Pytania w sprawach bieżących.
Szanowna Pani Marszałek! Szanowny Panie Ministrze! Wysoka Izbo! Początek bieżącego roku przyniósł w Polsce prawdziwy wstrząs w obszarze leśnictwa. Pismami z 8 stycznia i 30 września 2024 r. minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska poleciła dyrektorowi generalnemu Lasów Państwowych wstrzymanie, ograniczenie pozyskiwania drewna w lasach znajdujących się w zarządzie Państwowego Gospodarstwa Leśnego Lasy Państwowe na powierzchni blisko 100 tys. ha. Decyzja ta wywołała ogromne zaskoczenie w środowisku leśników oraz branży drzewnej, a także wśród społeczności tych terenów, gdzie las jest źródłem utrzymania dla całych rodzin. Odgórnie narzucona decyzja bez konsultacji z leśnikami i społecznością lokalną, którzy przecież mają najlepszą wiedzę w zakresie zarządzania gospodarką leśną i przyrodniczą, budzi uzasadnione wątpliwości. Szczególnie w sytuacji, gdzie wyjątkowy model polskiego leśnictwa oparty jest na zasadach wielofunkcyjnej, trwałej gospodarki leśno-przyrodniczej. W konsekwencji bogactwo przyrodnicze polskich lasów należy do unikatowych w skali Europy i świata i jest to najlepszy dowód na poprawność i efektywność prowadzonej gospodarki leśnej. Dlatego też wszelkie próby ingerencji w przez lata wypracowany i utrwalony model funkcjonowania Lasów Państwowych i prowadzonej przez nie gospodarki leśnej będzie mieć bardzo negatywne, daleko idące konsekwencje, w przyszłości niemożliwe do odwrócenia. W tej sprawie chciałbym zadać następujące pytanie: Czy Ministerstwo Klimatu i Środowiska ma zamiar wycofać się z błędnych decyzji z 8 stycznia oraz 30 września 2024 r. w sprawie polecenia dyrektorowi generalnemu Lasów Państwowych wstrzymania, ograniczenia pozyskiwania drewna z lasów znajdujących się w zarządzie Państwowego Gospodarstwa Leśnego Lasy Państwowe na powierzchni blisko 100 tys. ha oraz medialnych zapowiedzi dotyczących podobnych działań na obszarze 200 tys. ha tzw. nadleśnictw puszczańskich?
Pytania w sprawach bieżących.
Bardzo dziękuję.
Szanowna Pani Marszałek! Szanowni Państwo! Inicjatywa dotycząca lasów puszczańskich to bardzo ważna i potrzebna inicjatywa, bo, szanowny panie pośle, leśnicy popierają moratorium, bo leśnicy popierają ochronę polskich lasów. Tak jak pan słusznie zauważył, bogactwo polskich lasów trzeba chronić. Pisał o tym Adam Mickiewicz w ˝Panu Tadeuszu˝ w tych słowach: Drzewa mojej ojczyste! (...) Pomniki nasze! Ileż co rok was pożera/ kupiecka lub rządowa moskiewska siekiera! I to jest przykład tego, że lasy zawsze były bliskie polskiemu społeczeństwu, że w lasach jest polska dusza i ten projekt, który realizujemy, jest o tym.
Warto, panie pośle, wspomnieć, że ten projekt, który państwo tak krytykujecie, projekt moratorium, daje ochronę blisko 100 tys. ha najcenniejszych lasów w Polsce, takich jak Puszcza Borecka, Puszcza Karpacka, lasy w Rymanowie-Zdroju, który jest uzdrowiskiem, czy Łęgi Odrzańskie. To są również te lasy, które mają funkcje wodochronne, które są niezwykle istotne pod kątem bezpieczeństwa, walki, suszą, ale również walki z powodzią. To się sprawdziło bardzo dobrze pod Wrocławiem, gdzie wspólny projekt Lasów Państwowych, gminy Wołów, ale też WWF-u, zorganizowany w takim trójstyku: organizacji pozarządowej, Lasów Państwowych i samorządu, okazał się strzałem w dziesiątkę, bo właśnie tam, w tym miejscu, bardzo duża część tej wody też została zaabsorbowana właśnie przez ten projekt retencji, który został tam zrealizowany.
Szanowni państwo, systemowa ochrona lasów, nad którą pracujemy w ramach Ogólnopolskiej Narady o Lasach - rozmawialiśmy wczoraj też o tym na posiedzeniu komisji - to jest właśnie to forum dialogu, którego brakowało przez te wszystkie lata. Państwo trochę nakręcacie cały czas te emocje wokół moratorium, wokół ochrony lasów, mówiąc jednocześnie, że państwo chcecie te lasy chronić. Rozmawialiśmy przez kilka godzin wczoraj o tym na posiedzeniu komisji, że da się to zrównoważyć, tylko potrzebny jest dialog, potrzebne jest systemowe podejście, da się chronić lasy w Polsce i da się wspierać polski biznes drzewny, i my to robimy. Tu są te przykłady, które państwu wczoraj wymieniałem na posiedzeniu komisji odnośnie do chociażby kwestii przygotowywanego rozporządzenia dotyczącego zakazu spalania pełnowartościowego drewna w masowej energetyce. To kilka milionów metrów sześciennych drewna, które mogłoby trafiać do polskich przedsiębiorców. Państwo nic z tym nie zrobiliście przez 8 lat.
Kwestia recyklingu. Właśnie udrażniamy cały system, jeżeli chodzi o recykling drewna, importowane drewno recyklingowe, które jest w ramach obiegu zamkniętego, który promuje Unia Europejska, wszystkie gospodarki świata, w tym np. Włosi, którzy z tego skorzystali i dzisiaj mają kilkudziesięcioprocentowy skok, jeśli chodzi o przerób recyklowanego drewna, czyli drewna, które jest ponownie użytkowane w produkcji np. mebli, z których wszyscy korzystamy.
Szanowni państwo, również chodzi o zasady sprzedaży drewna. Pani minister Paulina Hennig-Kloska ogłosiła w zeszłym tygodniu z panem dyrektorem Lasów Państwowych nowe zasady sprzedaży drewna, gdzie premiujemy polskich przedsiębiorców, gdzie stworzyliśmy dodatkową punktację, pozacenowe kryteria, które dają polskim przedsiębiorcom, którzy produkują w Polsce, przerabiają drewno w Polsce, dodatkowe punkty i lepsze możliwości konkurowania na polskim rynku. Przywróciliśmy certyfikację FSC. W Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku państwa rząd w skandaliczny sposób z tej certyfikacji zrezygnował. Mówił o tym wczoraj jeden z przedsiębiorców na posiedzeniu komisji ochrony środowiska, że ta certyfikacja jest niezwykle istotna, bo ona daje perspektywy konkurencyjności na rynkach europejskich, np. dla producentów mebli czy dla producentów płyt drewnopochodnych, dla tych wszystkich firm, dla których ten projekt jest przygotowywany.
Szanowni państwo, trzeba też wspomnieć o tym w kontekście całości podejścia rządu. Przecież jest kwestia subwencji ekologicznej. To jest ten element, który dzisiaj pokazuje, że my chcemy dotować samorządy, chcemy dotować te miejsca, w których powstają parki narodowe, w których istnieją parki narodowe, w których są parki krajobrazowe, gdzie są jakieś formy ochrony przyrody.
Polecam też uwadze sytuację, jak zmienia się drzewostan w Polsce. Wie pan, w Babiogórskim Parku Narodowym przez dwadzieścia kilka lat 30% świerków, które tam rosły, po prostu przestało istnieć. Nie z uwagi na to, że ktoś je wyciął, tylko z uwagi na zmiany klimatu, które państwo też często deprecjonujecie, o których mówicie, że ich nie ma. Te zmiany klimatu są i oczywiście my musimy podchodzić do tego też aktywnie, musimy stosować politykę, która będzie też się opierała na tym, że gdzieś ten drzewostan trzeba przebudowywać. Mamy w Polsce monokulturę świerka, mamy w Polsce monokulturę sosny. W Nadleśnictwie Kalisz w południowej Wielkopolsce ponad 90% drzewostanu to są sosny. I to jest, szanowni państwo, problem, bo sosna ma dzisiaj problem w kontekście zmian klimatu, których doświadczamy, a te zmiany klimatu objawiają się przede wszystkim suszą, ale też takimi nagłymi zjawiskami pogodowymi jak ta katastrofa, z którą mieliśmy do czynienia kilka tygodni temu. I lasy mogą odegrać potężną, istotną rolę w kontekście właśnie przeciwdziałania tym konkretnym skutkom, o których powiedziałem, jeśli chodzi o suszę, tak samo jeśli chodzi o te nagłe zjawiska pogodowe.
I cała ta dyskusja dzisiaj... Bardzo liczę na to. Szanowni państwo, my pod koniec listopada będziemy organizować drugą edycję Ogólnopolskiej Narady o Lasach, czyli tego spotkania, gdzie spotkają się wszyscy: organizacje pozarządowe, leśnicy, przyrodnicy, samorządowcy, biznes drzewny, wszyscy razem. Czasami jest trudno, bo te interesy nieraz są sprzeczne, ja o tym wiem, to nie jest łatwe, państwo też doskonale o tym wiecie, wie pan minister Siarka, który pracował w Ministerstwie Klimatu i Środowiska. Państwo doskonale o tym wiecie, tylko niewiele państwo zrobiliście, żeby to zmienić przez te 8 lat, a dzisiaj bardzo chętnie krytykujecie wszystkie ruchy, które my podejmujemy. A cała ta nasza praca jest ukierunkowana właśnie na to, żeby wesprzeć polski przemysł drzewny na rynku konkurencyjnym tutaj, w Polsce, i za granicą, i mamy na to konkretne dowody i przykłady, o których powiedziałem. Ale przede wszystkim chcemy zająć się wsparciem polskich lasów, bo polskie lasy są naszym najcenniejszym dobrem, to (Dzwonek) jest 1/3 tego kraju, a zmiany klimatu są czymś, czego nie zatrzymamy, musimy się nauczyć z tym żyć i znaleźć instrumenty, które pomogą nam się do tego zaadaptować. Bardzo dziękuję. (Oklaski)
Pytania w sprawach bieżących.
Dobrze.
Szanowna Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Aby skrócić czas, będę zadawał pytanie z tego miejsca. Chciałem zauważyć, że pan minister Dorożała mija się z prawdą, jeśli mówi o tym, że leśnicy popierają moratorium. Jest wręcz przeciwnie, dlatego że 96% leśników biorących udział w ankiecie organizowanej przez związek zawodowy Solidarność stwierdziło, że jest przeciwko tym nielegalnym działaniom wprowadzonym przez panią minister poleceniem z dnia 6 stycznia, przedłożonym dnia 30 września.
Konkretne pytania. Pierwsze pytanie dotyczące subwencji ekologicznej: Czy ta subwencja będzie co roku przekazywana samorządom, czy ta subwencja będzie jednoroczna jako jednorazowa płatność dla tych terenów, które mają być objęte subwencją ekologiczną? Drugie pytanie: Czy jest to planowane i czy trwają prace nad zwiększeniem obszaru moratorium? Dzisiaj moratorium leśne, to nielegalne, obejmuje 100 tys. ha. Propozycja, która się pojawiła ze strony (Dzwonek) dyrekcji Lasów Państwowych, pokazuje 200 tys. ha wyłączenia ze zrównoważonej gospodarki leśnej. Docierają dzisiaj głosy, że moratorium ma być rozszerzane na kolejne obszary. Jeśli tak, to proszę powiedzieć, czy prace te trwają i jakie tereny ewentualnie miałyby być objęte. Dziękuję uprzejmie. (Oklaski)
Pytania w sprawach bieżących.
Szanowna Pani Marszałek! Szanowni Państwo! Panie Pośle! Odpowiadam. Rozmawialiśmy wczoraj dłużej na posiedzeniu komisji, więc wydawało mi się, że przynajmniej w dużej części wyczerpaliśmy ten temat, ale bardzo chętnie odpowiem. Koncepcja subwencji ekologicznej polega na stałym wsparciu dla samorządu. To jest cała idea tego, więc mówimy o kilku konkretnych przykładach. Mówimy naprawdę o milionach złotych, które mogą trafić do polskich samorządów w tych konkretnych lokalizacjach, w których np. znajdują się parki narodowe, ale także do tych samorządów, które będą chciały tworzyć nowe formy ochrony przyrody. Ten projekt zakłada gradację, czyli im wyższa forma ochrony przyrody, tym większe pieniądze dla samorządu. To jest wsparcie rządowe, po raz pierwszy historyczne wsparcie rządowe, które pokazuje tę drogę samorządom, lokalnym społecznościom, to, że można się rozwijać w oparciu o zasoby przyrodnicze. Wiedzą to doskonale te gminy, na których terenach są parki narodowe, chociażby gmina Zawoja w Babiogórskim Parku Narodowym czy gmina Goniądz, Biebrzański Park Narodowy. Tam np. powstaną teraz nowoczesne centra edukacji klimatycznej, to są projekty warte kilkadziesiąt milionów złotych. Samorządowcy chętnie o tym też opowiadają, bo to jest element rozwoju. Tam też są badania, które pokazują miliony złotych, które płyną bezpośrednio z punktu widzenia funkcjonowania parku do gminy, ale też do turystyki, która jest elementem całościowego rozwoju.
Powiedział pan, panie pośle, o tym, że to moratorium jest nielegalne. Panie pośle, moratorium jest legalne i potrzebne, ważne, istotne. Było podjęte w momencie... Wiem, że pan nie pracował w tamtym rządzie, ale w jakimś sensie - pan wybaczy - jakiś rodzaj odpowiedzialności z tytułu chociażby przynależności partyjnej pan ma. Tak to wyglądało, jak wyglądało. Organizacje przyrodnicze były przyjmowane przez niektórych funkcjonariuszy z nogami na stole: i tak nic tutaj nie załatwicie. Te czasy się skończyły. Moratorium było o tym, żeby pokazać, że kwestia ochrony przyrody, ale też zrównoważonego podejścia jest istotna. Panie pośle, naprawdę pana serdecznie zapraszam, nie wiem, może będziemy mieli okazję wypić herbatę, teraz usiąść i porozmawiać. Możemy nawet parę godzin siedzieć, dyskutować o tym, bo wierzę, że mamy w wielu sprawach wspólne podejście do tego, że chcielibyśmy chronić przyrodę, że chcielibyśmy, żeby te samorządy się rozwijały, że chcielibyśmy, żeby nowe koncepcje ochrony przyrody w Polsce powstawały, żebyśmy byli tym krajem, który może się poszczycić tym, co jest bardzo istotne, czyli kwestią zrównoważonego podejścia do ochrony lasów. Nie chodzi tylko o to, że zapisaliśmy w ustawie 30 lat temu: trwale zrównoważona gospodarka leśna. Mówiłem wczoraj o tym, panie pośle, na posiedzeniu komisji. Byłem na międzynarodowej konferencji w zeszłym roku, na której spotkały się prawie wszystkie kraje europejskie, ale też Gruzja, Turcja. Rozmawialiśmy o największych wyzwaniach. Dzisiaj największymi wyzwaniami dla lasów (Dzwonek) są trzy kwestie: kwestia odporności lasów na zmiany klimatyczne i środowiskowe, na zmiany społeczne i na zmiany gospodarcze. To jest nasze główne zadanie. (Oklaski)
(Poseł Paweł Sałek: Jasne. Panie ministrze, jeszcze jedno pytanie. Jeszcze jedno pytanie.)
Pytania w sprawach bieżących.
Pani Marszałek! Nie ma odpowiedzi na pytanie. Zadałem bardzo precyzyjne pytanie. Subwencja ekologiczna - odpowiedź była. Dziękuję. Druga sprawa związana ze zwiększaniem moratorium. Bardzo proszę o odpowiedź na to. Dodatkowo: Czy trwają prace nad tym, żeby zwiększać moratorium?
Pytania w sprawach bieżących.
Panie Pośle! Tak jak powiedziałem, inicjatywa Lasów Państwowych jest ważna, potrzebna, istotna w kontekście tego, że chcemy chronić lasy. To jest dowód na to, że moratorium jest akceptowane, bo jest potrzebne, bo same Lasy Państwowe i leśnicy dzisiaj pracują wspólnie z nami nad tym, żeby te lasy chronić.
(Poseł Fryderyk Sylwester Kapinos: Bo muszą.)
Jak pan wie, zapisy koalicji rządowej mówią o tym, że 20% lasów w Polsce ma być wyłączone z tej wycinki. To jest element dążenia do tego planu i my będziemy ten plan realizować. To nie jest mój pomysł ani pani minister Pauliny Hennig-Kloski, to jest umowa koalicyjna partii koalicji rządzącej. Chcemy chronić lasy w Polsce i będziemy w drodze dialogu - po to jest Ogólnopolska Narada o Lasach - podejmować kolejne kroki wspólnie, żeby ten projekt zrealizować. Nie będziemy tego robić od razu, z dnia na dzień. Będziemy to robić systemowo. A jeśli pan pyta, to jesteśmy na tej drodze. To trzeba będzie zrobić.