Sprawozdanie Komisji Śledczej do zbadania legalności, prawidłowości oraz celowości działań, a także występowania nadużyć, zaniedbań i zaniechań w zakresie legalizacji pobytu cudzoziemców na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej w okresie od dnia 12 listopada 2019 r. do dnia 20 listopada 2023 r. (druk nr 883).
Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Sprawa jest oczywista: to kardynalne błędy PiS-u. Można mówić długo, można mówić krótko. PiS, po prostu jesteście zdrajcami.
(Poseł Piotr Kaleta: Ooo... Uważaj.)
Chciałbym powiedzieć to do was wszystkich, ale niestety na sali plenarnej jest czterech, jak dobrze liczę, posłów PiS-u. Jesteście najgorszym typem zdrajcy, bo jesteście wilkami w owczej skórze. Spokojnie, zaraz to udowodnię.
10 lat temu, przypominam, obiecywaliście walczyć z migracją, wiedząc, jak kardynalne błędy popełniała w 2015 r. pani Angela Merkel ze swoją polityką Herzlich Willkommen. Nie chcieliście wtedy, w 2015 r. przyjąć 7 tys. migrantów... (Oklaski)
(Głos z sali: Brawo! Brawo!) (Dzwonek)
...a przez te 8 lat wydaliście 6-10 mln wiz, pozwoleń na pierwszy pobyt. Zdradziliście Polskę. Polska bardzo długo wam tego nie wybaczy, panie pośle.
(Poseł Przemysław Witek: Hańba!)
My, Polacy w ostatnich dekadach przyglądaliśmy się temu, jak pod wpływem masowej migracji z Azji czy z Afryki stopniowo umierają państwa Europy Zachodniej. Jeszcze kilka lat temu otrzymywaliśmy z mediów informacje o zamachach w Londynie, Berlinie, Paryżu czy Madrycie itd., o strefach no-go w Sztokholmie. Patrzyliśmy na to wtedy, i nadal patrzymy, z myślą, że w Polsce to nie może mieć miejsca. Otóż, szanowni państwo, niestety to już ma miejsce i w Polsce. Skończyły się czasy porządku na ulicach, w taksówkach, w windach; mówię o wczorajszym przypadku z Warszawy. Przez ostatnich 8 lat PiS, rząd PiS-u akceptował i wspierał masową i niekontrolowaną migrację do Polski. To na skutek tej polityki dziś polskie miasta zaczynają upodabniać się do miast w krajach Europy Zachodniej.
Ale żebyśmy nie mówili tak ogólnie, to ja wam, szanowni koledzy i koleżanki z PiS-u, chcę podać kilka liczb, waszych liczb. Jedziemy. Z głębokim zażenowaniem będę te liczby musiał wam pokazywać.
(Poseł Piotr Kaleta: Spokojnie, śmiało.) (Dzwonek)
Szanowni Państwo! Panie Piotrze! 2021 r., 2022 r. i 2023 r. - dzięki wam jesteśmy rekordzistami Europy w wydawaniu pierwszych pozwoleń na pobyt. W 2021 r. - 970 tys., w 2022 r. - ponad 700 tys. i w 2023 r. - 640 tys.
(Poseł Piotr Kaleta: Jedna nielegalna wiza, powiedz, jaka była. Przykład jednej nielegalnej.) (Dzwonek)
Gdyby pan chciał teraz powiedzieć, że to były pozwolenia na pracę dla obywateli Ukrainy czy Białorusi...
(Poseł Piotr Kaleta: Jedna nielegalna.)
...to ja panu powiem, panie Piotrze...
Wicemarszałek Monika Wielichowska:
Panie pośle Mulawa, bardzo pana przepraszam.
Panie pośle Kaleta, nikt nie będzie się z panem tutaj przekrzykiwał.
(Poseł Piotr Kaleta: Dobrze, już wiem, rozumiem.)
Wykorzystam art. 175 regulaminu. Panie pośle, zwracam panu uwagę, że zakłóca pan obrady Sejmu.
(Poseł Piotr Kaleta: Dziękuję. Dziękuję za...)
Bardzo przepraszam.
Poseł Krzysztof Mulawa:
Dziękuję, pani marszałek.
Kontynuuję. 640 tys. było w roku poprzednim, z czego 300 tys. trafiło do obywateli wszystkich krajów, w tym muzułmańskich. Ale jeszcze jedna bardzo ważna liczba: 300 tys. To liczba wiz, już nie pozwoleń na pracę, wiz, które w 2022 r. i 2023 r. trafiły do krajów muzułmańskich, takich jak Indonezja, największy kraj, Senegal, Pakistan, Bangladesz itd.
Koledzy z ław sejmowych z PiS-u! Nie chcieliście 7 tys. cudzoziemców od premier Kopacz, a przyjęliście nie 10, ale 100 razy więcej w samym roku 2023. Pobiliście rekord świata w imigracji, ale również w hipokryzji. W warstwie narracji naprawdę i wy jesteście superprzekonującymi ludźmi, i wasze media są superprzekonujące. Powiem szczerze i z przykrością: ja również kiedyś dałem się wam nabrać, ale to było już bardzo dawno.
Dajmy głos nie tylko Krzysztofowi Mulawie, lecz również przedstawicielowi Straży Granicznej za waszych czasów. Pan Tomasz Praga. We wrześniu tego roku zadałem panu komendantowi Straży Granicznej pytanie. Cytuję: Czy moja teza, jak powiem, że w Polsce pozostaje przez te wiele lat wydawania swobodnie bardzo dużej, legalnej, dodam, ilości wiz, jak ja powiem, że będzie to kilkaset, kilka milionów imigrantów, którzy nielegalnie pozostają w Polsce, czy to będzie daleko posunięta teza, czy może mieć znamiona prawdziwej tezy? Pan Tomasz Praga, wasz komendant odpowiedział tak: tutaj, jak pan poseł słusznie zauważył, nie ma takich danych statystycznych i bardzo możliwe, że można taką tezę założyć. To wasz człowiek.
Pozdrówcie w tym momencie kolejną osobę od was, pana Tarczyńskiego, który jeszcze niedawno ściskał się i całował niczym Breżniew z imigrantem chwilę po tym, jak usłyszał, że ten imigrant jest legalny. Nauczcie się, ludzie, w końcu, że aspekt legalności lub nielegalności nie jest jedynym decydującym w tej kwestii. Masowość jest kwestią newralgiczną, szanowny panie pośle, który kiwa głową na nie.
(Poseł Paweł Szrot: Konieczność ekonomiczna pracowników.)
Jeżeli będziecie nadal uważali tak jak pan poseł Tarczyński, to bierzcie na siebie społeczne i finansowe koszty swojej masowej migracji.
Ale wracamy do kilku kolejnych faktów. W naszym systemie instytucjonalnym, szanowni państwo, panuje chaos, tzn. są urzędy wojewódzkie, jest Straż Graniczna, jest Urząd do Spraw Cudzoziemców, ale tak naprawdę nikogo nie interesuje i nikt nie nadzoruje imigracji w Polsce. Na zadane komukolwiek w Polsce pytanie, ilu imigrantów mamy w naszym pięknym kraju, nikt nie jest w stanie odpowiedzieć, nie dlatego, że ma zablokowany dostęp do jakichś informacji, tylko dlatego, że nikt tego nie liczy.
Idziemy dalej. Straż Graniczna kontroluje osoby wjeżdżające do Polski, ale kto kontroluje ludzi, którzy po okresie obowiązywania wizy pozostają w naszym kraju? Kto? Nikt - odpowiadam.
Dalej: procedura odsyłania imigrantów. Jak ona wygląda? Jak jakiś nielegalny imigrant zostanie przez przypadek złapany, to co się z nim dzieje? Nic. Podejmowana jest w stosunku do niego decyzja o tym, żeby opuścił naszą ojczyznę. I co się z nim dzieje? Otóż nic, on dalej pozostaje. Dwa, trzy, cztery, pięć razy... Przypominam, że imigrant defekujący do stawu w Katowicach to był wasz legalny imigrant, który dwu- czy trzykrotnie został obowiązany do tego, żeby opuścił nasz kraj. I co się stało? Został w Katowicach. Efekt tego znacie.
Idziemy dalej. Ciekawe jest, że w procesie wydawania wizy cudzoziemcom badamy karalność, ale tylko i wyłącznie na poziomie systemu SIS, czyli systemu dotyczącego bezpieczeństwa w strefie Schengen, ale właściwie nie badamy, czy ten imigrant z punktu widzenia bezpieczeństwa jest dla nas odpowiedni, bo nie badamy jego historii w jego ojczyźnie.
Idziemy dalej. Jeśli chodzi o proces wydawania wiz, to z całym szacunkiem, ale po mojej lewej stronie, po Platformie, po Lewicy bym się spodziewał, że będziecie chcieli oddać proces obsługi wizowej zagranicznej firmie, ale po was ja w sumie nie powinien tego się spodziewać. A wy to znowu zrobiliście.
Idziemy dalej. Jeśli chodzi o sprawozdanie sejmowej komisji, przychylam się do tego sprawozdania. Brakuje kilku elementów. Zaraz powiem o jednym najważniejszym. Chcę powiedzieć o kilku elementach, z których każdy jest studium przypadku, który powinien stanowić odpowiedź na pytanie, jak nie powinna wyglądać polityka migracyjna. A więc zaczynamy. Pierwszy punkt to oczywiście był ten wątek kryminalny, Edgar Kobos, który spokojnie sobie hasa po Ministerstwie Spraw Zagranicznych, przyjeżdża wtedy, kiedy chce, wchodzi wszędzie tam, gdzie chce. Niesamowita sytuacja. Właściwie nikt podczas przesłuchań nie wiedział, dlaczego ten człowiek tam się poruszał, a po prostu się poruszał.
Drugim elementem jest próba wprowadzenia rozporządzenia, waszego rozporządzenia. Szanowni państwo, co to rozporządzenie mówiło? Chcieliście do Polski według waszej oceny tego rozporządzenia, szanowni państwo, sprowadzić rocznie 400 tys. imigrantów...
(Poseł Marek Sowa: Z 20 krajów.)
...z 21 krajów, panie przewodniczący, w tym oczywiście z krajów wysokiego ryzyka migracyjnego.
Ale teraz trzeci element, który zaraz będziemy łączyli z drugim. Trzeci element to jest Centrum Decyzji Wizowych. Perpetuum mobile. Jedno rozporządzenie daje możliwość przyjazdu do Polski 400 tys. imigrantów, a Centrum Decyzji Wizowych będzie hurtowo ich obsługiwało. Perpetuum mobile. Szanowni państwo, nikt wcześniej w Europie ani na świecie tego nie wymyślił. Gratuluję, PiS-ie.
No i ˝Poland. Business Harbour˝. O tym już była mowa. Jako poseł, który podchodził poważnie do prac komisji, chciałem dowiedzieć się, na czym ten program polegał, ale niestety nikt z przesłuchiwanych kilkunastu świadków nie był w stanie podać, przekazać nam dokumentu świadczącego o tym, że to i to to był program ˝Poland. Business Harbour˝, nikt tak naprawdę nie wiedział, co to jest ten program, a 95 tys. wiz przekazaliśmy obywatelom różnych krajów. A waszą skrajną nieodpowiedzialnością było to, że komu wydaliście prawie 2 tys. wiz po tym, jak nastąpiła agresja Rosji na Ukrainę? Rosjanom?
(Głos z sali: Tak.)
Tak, Rosjanom.
(Głos z sali: Szach-mat.)
Szach-mat.
Szanowni Państwo! Dochodzi jeszcze wiele różnych małych wątków. Studenci PiS-owscy, którzy studentami nie byli. Oczywiście ta ścieżka funkcjonowała jeszcze za wcześniejszego Tuska. Szkoda, że wy tego nie zablokowaliście. Agencje pośrednictwa pracy, które nie były agencjami pośrednictwa pracy, tylko agencjami wysokich poziomów zarobków.
I teraz ten element, który mi się nie podoba, o który mam pretensje do pana przewodniczącego, ale również do panów posłów z PiS-u, bo zagłosowaliście przeciw temu, żebyśmy zbadali również pobyt Ukraińców przebywających na podstawie ustawy z dnia 12 marca 2022 r. To były ogromne ilości ludzi, którzy dostawali się do Polski zza wschodniej granicy. Powinniśmy byli zbadać również tę sprawę. Nikt z was tego nie chciał zrobić, tylko Konfederacja.
Szanowni Państwo! Już zmierzam do końca. Może zanim zwrócę się do szanownych kolegów z PiS-u, nie chciałbym pozostać bez żadnych uwag do lewej strony sali.
Szanowni Państwo! Pamiętam (Dzwonek) biegających z siatkami, pamiętam 7 tys. imigrantów, pamiętam wiele różnych rzeczy i chciałbym, żebyście wyciągnęli trochę wniosków z ich fatalnej polityki.
Ale teraz do was wracam, bo się cieszyliście, że mówiłem tutaj.
Wicemarszałek Monika Wielichowska:
Dziękuję bardzo, panie pośle.
Poseł Krzysztof Mulawa:
Miałem minutę przeszkadzania przez pana posła.
Wicemarszałek Monika Wielichowska:
20 sekund.
Poseł Krzysztof Mulawa:
30 sekund, pani marszałek. (Wesołość na sali, oklaski)
Polityków PiS-u dzielę na dwie grupy, szanowni państwo - na tych, którzy nie słuchali tego, co przez 10 minut mówili, bo część z was tak naprawdę uważa, że nic złego się nie stało, oraz na tych, którzy widzą nieprawidłowości. I do tych, którzy zauważają nieprawidłowości, mam gorący apel, gorącą prośbę. Szanowni państwo, zróbcie rachunek sumienia. Ale nie interesuje mnie rachunek sumienia w pieleszach domowych. Wyjdźcie na mównicę...
Wicemarszałek Monika Wielichowska:
Dziękuję bardzo.
Poseł Krzysztof Mulawa:
...i powiedzcie: źle zrobiliśmy. Bo inaczej nie nazywacie się prawicą. (Oklaski)