Oświadczenia.
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Właściwie gromkie fanfary powinny się rozlec w tej sali, gdyż po raz pierwszy zamierzam powiedzieć coś pozytywnego o działalności i decyzjach pana marszałka Szymona Hołowni. Pana marszałka oczywiście trzeba mocno krytykować, należy go mocno krytykować za sposób prowadzenia obrad, za łamanie prawa, w tym regulaminu, na tej sali, ale za jedną rzecz chcę go pochwalić i tutaj kończę wszelką ironię. Chodzi o tzw. przedszkole sejmowe. Je jestem ojcem 2-letniej dziewczynki, myślę, że pan marszałek Bosak rozumie, o czym mówię, i szczególnie istotne jest, żeby moja córeczka też miała najlepszą opiekę w sytuacji, kiedy oboje jej rodziców pracują zawodowo. Ale chciałem się upomnieć o jedną rzecz. Ja rozumiem, że ten projekt ma charakter pilotażowy i będzie podlegał modyfikacjom, ale chciałem się upomnieć nie tylko o posłów, którzy mają możliwość oddawania swoich dzieci do tego przedszkola, lecz także o pracowników Kancelarii Sejmu i klubów parlamentarnych. Ja sam byłem przez 7 długich lat pracownikiem klubu parlamentarnego i bardzo dobrze wiem, że ci ludzie pracują właściwie z taką samą intensywnością i tak samo długo jak posłowie, więc myślę, że oni też powinni mieć możliwość oddawania dzieci pod opiekę do tego sejmowego żłobka. Dziękuję bardzo. (Oklaski)