Rozpatrzenie wniosku w sprawie odwołania członka Rady Mediów Narodowych - Pana Krzysztofa Czabańskiego (druki nr 694 i 717).
Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! W polskiej służbie zdrowia jest dramat. Pod polską służbą zdrowia ziemia zadrżała.
Oto narodowy fundusz nie płaci za nadwykonania, za świadczenia nielimitowane, za wybrane programy lekowe, w których pacjenci mogą uzyskać dostęp do leków innowacyjnych i nowoczesnych i ratować swoje życie. Brak pieniędzy na opiekę koordynowaną, podstawową opiekę zdrowotną, brak pieniędzy na rehabilitację po urazach i po ciężkich incydentach chorobowych. Szpitale zamykają oddziały lub je zawieszają. Odejścia kadry medycznej. Brakuje pieniędzy nawet na podstawowe środki, chodzi np. o kroplówki, o sól fizjologiczną. Niektóre szpitale tracą płynność finansową.
(Poseł Jakub Rutnicki: Nie kłam.)
Tymczasem w sierpniu tego roku, jak podaje GUS, średnie wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw wzrosło o 11,1%, zatem i składka zdrowotna wzrosła. Gdzie są więc te pieniądze? Kto okrada polską służbę zdrowia? (Dzwonek) I następna kwestia.
Marszałek:
Nie ma następnej kwestii, panie pośle, bo to jest wniosek formalny, a nie debata. Bardzo proszę zmierzać do brzegu.
Poseł Czesław Hoc:
Chcecie zamykać oddziały porodowe, tymczasem macie czelność wprowadzać aborcję.
Marszałek:
Chce pan złożyć wniosek formalny, panie pośle?
Poseł Czesław Hoc:
Czyli na aborcję macie pieniądze, a na oddziały porodowe, tam, gdzie się rodzi piękna wartość życia, nie macie pieniędzy. To jest skandal, to bardzo boli. To jest straszne. (Oklaski)
(Głos z sali: Skandal!)
(Głos z sali: Siadaj.)