Sprawozdanie Komisji Finansów Publicznych o rządowym projekcie ustawy budżetowej na rok 2025 (druki nr 687 i 857).
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Państwo Ministrowie! Hipokryzja, hipokryzja, hipokryzja - to ciśnie się dzisiaj na usta. Mówicie, że poprawiliście życie Polaków. Prosty, zwykły przykład: wykluczenie komunikacyjne. Mieliście je zlikwidować, Polacy mieli się poruszać wszędzie. Pytam dzisiaj rząd, jakie środki trzeba przeznaczyć na to, żeby wykluczenie komunikacyjne zniknęło z życia Polaków, żeby Polacy mieli możliwości poruszania się wszędzie i dotarcia wszędzie.
Mówicie o samorządach. Pamiętacie te tekturowe czeki? One w dużej części były bez pokrycia.
(Głos z sali: No wie pan co?)
(Głos z sali: Co pan wygaduje?)
Dziś upominacie się o te pieniądze. To my te pieniądze musimy zabezpieczać i wypłacać to, co wyście przyjęli. Oczywiście dla swoich funkcjonariuszy - tak to było. (Oklaski) Audyty wyraźnie pokażą (Dzwonek), gdzie te pieniądze poszły.
(Głos z sali: Jak jeszcze 2 lata...)
Trzeba jednoznacznie stwierdzić, że zorganizowana grupa przestępcza powiększa się o członków waszego rządu.
(Głos z sali: O was.)
(Poseł Konrad Berkowicz: Nie taka zorganizowana.)
Obserwujemy to wszyscy i obserwują to Polacy. Polacy widzą, gdzie te pieniądze poszły. Dziękuję. (Oklaski)