Posłanka Izabela Leszczyna - Wystąpienie z dnia 21 listopada 2024 roku.

Stenogram

27. punkt porządku dziennego:

Wniosek o wyrażenie wotum nieufności wobec Minister Zdrowia Izabeli Leszczyny (druki nr 808 i 844).

Minister Zdrowia Izabela Leszczyna:

    Panie Marszałku! Rzeczywiście człowiek od respiratorów i handlarza bronią, reprezentujący PiS w debacie nad wotum zaufania dla ministra zdrowia,to jest jakiś albo akt wyjątkowej desperacji, albo jednak dowód na to, że w klubie PiS nie ma już nikogo przyzwoitego. (Oklaski)

    Nie zamierzałam dzisiaj mówić właściwie o tym, co wyprawialiście przez 8 lat w Ministerstwie Zdrowia, ale widok posła Cieszyńskiego przypomniał mi jednak te siedem zawiadomień do prokuratury, które złożyłam ja i Krajowa Administracja Skarbowa. (Oklaski)

    (Głos z sali: Pochwal się, co zrobiłaś.)

    To są zawiadomienia m.in. przeciwko właśnie panu posłowi Cieszyńskiemu, ale też przeciwko wszystkim prawie waszym ministrom...

    (Poseł Szymon Szynkowski vel Sęk: Powiedz, co w służbie zdrowia zrobiłaś.)

    (Poseł Konrad Frysztak: No właśnie to.)

    ...przeciwko Łukaszowi Szumowskiemu, przeciwko Adamowi Niedzielskiemu, Sławomirowi Gadomskiemu i jeszcze przeciwko takiemu panu, który nazywa się Radosław Sierpiński.

    (Poseł Paweł Jabłoński: Pacjentami się zajmij, a nie zawiadomieniami.)

    Wicemarszałek Piotr Zgorzelski:

    Właśnie pani minister mówi o służbie zdrowia (Wesołość na sali), właśnie mówi o służbie zdrowia, jak była zarządzana. (Gwar na sali)

    (Poseł Szymon Szynkowski vel Sęk: Ale co zrobiła?)

    Minister Zdrowia Izabela Leszczyna:

    Jedno zdanie i dojdę do tego, nie denerwujcie się.

    (Głos z sali: A wzięła pani ze sobą różdżkę?)

    Więc ten pan Radosław Sierpiński to były asystent ministra Szumowskiego, który prawdopodobnie - prokuratura przyjęła ten wniosek i rozpoczęła już procedowanie - sfałszował dokumenty, żeby zostać prezesem Agencji Badań Medycznych. Takiej agencji, która była wyjątkowo hojna dla właśnie protektorów pana Radosława Sierpińskiego.

    (Głos z sali: Kłamie pani bezczelnie.)

    I tych wniosków mamy jeszcze kilka, a audyt Krajowej Administracji Skarbowej jeszcze się nie skończył.

    Ale przejdźmy do tego waszego wniosku. On może miałby jakiś sens, ale tylko wtedy, gdybyście skierowali go do siebie samych. (Oklaski) To jest główny zarzut: nie ma pieniędzy, nie ma pieniędzy na to, na tamto, na siamto. Pytanie jest do was: Jak mogliście zostawić tak beznadziejny plan finansowy na 2024 r., bo przecież my realizujemy wasz plan finansowy? (Oklaski)

    Ja państwu odpowiem. PiS po prostu wiedział, że przegra wybory, dlatego plan finansowy NFZ na 2024 r. kompletnie go nie interesował na, zgodnie z zasadą: po nas choćby i potop.

    (Poseł Szymon Szynkowski vel Sęk: Ale mów o służbie zdrowia, a nie o PiS-ie.)

    Ale zrobili coś jeszcze gorszego, zrobili coś gorszego w tej sali pod osłoną nocy. Zanim odeszli, okradli ubezpieczonych na kilkanaście miliardów złotych. Wielu z państwa pamięta - ustawa o zawodzie lekarza i lekarza dentysty. Wszyscy myśleli, że to coś dobrego będzie. Tymczasem co oni zrobili w tej ustawie? Niedługo przed ich odejściem przenieśli dotychczas finansowane z budżetu państwa zadania do NFZ, tj. ratownictwo medyczne, leki dla seniorów i dla dzieci, leczenie osób nieubezpieczonych, procedury wysokospecjalistyczne. To jest kilkanaście miliardów złotych. Dlatego rzeczywiście pieniędzy jest za mało, bo za mało ich zostawiliście. Zostawiliście nawet deficyt w Narodowym Funduszu Zdrowia na koniec ubiegłego roku - 16 mld zł.

    (Poseł Janusz Cieszyński: 14 mld funduszu zapasowego.)

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Do tego kłamliwego wniosku, który obnażył nie tylko niewiedzę, ale też złą wolę byłych ministrów zdrowia z PiS-u, odnosiłam się punkt po punkcie przez ponad 2 godziny na wczorajszym posiedzeniu Komisji Zdrowia.

    (Głos z sali: Ale na pytania pani minister nie odpowiedziała.)

    Co prawda, przeżyłam dzisiaj jakieś déj? vu, ponieważ oni te wszystkie kłamstwa znowu tu powtórzyli: o porodówkach, o SMA.

    (Głos z sali: Jakie kłamstwa?)

    Naprawdę nie słyszeliście dowodów, które wczoraj wam przedstawiłam, że cały ten wniosek to jest stek kłamstw?

    (Poseł Janusz Cieszyński: To pani kłamie.)

    Przesłuchajcie sobie, bo na szczęście nagrywane są wszystkie komisje sejmowe.

    (Głos z sali: I bardzo dobrze.)

    Bardzo proszę, przesłuchajcie. (Oklaski)

    Ale myślę, Wysoka Izbo, że ten wniosek możemy jednak wykorzystać jako powód do przedstawienia efektów 11 miesięcy mojej, wiceministrów i pracowników Ministerstwa Zdrowia pracy. Po pierwsze, zwiększyliśmy wydatki Narodowego Funduszu Zdrowia na leczenie pacjentów w tym roku o 23 mld zł. (Oklaski) Natomiast rząd koalicji 15 października na przyszły rok zaplanował finansowanie ochrony zdrowia o 300 mld wyższe niż w tym roku. I konsekwentnie będziemy zwiększać finansowanie ochrony zdrowia. (Poruszenie na sali)

    (Głos z sali: 300 mld?)

    (Poseł Roman Fritz: Ile zer?)

    O 30 mld. Spokojnie.

    Wicemarszałek Piotr Zgorzelski:

    Przepraszam bardzo, pani minister...

    Minister Zdrowia Izabela Leszczyna:

    Jak przestaniecie wrzeszczeć, to się jeszcze o paru rzeczach dowiecie. (Oklaski) Konsekwentnie będziemy zwiększać finansowanie ochrony zdrowia, ale przede wszystkim będziemy lepiej zarządzać tymi pieniędzmi. Po drugie, od 1 lipca wszyscy pracownicy medyczni, w tym pielęgniarki, otrzymali podwyżkę, która w skali roku kosztuje 15 mld zł.

    (Głos z sali: Pielęgniarki wam wczoraj powiedziały, co myślą.)

    Po trzecie, zwiększyliśmy wycenę wielu świadczeń, zwiększyliśmy wycenę procedur chirurgicznych, zwiększyliśmy nakłady na stomatologię dziecięcą. I tu może jest coś, o czym chyba nie wiecie. Otóż stomatologia dziecięca to jest procedura nielimitowana, tzn. że NFZ zapłaci za leczenie każdego dziecka.

    (Poseł Szymon Szynkowski vel Sęk: Wow.)

    Zwiększyliśmy też wycenę na opiekę hospicyjną i paliatywną.

    Pani poseł Sójka kłamała jeszcze znowu w sprawie rehabilitacji. Pamiętacie państwo, jak mówiłam, że sami napisali rozporządzenie, może nawet pani Sójka, tylko nie pamięta, bo przecież była niecałe 3 miesiące w Ministerstwie Zdrowia? Po czym ja tego złego rozporządzenia, które rzeczywiście zmniejszało procedury w rehabilitacji medycznej, nie podpisałam i nie umieściłam w Dzienniku Ustaw, więc po prostu nie kłamcie. Po czwarte, i to jest nasz konkret, wynegocjowaliśmy z Komisją Europejską pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy, tj. prawie 18 mld zł, na ochronę zdrowia.

    (Poseł Katarzyna Sójka: Oby były wykorzystane.)

    Wy bardzo dużo opowiadaliście, wieszaliście bilbordy, rozdawaliście jakieś czeki bez pokrycia, a my po prostu to zrobiliśmy, bez propagandy, bez szumu. Mamy pieniądze, wynegocjowaliśmy te pieniądze. I wiecie co? (Oklaski) Rzeczywiście jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, która widzę, stała się waszym ulubionym gadżetem. Cieszę się, że mogłam wam sprawić radość. (Oklaski) To teraz posłuchajcie, na co wydamy pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy. 1300 mln dla szpitali powiatowych na rozwój opieki długoterminowej. 5200 mln dla szpitali powiatowych i specjalistycznych, które zapewniają opiekę onkologiczną.

    (Poseł Paweł Jabłoński: Te szpitale pacjentów nie przyjmują.)

    2700 mln dla szpitali ogólnych i tych, które mają oddziały kardiologiczne. 3200 mld dla polskich uczelni prowadzących kształcenie na kierunkach medycznych i dla studentów medycyny. 1200 mln na badania kliniczne i bezpieczeństwo lekowe. I wreszcie 4200 mln na wdrażanie rozwiązań cyfrowych w medycynie.

    Po piąte, rozszerzyliśmy terapie dla dzieci chorych na SMA. Obrzydliwe było kłamstwo pani posłanki Sójki.

    (Poseł Katarzyna Sójka: We Wrocławiu szpital nie ma zapłaconych 21 mln.)

    Premier Donald Tusk jesienią ubiegłego roku powiedział wyraźnie, że przeznaczymy 500 mln zł, żeby dzieci, które nie były objęte programem terapii genowej, mogły w tym programie wziąć udział. I tak się stało. (Oklaski)

    (Poseł Janusz Cieszyński: Profesor powiedziała, że nie ma pieniędzy.)

    Po szóste, zniosłam limity w opiece paliatywnej i hospicyjnej. Nie tylko podnieśliśmy wycenę, ale zniosłam limity, bo ludzie nie mogą umierać jak za waszych czasów: w samotności i bez żadnej opieki medycznej. (Oklaski)

    Po siódme, przywróciłam elementarne bezpieczeństwo kobietom. Dziękuję państwu posłom, którzy mówili o tym, bo to jest priorytet Ministerstwa Zdrowia, to jest w ogóle priorytet całego tego rządu. Przez lata odbieraliście kobietom poczucie bezpieczeństwa, godność i ich prawa. (Oklaski) Od 1 czerwca działa program in vitro, za który jeszcze raz dziękuję wszystkim obywatelom i obywatelkom, dziękuję za tę fantastyczną ustawę obywatelską. (Oklaski) Do tego programu wprowadziliśmy jako pierwsi w Europie mrożenie gamet osób chorych na raka. Osoby chore na raka będą mogły mieć dzieci po przejściu bardzo trudnej, wykańczającej terapii onkologicznej. Zadbałam też o komfort rodzenia. To też jest konkret. (Oklaski)

    (Poseł Janusz Cieszyński: Zabrała pani 5% porodówkom.)

    Płacimy dodatkowo za znieczulenie przy porodzie naturalnym. Dzięki temu szpitale, a nawet całe województwa, które jeszcze w zeszłym roku miały raptem 1% znieczuleń w porodach naturalnych, dzisiaj mają takich znieczuleń 15%. (Oklaski) Już w czerwcu zniosłam też wszystkie ograniczenia związane z dostępnością badań prenatalnych. Nie ma ograniczenia wiekowego. Kobieta ma prawo wiedzieć wcześnie, czy jej dziecko nie jest chore, i zadbać o swoje zdrowie i zdrowie dziecka. Mimo weta prezydenta Dudy bez łamania nikomu kręgosłupa wprowadziłam do aptek antykoncepcję awaryjną. Wiem, że to nie jest rozwiązanie idealne, ale po zmianie w Pałacu Prezydenckim, już niedługo, tabletka ˝dzień po˝ będzie bez recepty. (Oklaski)

    (Głos z sali: Brawo!)

    I czy wam się to podoba, czy nie, będę konsekwentnie przywracała prawa kobiet. (Oklaski)

    (Poseł Anna Paluch: Prawa pacjentów uszanuj.)

    Dzisiaj są to m.in. wytyczne dotyczące terminacji ciąży dla szpitali. To jest nie tylko przywrócenie bezpieczeństwa kobietom. To jest także sygnał dla lekarzy, że takie zespoły do ścigania lekarzy, które wasz minister Ziobro stworzył przy każdej prokuraturze, na mój wniosek zostały przez ministra sprawiedliwości, prokuratora generalnego zlikwidowane. Bardzo za to dziękuję panu ministrowi Bodnarowi.

    Po ósme, wspieramy psychiatrię środowiskową zarówno dla dorosłych, w centrach zdrowia psychicznego, jak i dla dzieci. Słuchajcie, w ministerstwie zastałam mnóstwo pilotaży, niektóre z pilotaży trwały 6 lat. Centra zdrowia psychicznego. Znacie pilotaż, który trwa 6 lat?

    (Poseł Janusz Cieszyński: Właśnie nam pani powiedziała.)

    Dlatego, panie pośle, centra zdrowia psychicznego moją decyzją od połowy przyszłego roku wejdą do koszyka świadczeń gwarantowanych, a psychiatria środowiskowa stanie się rozwiązaniem systemowym, czego nie umieliście zrobić przez 8 lat. (Oklaski) To samo z dobrym posiłkiem. Nie kłamcie, tego programu nie likwidujemy, tylko przestanie być pilotażem, stanie się normalnym systemowym działaniem. Wsparcie psychiatrii to także inwestycje. Nikt nigdy w historii nie przeznaczył 4200 mln na infrastrukturę opieki psychiatrycznej. Robimy to właśnie dlatego, żeby dzieci nie czekały na wizytę u psychologa i u psychiatry. Chcemy zachęcić studentów, chcemy zachęcić młodych lekarzy, żeby wybierali właśnie tę specjalizację, żeby mogli pracować w komfortowych warunkach.

    Po dziewiąte, przywróciliśmy dzieciom i młodzieży telefon zaufania, który wy im odebraliście.

    Po dziesiąte, razem z ministrą edukacji i ministrem sportu wprowadzamy do szkół przedmiot: edukacja zdrowotna.

    Po jedenaste, Krajowa Sieć Onkologiczna. No co wy z tym zrobiliście? Wprowadziliście ustawę, która z dnia na dzień mogła wyrzucić w kosmos 5 tys. chorych na raka, zostawiając ich bez żadnej pomocy. Naprawiłam to.

    Po dwunaste, Krajowa Sieć Kardiologiczna. Nie zrobili w tej sprawie nic. Słuchajcie, wpisali nazwę ustawy do Krajowego Planu Odbudowy jako kamień milowy. Ale żeby dostać pieniądze właśnie na szpitale kardiologiczne, napisaliśmy tę ustawę razem z kardiologami. Niedługo przyjdziemy z nią do Sejmu.

    Po trzynaste, dobro pacjenta. Współpracuję z rzecznikiem praw pacjenta i w czerwcu podpisałam rozporządzenie - uwaga - o Funduszu Kompensacyjnym Zdarzeń Medycznych, dzięki któremu pacjenci, którzy doznali szkody w szpitalu, dostaną odszkodowanie bez spraw sądowych. Wspólnie rozpoczęliśmy też walkę z działalnością szarlatanów, która za waszych czasów bardzo się rozpleniła...

    (Głos z sali: Waszych.)

    ...i z udzielaniem świadczeń niezgodnych z aktualną wiedzą medyczną.

    Po czternaste, wzmacniamy bezpieczeństwo lekowe. Znowu pani Sójka kłamała. Niech pani zapyta premiera Morawieckiego, dlaczego wsparcie dla polskich firm farmaceutycznych z Ministerstwa Zdrowia przenieśli do Ministerstwa Rozwoju i Technologii. To jest naprawdę decyzja waszego byłego premiera, a nie moja. Wprowadziliśmy listy polskich leków. Dzięki temu pacjenci za polskie leki płacą od kwietnia 10% mniej, a jeśli lek jest wyprodukowany z wykorzystaniem substancji czynnej, która została wytworzona w Polsce, płacą mniej 15%. (Oklaski)

    Po piętnaste...

    Pan Cieszyński jest jeszcze?

    (Poseł Janusz Cieszyński: Jestem.)

    Po piętnaste, panie Cieszyński, koniec z receptomatami.

    (Poseł Janusz Cieszyński: Za moich czasów ich nie było.)

    Pan ciągle się chwali cyfryzacją, ale wie pan, co pan zrobił? Wprowadził pan taką e-receptę, że nie można jej zrealizować w dwóch różnych aptekach.

    (Głos z sali: Dokładnie.)

    (Poseł Janusz Cieszyński: I kiedy pani to wprowadzi?)

    A jeśli chodzi o dzielenie dawek leków w maści lub w kroplach, to po prostu to się stało tematem memów w całym Internecie. W dodatku wprowadził pan mechanizm niekontrolowanego dostępu do niebezpiecznych substancji w receptomatach...

    (Poseł Janusz Cieszyński: To jest nieprawda.)

    ...ale już to naprawiłam.

    I po szesnaste, jesteśmy ministerstwem dialogu, nie tylko ze środowiskiem medycznym, lecz także z organizacjami pacjenckimi. Dziękuję za to moim wiceministrom. To także dzięki nim było możliwe 700 spotkań w ciągu 341 dni, od kiedy jesteśmy w Ministerstwie Zdrowia.

    Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Mam nadzieję na zaproszenie pani przewodniczącej Komisji Zdrowia na posiedzenie Komisji Zdrowia, na którym będę mogła powiedzieć, pani przewodnicząca, o planach Ministerstwa Zdrowia na przyszłość. Bardzo dziękuję.

    (Część posłów wstaje, długotrwałe oklaski)

    (Część posłów skanduje: Do dymisji! Do dymisji! Do dymisji!)