będzie płacił? Jakie kroki - poza optymalizacją księgową oraz nakładaniem dodatkowych podatków, co dzisiaj próbujecie uczynić, na firmy - zamierzacie poczynić celem ratowania budżetu i podupadającej gospodarki? Dziękuję. (Oklaski)