Brak odpowiedniej wtyczki Adobe Flash Player
ŚciągnijPierwsze czytanie obywatelskiego projektu ustawy o zmianie ustawy z dnia 7 stycznia 1993 r. o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży (druk nr 36).
Pani Marszałek Wysoka Izbo! Zanim zacznę, zwrócę się do panów, którzy trzymają dzisiaj władzę w naszym kraju, i wydaje się, że są lepsi, mogą więcej. To od was będzie zależało, czy ta ustawa będzie procedowana, czy nie. Weźcie za to odpowiedzialność i zostawcie kobiety w spokoju. (Oklaski)
Prawo do aborcji, obecnie obowiązujące, stanowi o możliwości przerywania ciąży w sytuacji ostatecznej, chodzi tutaj o możliwość, o prawo wyboru, o podjęcie przez kobiety decyzji. Kobieta to prawo wyboru w ekstremalnych sytuacjach musi mieć. Wydawało mi się, że takie rzeczy przestaną być przedmiotem gry politycznej, bo sprawy dotyczące sumienia powinny być z tego wyłączone. My powinniśmy decydować o tym, co zrobić, żeby kobiety czuły się bezpieczne, żeby miały wsparcie, ale nie możemy za nie decydować i podejmować za nie decyzji. Naprawdę jest mi bardzo przykro, że po raz kolejny pani wnioskodawca obraża posłów, obraża nas wszystkich, szantażuje. My wiemy, co to jest wolność, co to jest odpowiedzialność, wiemy, co to jest odpowiedzialność kobiet. Kobiety są odpowiedzialne i kiedy podejmują decyzję, wiedzą, że ta decyzja jest jak najbardziej słuszna. Powinniśmy je w tych decyzjach wspierać.
Chcecie wprowadzać tę ustawę, myślicie, że będzie cicho, że nie będziemy protestować, nie będziemy głośno o tym mówić. Wiem, że teraz nie możemy wyjść na ulice i protestować, mówić: zostawcie tę ustawę, dbajcie o to, żeby prawa kobiet były realizowane, ale my będziemy krzyczały bardzo głośno, bo piekło kobiet jest wszędzie tam, gdzie jest cicho, gdy się o tym nie mówi, a o tych sprawach musimy mówić głośno i zabezpieczać, żeby kobiety czuły się bezpiecznie, żeby miały prawo do wychowywania dzieci, żeby były zdrowe i miały godne życie. My, kobiety, jesteśmy za to wszystko odpowiedzialne.
Chciałam jeszcze powiedzieć, że nie jestem zwolenniczką aborcji, ale jestem gorącą przeciwniczką odbierania kobietom praw i zaostrzania przepisów tej ustawy. (Oklaski)