Brak odpowiedniej wtyczki Adobe Flash Player
Ściągnij(Marszałek Tomasz Grodzki: Mikrofon.)
Tak.
Panie Marszałku, stąd czy stamtąd?
(Marszałek Tomasz Grodzki: Słucham?)
Z tego miejsca czy tam mam podejść?
(Marszałek Tomasz Grodzki: Jak pan marszałek woli.)
To wygodniej będzie mi stąd.
Panie Marszałku, Wysoka Izbo, no, były takie ustalenia… I pierwsze posiedzenie jest przeznaczone na to, na co jest przeznaczone. Takie były ustalenia również klubowe. I nie wiem, dlaczego mamy bez wcześniejszego ustalenia klubowego zmieniać porządek obrad. Było bardzo wiele czasu na rozmowy, rozmowy polityczne, tak żebyśmy elegancko ustalili to między sobą. I zaskakiwanie nas w ostatniej chwili takimi decyzjami jest… No, mógłbym być złośliwy. Zaskakiwanie nas takimi decyzjami o godzinie 21.00 jest naprawdę nieeleganckie, Panie Przewodniczący, Panie Senatorze. Tak że…
(Rozmowy na sali)
Był czas na rozmowę, była możliwość rozmowy.
Czy pan występuje w imieniu klubu, jako przewodniczący klubu?
(Senator Bogdan Klich: Tak, jako…)
Bo przecież mamy przewodniczącego klubu. I dobrym zwyczajem było to, żebyśmy nie rozstrzygali tutaj, w zaskoczeniu, takich kwestii, nie podejmowali takich decyzji, tylko żebyśmy rozmawiali między sobą.
(Głos z sali: Oczywiście.)
No, mówicie państwo o dialogu, o rozmowie. Tak więc rozmawiajmy i prowadźmy dialog. A to nas wszystkich tutaj zaskakuje. No, jesteśmy zamurowani tą informacją, tą propozycją. Ale z pokorą ją przyjmiemy. Jeśli trzeba, będziemy siedzieć nawet do 3.00 w nocy…
(Marszałek Tomasz Grodzki: Zapewniam…)
…a jeśli trzeba, to będziemy siedzieli również 3 dni. Jesteśmy na to przygotowani, Panie Przewodniczący. Dziękuję bardzo.