Zgłoś uwagi

Poseł Andrzej Kosztowniak - Wystąpienie z dnia 21 grudnia 2023 roku.

P. 51. - Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy budżetowej na rok 2024
133 wyświetleń
0
Pobierz film

Stenogram

51. punkt porządku dziennego:

Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy budżetowej na rok 2024 (druk nr 125).

Poseł Andrzej Kosztowniak:

    Bardzo dziękuję.

    Panie Marszałku! Panie Ministrze! Państwo Ministrowie! Szanowni Państwo! Kolega wprowadził tu taką ciekawą atmosferę. Szkoda, że wychodzi.

    (Poseł Sylwester Tułajew: Wybiegł.)

    Mocno rozbawił salę, choć prawda jest taka, że powiedział mnóstwo, mnóstwo rzeczy, które nie mają żadnego pokrycia w rzeczywistości.

    Ale teraz już skupmy uwagę na poważnych rzeczach, bo rzeczywiście budżet państwa jest poważnym dokumentem dla nas wszystkich. I trzeba sobie jasno powiedzieć: ten budżet jest budżetem przejścia, przejścia pomiędzy jedną władzą a drugą. Prawda jest taka, że on został przygotowany... Zresztą sami państwo we wstępie do budżetu podpisanym przez pana ministra piszecie, że jest to budżet przedłożony przez... w 2023 r. został skonstruowany w oparciu o scenariusze makroekonomiczne zawarte w projekcie ustawy budżetowej na 2024 r. przyjętym przez Radę Ministrów 28 września 2023 r., czyli wtedy, kiedy Mateusz Morawiecki był premierem. I co do tego chyba nie jesteśmy w stanie się nawet na tej sali wspólnie pokłócić. Myślę, że co do tego jest pełna zgoda.

    Ale ważne jest, proszę państwa, też to, co jest napisane dalej w treści tego dokumentu. Przedstawiacie państwo sytuację państwa polskiego rzeczywiście po 8 latach rządów Prawa i Sprawiedliwości, wskazując na to, że zgodnie ze scenariuszem przedłożonym na 2024 r., dotyczącym polskiej gospodarki ten scenariusz jest pozytywny, a nawet dobry.

    (Poseł Anna Kwiecień: A wy krytykujecie zawsze...)

    A więc albo dobry, albo zły, trzeba to umieć rozstrzygnąć, bo wydaje mi się, że to zasadnicza różnica.

    Dalej w tym dokumencie możemy przeczytać: po spowolnieniu w 2023 r., wywołanym wysoką inflacją i pogorszeniem się sytuacji makroekonomicznej na świecie, w 2024 r. nastąpi ożywienie, wzrost PKB w Polsce określony na poziomie 3%. I tu, proszę państwa, kolejna dziwna nieścisłość. Do tej pory słyszeliśmy, że za to, że sytuacja, szczególnie w obszarze inflacji, w Polsce jest negatywna, odpowiada rząd Prawa i Sprawiedliwości. Teraz okazuje się, że w dokumencie, który - tak jak powiedziałem - państwo parafowaliście, dostrzegacie inną zależność. Teraz poziom inflacji, ale i ożywienia będzie zależał od warunków makroekonomicznych na świecie, również poziom inflacji zależny - przypomnę, przez większość ośrodków badawczych na świecie określony, że w ok. 72-73% zależny - w ogóle od czynników zewnętrznych. A więc albo wtedy coś było nie tak, albo teraz jest nie tak. Mam nadzieję, że jest tak w momencie, kiedy już państwo sami się pod tym podpisaliście.

    Dużo by tłumaczyć sytuację odnoszącą się choćby do poziomu PKB 3%. To bardzo wysoki poziom wzrostu i tego, śmiało możemy powiedzieć, panie ministrze, zazdrościmy panu, bo będzie pan miał z czego czerpać w przyszłym roku. Ale też cieszymy się, że państwo polskie będzie mogło mieć zrealizowanych wiele projektów i programów, które sami zaproponowaliśmy, i zostały one zapisane wprost w tym budżecie. Wspomnę, że projekcja dla strefy euro czy w ogóle dla Unii Europejskiej to jest 1,3%, a dla nas 3%. A więc do tych wszystkich malkontentów, którzy twierdzą, że państwo polskie zostało pozostawione w ruinie i zostało źle przygotowane przez te 8 lat: śmiem twierdzić, że 3% to więcej niż 1,3. Zostanę przy tym bez względu na to, jaki mądry specjalista będzie przedstawiał inne racje.

    Proszę państwa, bardzo ważne jest też to, co zostało zmienione w tym budżecie, a więc sam deficyt. W obszarze deficytu rzeczywiście jest tak, że w tym budżecie niewiele się zmieniło. W sferze dochodów praktycznie nic, w sferze wydatków i deficytu mamy tutaj zmianę o ponad 20 mld zł.

    Przypomnę, proszę państwa, że deficyt budżetowy miał sięgnąć ok. 164,4 mld zł, jak pamiętam, a zostanie zwiększony ponad 20 mld zł. Do koleżanek i kolegów, z którymi mieliśmy możliwość pracy ze sobą w poprzedniej kadencji: przypomnę państwu, że krzyczeliście bardzo głośno, że te 164 mld zł to jest wartość, która jest w ogóle kosmiczna, absurdalna, nieprawdopodobna. I to prawda, ona była bardzo wysoka. Prawdą jest to, że była bardzo wysoka, nomen omen w najbliższych latach, jeszcze przynajmniej 2 latach, będzie relatywnie wysoka z racji pewnych podjętych przez nas wspólnie decyzji. Mówię tutaj przede wszystkim o służbie zdrowia - 190 mld zł, największej wartości, która była przygotowana przez Mateusza Morawieckiego, i druga wielka wartość z obszaru polityki zbrojeniowej, obronnej, o której tak wiele tu zostało powiedziane.

    Panie Ministrze! Kieruję te słowa do pana ministra i do całego rządu: mam nadzieję, że ona rzeczywiście zostanie utrzymana.

    Odchodząc już od naszej wspólnej awantury, muszę powiedzieć, że poziom tego, jak jest oceniane państwo polskie po tych 8 latach, oddają agencje ratingowe. A-, A2 to są wartości określane przez najlepsze pracownie ratingowe dla naszej gospodarki, naszego państwa i również budżetu.

    Na sam koniec. Brakuje mi jednego zapisu, a decyzja wczoraj zapadła i będzie miała skutki dla całej Europy. Panie ministrze, nie widzę żadnych pieniędzy na politykę migracyjną w naszym budżecie. Wczorajsza decyzja spowoduje to, że setki milionów, a być może, nie daj Bóg, miliardy, będą musiały być na to przekierowane w budżecie państwa. Albo będziemy budować ośrodki dla migrantów, albo będziemy musieli płacić.

    (Poseł Anna Kwiecień: Dokładnie.)

    I chciałbym, aby to zostało jakimś stopniu rozstrzygnięte przez pana w trakcie dzisiejszej debaty. Dziękuję bardzo. (Oklaski)

Czytaj więcej

Umieść film na stronie
Zgoda
Szczegóły
O plikach cookie
Niniejsza strona korzysta z plików cookie
Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług.
Pliki cookie (ciasteczka) to małe pliki tekstowe, które mogą być stosowane przez strony internetowe, aby użytkownicy mogli korzystać ze stron w bardziej sprawny sposób.

Prawo stanowi, że możemy przechowywać pliki cookie na urządzeniu użytkownika, jeśli jest to niezbędne do funkcjonowania niniejszej strony. Do wszystkich innych rodzajów plików cookie potrzebujemy zezwolenia użytkownika.

Niniejsza strona korzysta z różnych rodzajów plików cookie. Niektóre pliki cookie umieszczane są przez usługi stron trzecich, które pojawiają się na naszych stronach.

Dowiedz się więcej na temat tego, kim jesteśmy, jak można się z nami skontaktować i w jaki sposób przetwarzamy dane osobowe w ramach Polityki prywatności.
Odmowa
Spersonalizuj
Zapisz wybrane
Zezwól na wszystkie