Sprawozdanie Komisji Nadzwyczajnej o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z usuwaniem skutków powodzi oraz niektórych innych ustaw (druki nr 802 i 816).
Dziękuję.
Szanowna Pani Marszałek! Szanowni Państwo! W mojej gminie Lewin Brzeski jest ok. 900 wniosków o te duże kwoty 100-200 tys. zł. Urzędnicy są w stanie dziennie rozpatrzyć 30 wniosków. Proszę sobie podzielić 900 na 30 i okaże się, że 30 miesięcy będzie potrzebne na zrealizowanie wszystkiego. Jest bardzo prosta droga, nie taka jak dziś. Państwo wprowadziliście zasadę, że najpierw trzeba danego obywatela opisać, urzędnicy to wysyłają do urzędu wojewódzkiego, a urząd wojewódzki, jeśli zobaczy malutki błąd, skieruje z powrotem ten wniosek do rozpatrywania i w ten sposób czas się nam wydłuża. Czy nie jest znacznie prostszym pomysłem wypłacanie samorządom zaliczek, którymi te samorządy będą mogły dysponować, oczywiście ponosić w przyszłości odpowiedzialność za jakieś nieprawidłowości, które ewentualnie mogłyby się tam znaleźć? To jest pierwsza podstawowa sprawa.
Druga sprawa. Mam pytanie do posłów, a szczególnie członków nadzwyczajnej komisji do spraw powodzi. Dlaczego państwo nie bierzecie pod uwagę postulatu, który głoszę od początku, by brać pod uwagę również osoby, których budynki nie zostały odebrane przez nadzór budowlany? To często były budynki właściwie już prawie gotowe do zamieszkania. Znam takie budynki. To samo dotyczy urządzeń (Dzwonek) na stałe zamontowanych w gruncie, jak np. fotowoltaika, którą ludzie często montowali po to, by obniżyć koszty budowy. Bardzo dziękuję.