Brak odpowiedniej wtyczki Adobe Flash Player
Ściągnij
21. Informacja o działalności Rady Mediów Narodowych w 2019 roku (druk nr 293) wraz z komisyjnym projektem uchwały (druk nr 489).
22. Sprawozdanie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji z działalności w 2019 roku wraz z informacją o podstawowych problemach radiofonii i telewizji w 2019 roku (druk nr 393) oraz komisyjnym projektem uchwały (druk nr 490).
Szanowny Panie Marszałku! Szanowni Państwo! Ja również się odniosę do pytań skierowanych do krajowej rady i dotyczących zadań krajowej rady, bo zgodzę się z panem przewodniczącym Czabańskim, że większość głosów, wygłoszonych wypowiedzi nie zawierała pytań, tylko stanowiła opinię na temat jednego nadawcy, który jest obecny na polskim rynku. Jest to oczywiście nadawca publiczny.
(Głos z sali: Rządowy.)
Krajowa rada nawet nie wybiera zarządów mediów publicznych już od zeszłej kadencji, więc myślałem, że takie pytania w kontekście sprawozdania już nie będą padały. Nie zajmujemy się wybieraniem zarządów i rozliczaniem w ten sposób mediów publicznych. Zresztą pan przewodniczący Czabański podkreślił kwestię konstytucyjności rady mediów. Ja powiedziałem, że Trybunał Konstytucyjny na temat poprzedniej ustawy orzekł, że krajowa rada powinna być istotnym elementem na tej ścieżce, drodze wyboru władz mediów publicznych, i nie wypowiadał się na temat legalności czy nielegalności Rady Mediów Narodowych. Również ja się w tej kwestii nie wypowiadam, nie mam takiej podstawy. Trybunał nie zabierał nigdy głosu w tej kwestii. Przy okazji chcę powiedzieć, że uważam, że rzeczywiście powinniśmy być ogniwem istotnym, najlepiej końcowym, w procesie zatwierdzania takich wyborów.
(Poseł Tomasz Zimoch: Panu Czabańskiemu trzeba powiedzieć.)
Czy ja mogę kontynuować?
Wicemarszałek Włodzimierz Czarzasty:
Proszę bardzo, panie przewodniczący.
Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Witold Kołodziejski:
Jeśli chodzi o pytania, to oczywiście było tu wiele kwestii dotyczących pluralizmu. Ale, jak rozumiem, państwo się koncentrowaliście na pluralizmie w mediach publicznych, a konkretnie w telewizji publicznej, nie na pluralizmie rynkowym, a to jest to zadanie czy też wyzwanie konstytucyjne dla Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Na tle innych państw w Polsce ten rynek wygląda bardzo dobrze. Przypominam, że mamy trzy duże grupy telewizyjne. Ten rynek jest podzielony mniej więcej na trzy części. Pewną pozycję zdobywają inni nadawcy niezależni, więc pluralizm źródeł informowania jest istotnie obecny, co widać, jak obejrzymy strukturę widowni i zasięgi stacji informacyjnych, jak porównamy TVN24, TVP Info i Polsat News, to średnio TVP Info oglądało, i to w trakcie kampanii, 1300 tys. ludzi, podobnie TVN, sporo mniej Polsat News. Mam wrażenie, że państwo jesteście w tej grupie, bo mówicie tylko i wyłącznie o programach informacyjnych nadawcy publicznego, również w kontekście podziału rekompensaty. Przy całym tym budżecie - 2 mld - telewizji publicznej budżet Telewizyjnej Agencji Informacyjnej, a więc wszystkich programów informacyjnych i większości publicystycznych, to 130 mln. To jest ta skala, o której mówimy. To tak przy okazji pytań dotyczących celowości przeznaczenia środków na media publiczne z rekompensaty. Ale przypominam, że w zeszłym roku z rekompensaty telewizja publiczna dostała 1200 mln i w większości poszło to na inne zadania, również na zapewnienie licencji na transmisję Euro i olimpiady. Tu przy okazji odpowiadam na to pytanie. Z tego, co wiem, to tak, one są zagwarantowane. Z drugiej strony odpowiedź na to pytanie nie mieści się w zadaniach krajowej rady radiofonii, więc mogę tu być nieprecyzyjny.
Jeśli chodzi o kwestię radia PiK, radia Pomorza i Kujaw, sprawdzę, natomiast dobrze by było, żeby było takie zgłoszenie, bo do krajowej rady, wcześniej sprawdziłem, takie zgłoszenie o braku zasięgu nie wpłynęło. My możemy uzupełnić, doświetlić te rejony, jeżeli będziemy mieli informacje o braku odbioru.
Jeśli chodzi o program Telemetrii Polskiej, to również nie zgodzę się z tym, że istniejące badania są wystarczające. To właśnie na prośbę rynku, głównie strony reklamodawców, domów mediowych, nowe badania przy nowych technologiach i nowym sposobie konsumpcji mediów są prowadzone i są niezbędne po prostu. Krajowa rada robi to w pełnym konsensusie (Dzwonek) z rynkiem. Staramy się przynajmniej takie porozumienie...
Czy ten czas mnie obowiązuje, panie marszałku?
Wicemarszałek Włodzimierz Czarzasty:
Tak, oczywiście.
(Poseł Małgorzata Kidawa-Błońska: Tak, teraz jest nowy regulamin.)
Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Witold Kołodziejski:
Dobrze.
Top four i top eight to jest metodologia zalecana przez Komisję Europejską. Nie jest to nic nowego, nic wymyślonego przez nas. Jeśli chodzi o antysemityzm i OBWE, to jest kwestia wyjaśniana przeze mnie z misją OBWE w Polsce. Pytałem, o jakie materiały chodzi. Tu chodzi o materiał, który badamy ze względu na skargę marszałka Borusewicza, dotyczący reprywatyzacji i zwrotu mienia bezspadkowego, czyli ustawy 447. Pan prezydent Warszawy zabierał w tej kwestii wielokrotnie głos, wiązało się to również z pytaniem o kwestie reprywatyzacyjne. A więc to jest drażliwy temat. Badamy to, ale nie dotyczy to bezpośrednio kwestii dyskryminacji ze względu na rasę czy narodowość. Oczywiście będziemy to badać. To jest skarga marszałka Borusewicza i do tego się odnosi raport czy stanowisko komisji OBWE, do tej konkretnie sytuacji.
Jeśli chodzi o spadającą rentowność Polskiego Radia - ona nie spada. Polskie Radio wypracowało zyski w ubiegłym roku.
Jeśli chodzi o monitoring dyskryminacji, jest to art. 18 ustawy o radiofonii i telewizji. Jest to w rozdziale o skargach szeroko opisane.
Jeśli chodzi o prośbę ministra Sasina o wstrzymanie poboru abonamentu. Wydaliśmy oświadczenie. Traktujemy to jako prośbę o wstrzymanie się z egzekucją długów wynikających z nieopłacania abonamentu w momencie pandemii. Nie ma i nie traktujemy tego... przypomnieliśmy, że obowiązuje ustawa abonamentowa, która nakłada taki obowiązek na wszystkich, a jeżeli tego obowiązku się nie wypełnia, to później mogą być problemy właśnie związane z zadłużeniem i z egzekucją prowadzoną przez urzędy skarbowe, którą nie my zaczęliśmy realizować.
Jeśli chodzi o radio Białystok i mniejszość białoruską, bardzo się cieszę, że państwo posłowie z Lewicy interweniowaliście w tej sprawie, ale nie do końca jest tak, że krajowa rada tutaj nic nie zrobiła. Po pierwsze, my też interweniowaliśmy, po drugie, w całości finansujemy ten program.
Jeśli chodzi o postulat czy nadzieję pani posłanki Scheuring-Wielgus, to do trzech razy sztuka. Niestety nie spełnię tych nadziei, ponieważ kompletnie nie dotyczy to zakresu zadań krajowej rady, to, kto się z kim spotyka, a poza tym to było w 2020, a nie w 2019 r.
(Poseł Iwona Śledzińska-Katarasińska: No naprawdę...)
A więc z dwóch powodów nie odpowiem na takie pytanie i nie będę nawet próbował.
Jeśli chodzi o telewizję edukacyjną, rzeczywiście telewizja edukacyjna ruszała z pewnym trudem. To głównie ośrodki, oddziały terenowe były zaangażowane w produkcję tych pierwszych formatów. To była pierwsza telewizja, która tak szybko zareagowała. Dzisiaj ta biblioteka edukacyjna jest bogata i rozwijana już zupełnie na innym poziomie, realizowane są te programy. Myślę, że będzie wykorzystywana. Dostępna jest w bibliotece on-line w tej chwili ta oferta edukacyjna.
Jeśli chodzi o ogólnopolskie programy telewizyjne, które notują spadki. Wszystkie programy ogólnopolskie notują spadki, i telewizyjne, i radiowe. Jeśli chodzi o Telewizję Polską, to en bloc, w sumie jest to wzrost pozycji, wzrost oglądalności. Dotyczy to całej gamy programów, i tych ogólnopolskich, i tych dedykowanych, specjalizowanych - prawie 30% rynku, największy nadawca.
Jeśli chodzi o odpowiedzialność finansową za realizowane zadania - pana posła Grupińskiego pytanie - to oczywiście, panie pośle, wszyscy ponosimy taką odpowiedzialność, państwo oczywiście również za realizowanie swoich obowiązków, szczególnie posłowie zawodowi, ale także prezydenci miast. Każdy ma tego świadomość. Nasze sprawozdanie, mam nadzieję, pokazuje, jak duży wysiłek był podejmowany głównie przez pracowników Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Te 60 tys. uchwał, decyzji itd. uzasadnia istnienie tej instytucji.
Jeśli chodzi o diecezje, koncesje diecezjalne, koncesje dla Radia Maryja, o to, jak do tego dochodziło, to jest to kwestia przeszłości, lat 90. Myślę, że o tym to już osobiście pan marszałek Czarzasty mógłby nam opowiedzieć. Dziękuję, panie marszałku. Dziękuję państwu. (Oklaski)