Pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o zmianie niektórych ustaw w celu naprawy ładu korporacyjnego w spółkach z udziałem Skarbu Państwa (druk nr 261).
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Wszyscy moi przedmówcy mówili o takich patologiach, które zagnieździły się w spółkach Skarbu Państwa, jak nepotyzm, kumoterstwo, protekcja, poplecznictwo, układy, popieranie rodziny. Ale to nie jest tragedia tych spółek Skarbu Państwa, to nie jest tragedia tych firm. Ci ludzie, ci wszyscy Obajtkowie odpowiedzą za swoje czyny przed niezawisłymi sądami i prokuraturą. Tragedią jest to, że ci ludzie nie mieli żadnych kompetencji, a zasiadali na stanowiskach menedżerskich w wielkich polskich firmach. Żadnych kompetencji oprócz tego, że byli albo rodziną, albo partyjnymi kolegami, albo innymi zajączkami, którym trzeba było coś załatwić. Oni po prostu rozwalili polskie firmy, te wielkie firmy, które teraz stoją czasami na skraju bankructwa. Przykład, proszę bardzo, pierwszy z brzegu. Polskie Azoty, rok 2015, spółka wyceniana na polskiej giełdzie na kwotę 11,5 mld (Dzwonek) przed inflacją. Rok 2023, te same Polskie Azoty, wycena na 2,4 mld po inflacji. Tak zarządzali właśnie ci wszyscy Obajtkowie. Za to muszą ponieść karę i za to musimy ich rozliczyć, dlatego chcemy stworzyć taką ustawę, żeby już nigdy w spółkach Skarbu Państwa na menedżerskich stanowiskach nie zasiadali nominaci partyjni tylko menedżerowie z wykształceniem ekonomicznym. Dziękuję bardzo. (Oklaski)