Oświadczenia.
Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Kiedy przed wyborami pada obietnica 20-procentowych podwyżek w całej budżetówce, to jest ona powszechnie rozumiana jako podwyżka dla wszystkich pracowników naszego państwa - zarówno tych na poziomie centralnym, jak i samorządowym. Stąd też było niezrozumiałe dla pracowników samorządu, że tej podwyżki nie dostali. A mówimy tu o ćwierci miliona osób, które pracują w opiece, w kulturze, o urzędnikach, od których te bardzo ważne sektory zależą, od których zależy praca samorządu. To są osoby, które najczęściej spotyka obywatel, gdy spotyka tego pracownika budżetówki na swojej drodze. Tak więc pominięcie tych osób, pracowników samorządowych w tych podwyżkach jest nie tylko niezrozumiałe z perspektywy tej obietnicy wyborczej, jest zwyczajnie niesprawiedliwe, bo mamy bardzo dużą grupę osób, która wykonuje bardzo potrzebną pracę dla polskiego państwa, uczciwie dla tego państwa pracuje i została pominięta. Ale jest także nieracjonalne, bo my tych pracowników zwyczajnie potrzebujemy. Potrzebujemy pracowników opieki na poziomie samorządowym, potrzebujemy pracowników kultury, potrzebujemy w końcu urzędników - ich może zabraknąć, jeżeli nie będziemy ich godnie opłacać. Tak więc podwyżki w samorządówce, podwyżki dla pracowników samorządowych to jest kolejny, niezbędny krok, jeżeli chcemy, żeby polskie państwo sprawnie działało, a jego pracownicy byli godnie opłacani. (Oklaski)