Poseł Jarosław Kaczyński - Wystąpienie z dnia 12 listopada 2019 roku.

Stenogram

1. punkt porządku dziennego:

Wybór marszałka Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej.

Poseł Jarosław Kaczyński:

    Dziękuję bardzo.

    Panie Marszałku! Panie Prezydencie! Wysoka Izbo! Naprawdę z wielką radością wysłuchałem oświadczeń partii, a także koła, chociaż tutaj mieliśmy do czynienia z pewną różnicą, i podsumowałbym to tak: koniec opozycji totalnej. (Oklaski) Jeśli tak rzeczywiście będzie, to będzie to naprawdę wielki postęp w naszym życiu publicznym i zmiana, której z całą pewnością oczekuje społeczeństwo, zmiana w interesie polskiej demokracji, polskiego społeczeństwa, polskiego narodu, polskiej przyszłości.

    (Głos z sali: A rząd nie będzie...)

    Tak że bardzo, bardzo proszę o to, żeby to nie były tylko słowa, żeby to były także czyny, również tutaj, w tej Izbie.

    Ale jednocześnie te wystąpienia zawierały także pewne elementy, z którymi się nie można zgodzić. Chodzi o pewne elementy, które można by określić jako reprymendę, strofowanie. Otóż my w tym wypadku podtrzymujemy nasze zdanie i podtrzymujemy także inne zdanie, które chyba też musi tutaj paść. Większość ma prawo powołać rząd, ma oczywiście prawo powołać marszałka, ale większość ma także prawo rządzić, tzn. realizować swoją agendę, oczywiście w dyskusji, w kulturalnej, merytorycznej dyskusji i przyjmując merytoryczne argumenty innych.

    (Poseł Krystyna Skowrońska: Bez łamania konstytucji.)

    To jest oczywiste. Oczywiste jest także to, o czym też muszę wspomnieć, że klubem, który ma najwięcej swoich reprezentantów w wyższej Izbie naszego parlamentu, czyli w Senacie, jest Prawo i Sprawiedliwość i z tego też muszą być wyciągnięte pewne wnioski. (Oklaski)

    (Głos z sali: Przegrana boli.)

    W każdym razie nie będę jednak słuchał tego, co tutaj znów pada i co mi przypomina tamte obrady. Miejmy nadzieję, że to przejdzie do historii.

    Bardzo, bardzo dziękuję za to, że tak rozpoczyna się ta kadencja Sejmu. Mam nadzieję, że to nie tylko początek, ale że to po prostu trwała zmiana w naszym życiu publicznym, bardzo ważna i bardzo dobra. (Oklaski)