I kolejna sprawa: panie Tusk, niech pan pójdzie do kwiaciarni sejmowej... (Poruszenie na sali)
(Marszałek wyłącza mikrofon, poseł przemawia przy wyłączonym mikrofonie)
Marszałek:
Nie, ma pan prostować swoją... Nie. Panie pośle, pan nie ma kontynuować, pan ma prostować.
(Wypowiedź poza mikrofonem)
To ja takim prostownikiem auta bym nie obsłużył.
Albo pan kontynuuje wypowiedź, albo pan prostuje.
Bardzo proszę.
Poseł Jan Kanthak:
My w przeciwieństwie do koalicji 13 grudnia nigdy nie będziemy się domagali sankcji na Polskę, bo wy jesteście największą sankcją dla Polski. (Oklaski)
(Głosy z sali: Ooo...)