Brak odpowiedniej wtyczki Adobe Flash Player
ŚciągnijPierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o dodatkowym rocznym świadczeniu pieniężnym dla emerytów i rencistów (druk nr 118).
Pani Marszałek! Panie Ministrze! Moja żona 5 lat temu przeszła niedokrwienny udar mózgu i do dnia dzisiejszego jest na wózku. Ja wiem, co to znaczy: rehabilitacja, ja wiem, co to znaczy: opieka nad osobą niepełnosprawną, ja wiem, co to znaczy: wydatki budżetowe i ten fundusz, który jej także zabraliście. Proszę sobie wyobrazić, pomoc wasza jest taka, że przez 5 lat tylko tuż po udarze mogła skorzystać z NFZ i pójść do szpitala - jeśli chodzi o resztę, to żadnej pomocy. Dzisiaj zabieranie jeszcze środków tym ludziom, którzy sobie nie radzą z życiem...
(Poseł Teresa Wargocka: Nic nie zabieramy.)
...i niezaproponowanie np. zniesienia podatku chociaż tej grupie ludzi, którzy są niepełnosprawni, którzy sami sobie nie poradzą, jest zwykłym barbarzyństwem, innego słowa tutaj nie można użyć.
Panie ministrze, wie pan, ile kosztuje rehabilitacja? Bo ja wiem. (Dzwonek) Płacę co miesiąc 6 tys. zł za rehabilitację. Mnie stać i moją żonę też, bo pracowaliśmy ja 50 lat, ona 40 lat i mamy wysokie emerytury. Ale mówię to, co mówię, w imieniu tych, których nie stać, którzy mają po 800 zł. Zróbcie na litość boską coś, żeby tym ludziom się żyło lepiej. Oni budowali Polskę, dlatego te emerytury czy renty mają dzisiaj tak duże, tak jak przed chwilą była o tym mowa. Dziękuję. (Oklaski)