Pierwsze czytanie obywatelskiego projektu ustawy o zmianie ustawy - Karta Nauczyciela (druk nr 28).
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Już niebawem nauczyciele i nauczycielki doczekają się bardzo solidnych podwyżek - i bardzo dobrze, bo w warunkach wysokiej inflacji sytuacja życiowa nauczycieli oraz sytuacja kadrowa w polskich szkołach stały się naprawdę dramatyczne. Obecny rząd dotrzymał swojej obietnicy - no prawie, bo do 1500 zł gwarantowanej podwyżki trochę zabrakło. Kłopot tkwi chyba w tym, że w przypadku nie tylko nauczycieli, ale też wszystkich pracowników sektora publicznego, tych ze sfery budżetowej, jak i samorządowej, wszystko polega na obietnicach danych w okresie wyborczym, dotrzymanych i niedotrzymanych obietnicach. Sytuacja życiowa i plany życiowe zależą od tego, czy dany polityk coś obieca, czy dotrzyma obietnicy, czy mu się to opłaca, czy nie. Należy to zmienić.
Z tego powodu ten projekt, projekt ZNP jest tak doskonałym pomysłem i tak uniwersalnym rozwiązaniem, które zadziała w przypadku nauczycieli, ale które naszym zdaniem powinno zostać zastosowane w przypadku wszystkich pracowników sektora publicznego. Tak, powiążmy w końcu płace pracowników państwowych i pracowników samorządowych ze średnią krajową, ze wskaźnikami gospodarczymi, żeby nie zależały od widzimisię polityków, żeby osoby, które planują swoje życie w oparciu o pracę dla państwa polskiego, dla nas wszystkich, mogły wiedzieć i mieć tę gwarancję, że będą miały z czego żyć, że kiedy Polska będzie się bogaciła, kiedy nasz kraj będzie (Dzwonek) stawał się coraz bogatszy, one także będą zarabiały więcej. To jest uczciwa umowa. Czas w końcu zawrzeć tę uczciwą umowę z ludźmi, którzy dla nas pracują. (Oklaski)