Zgłoś uwagi

Posłanka Joanna Wicha - Wystąpienie z dnia 21 listopada 2024 roku.

P. 22-25. - Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych Pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych Pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz niektórych innych ustaw Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz niektórych innych ustaw
15 wyświetleń
0
Pobierz film

Stenogram

22., 23. i 25. punkt porządku dziennego:


   22. Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (druki nr 764 i 764-A).
   23. Pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych (druk nr 324).
25. Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz niektórych innych ustaw (druk nr 838).

Poseł Joanna Wicha:

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Bardzo mnie cieszy to, co powiedział mój przedmówca, pan przede mną, że kołem zamachowym naszej gospodarki są przedsiębiorcy, i ja się z tym zgadzam, ale niezdrowy przedsiębiorca, czyli taki, który nie będzie miał dobrej opieki zdrowotnej - a jeśli obniżymy składkę zdrowotną, to tak będzie - nie będzie w pełni wydolnym i przynoszącym dochód przedsiębiorcą. Ale to taka dygresja.

    Rozmawiamy dzisiaj o ustawach, które mają obniżyć składki zdrowotne dla osób prowadzących działalność gospodarczą. Przedstawiono szereg rozwiązań. Szerzej odniosę się jednak tylko do projektów rządowych. W przypadku propozycji Prawa i Sprawiedliwości rekomenduję głosowanie przeciw. Jeśli chodzi o dwa projekty rządowe, to część rozwiązań klub Lewicy uważa za sensowne i racjonalne, jednak część jest naszym zdaniem bardzo niebezpieczna nie tylko dla finansowania ochrony zdrowia, ale przede wszystkim dla całości rynku pracy w Polsce.

    Zacznijmy od zmian, które Lewica uważa za pozytywne. Jesteśmy przekonani, że państwo powinno wychodzić naprzeciw potrzebom osób prowadzących małe działalności gospodarcze. Dlatego przychylnie patrzymy na pomysł wycofania się z oskładkowania zdrowotnego zbycia środków trwałych. Mówiąc prościej, nie widzimy powodu, by fryzjerka czy szewc musieli płacić składkę zdrowotną w sytuacji sprzedaży firmowego samochodu czy telefonu. Zgadzamy się także na zapisy, które mają wejść w życie od przyszłego, 2025 r., czyli obniżenie składki zdrowotnej dla najgorzej zarabiających jednoosobowych działalności gospodarczych. Salony fryzjerskie, warsztaty samochodowe, pracownie krawieckie - tacy drobni rzemieślnicy stanowią ważną część gospodarki i świadczą niezbędne usługi. Jako państwo powinniśmy ułatwić, a nie utrudnić im życie. Środki, które z tego tytułu nie trafią do NFZ-etu, zostaną zabezpieczone z budżetu państwa. W tym przypadku nie mówimy zresztą o ogromnych pieniądzach. Jako Lewica będziemy głosować za tymi zmianami.

    Niestety nie możemy poprzeć drugiej propozycji rządowej, czyli zmian, które miałyby wejść w życie od roku 2026. Są one, tak jak mówiłam wcześniej, po prostu niebezpieczne. Pierwsza kwestia, o której mówimy od miesięcy, to zagrożenie dla budżetu zdrowotnego. Jako członkini sejmowej Komisji Zdrowia, wieloletnia pielęgniarka i członkini związku zawodowego słucham z niepokojem jakichkolwiek propozycji, które realnie zmniejszają budżet Narodowego Funduszu Zdrowia. Mówimy tu o środkach znacznie większych niż w przypadku ustawy na 2025 r. W zdrowiu brakuje personelu, pacjenci i pacjentki nie są zadowoleni z opieki...

    (Poseł Rafał Bochenek: Ale rządzicie.)

    ...z cen leków, z długości kolejek. Ta ustawa to spora wyrwa w funduszu, 6 mld zł rocznie. Rozumiem, że te środki mają zostać zwrócone z pieniędzy budżetowych, niemniej jednak ta sytuacja wzbudza zrozumiały niepokój. To jeden z podstawowych powodów, dla których nie podniosę ręki za tą ustawą. Nie poprę jej również dlatego, że proponowane zmiany są po prostu niesprawiedliwe. Według procedowanego projektu przedsiębiorca na ryczałcie osiągający przychód 20 tys. zł miesięcznie zapłaci składkę zdrowotną mniej więcej dwa razy niższą niż pracownik zarabiający średnią krajową. To nieuczciwe. Dlaczego bogaci mają płacić mniej niż biedniejsi? Lewica jako polityczna siła stojąca na straży sprawiedliwości społecznej po prostu nie może się na to zgodzić.

    Lewica widzi też inne ogromne zagrożenie w tej ustawie. Wciąż rozmawiamy o składce dla przedsiębiorców. Niestety w obecnych realiach rynku pracy bardzo dużo osób na działalności gospodarczej to nie są przedsiębiorcy, to są po prostu pracownicy. Co więcej, dobrowolne przechodzenie na fikcyjne samozatrudnienie nie dotyczy już, tak jak to było kilka lat temu, osób na stanowiskach kierowniczych czy eksperckich. Nie, mówimy o całym rynku pracy, też o zawodach wynagradzanych przeciętnie albo gorzej niż przeciętnie, w których pracownicy są w zdecydowanie mniej uprzywilejowanej pozycji. A ta ustawa będzie to zjawisko nasilać. Coraz więcej pracowników na prośbę swojego pracodawcy albo po prostu po to, by mieć kilkaset złotych więcej w kieszeni na koniec miesiąca, będzie się decydowało na przejście na działalność. Ta ustawa ten proces wzmocni, stworzy niezdrowe zachęty, żeby rezygnować z umów o pracę i przechodzić na sztuczne samozatrudnienie. A wierzcie mi państwo albo nie, ale naprawdę nie chcemy się obudzić w państwie, w którym zamiast stosunku pracy mamy relacje pomiędzy dwoma przedsiębiorcami, z których jeden drugiemu wypłaca co miesiąc pensję. To będzie świat niskich emerytur, bo wielu będzie płacić minimalną składkę na ZUS, świat bezpłatnych urlopów wypoczynkowych, a może i bezpłatnych L4, świat, w którym można z dnia na dzień stracić pracę bez okresu wypowiedzenia, bez uzasadnienia, świat bez związków zawodowych ani jakichkolwiek zbiorowych negocjacji z pracodawcą. Nasze prawo w ogóle nie jest na to gotowe. Relacje na rynku pracy określa Kodeks pracy, który nie ma i nie będzie miał zastosowania w relacji B2B. Znajdziemy się w obszarze fikcji prawnej, wolnej amerykanki. Stracą na tym miliony pracowników.

    Chcę powiedzieć jasno, że Lewica broni i będzie bronić Kodeksu pracy, będzie bronić prawa pracy. Relacja między pracownikiem i pracodawcą nie jest taka sama jak relacja między firmami A i B. Pracownik jest na niższej pozycji i potrzebuje ochrony prawnej. Dlatego nie możemy zgodzić się z propozycją, która go tej ochrony w przyszłości pozbawi.

    Na koniec chciałabym przypomnieć propozycję senatora Wojciecha Koniecznego, pomysł, moim zdaniem, bardzo dobry, prosty i uczciwy. Chodzi o całkowitą rezygnację ze składki zdrowotnej i systemu ubezpieczeniowo zdrowotnego i zastąpienie go prostym podatkiem zdrowotnym o stawce 9%. Ta propozycja przyniosłaby Narodowemu Funduszowi Zdrowia nie straty, a zyski, zyski w wysokości nawet 30 mld zł. Opłacałaby się znacznie większej liczbie pracujących, niezależnie od tego, czy są zatrudnieni na etat, czy prowadzą drobną działalność. Naprawdę wysokie kwoty płaciliby ci, których na to stać, czyli właściciele naprawdę zamożnych, dużych przedsiębiorstw. Mam głęboką nadzieję, że uda się powrócić do rozmowy na temat tej propozycji.

    Jako przedstawicielka klubu Lewicy rekomenduję głosowanie za projektem z druku nr 764, czyli za obniżeniem składki dla najmniej zarabiających samozatrudnionych, i przeciw projektowi z druku nr 838 w obecnym kształcie, gdyż w obecnym kształcie doprowadzi on do demontażu stosunków pracy. Bardzo dziękuję.

Czytaj więcej

Umieść film na stronie
Zgoda
Szczegóły
O plikach cookie
Niniejsza strona korzysta z plików cookie
Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług.
Pliki cookie (ciasteczka) to małe pliki tekstowe, które mogą być stosowane przez strony internetowe, aby użytkownicy mogli korzystać ze stron w bardziej sprawny sposób.

Prawo stanowi, że możemy przechowywać pliki cookie na urządzeniu użytkownika, jeśli jest to niezbędne do funkcjonowania niniejszej strony. Do wszystkich innych rodzajów plików cookie potrzebujemy zezwolenia użytkownika.

Niniejsza strona korzysta z różnych rodzajów plików cookie. Niektóre pliki cookie umieszczane są przez usługi stron trzecich, które pojawiają się na naszych stronach.

Dowiedz się więcej na temat tego, kim jesteśmy, jak można się z nami skontaktować i w jaki sposób przetwarzamy dane osobowe w ramach Polityki prywatności.
Odmowa
Spersonalizuj
Zapisz wybrane
Zezwól na wszystkie