Rozpatrzenie wniosku w sprawie odwołania członka Rady Mediów Narodowych - Pana Krzysztofa Czabańskiego (druki nr 694 i 717).
Dziękuję.
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Gdyby była pani poseł Lichocka, to należałoby przypomnieć jej stare polskie przysłowie: Nosił wilk razy kilka, ponieśli i wilka.
Nie przeszkadzało koleżankom i kolegom z Prawa i Sprawiedliwości w 2016 r. łamanie konstytucji. Nie słuchali Trybunału Konstytucyjnego i to przez wiele, wiele lat. Jak się im nie podobała Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, to sobie stworzyli taką ustawę i taką radę, która im odpowiadała. I wszystko było dobrze, nikt nie krzyczał i nie płakał. Pani posłanka Lichocka na wczorajszym posiedzeniu komisji zachowywała się skandalicznie, krzyczała na ekspertów, którzy zabierali głos, nie dopuszczała ich do głosu, a dzisiaj drobne szmery na sali bardzo jej przeszkadzają. Stracili państwo pamięć. Oprócz tego, że potraficie obrażać - schodząc, pani Lichocka nazwała nas barbarzyńcami - oprócz tego, że straszycie - straszycie faktycznie, mówiąc wprost, że będziemy siedzieć - krzyczycie, bo nic nie idzie po waszej myśli, nie zrozumieliście naprawdę niczego. Mówię tu do posłów Prawa i Sprawiedliwości, którzy, jak państwo widzicie, jakoś kompletnie się tą sprawą nie przejmują. Tak jak pan poseł, przepraszam, dawniej poseł, dzisiaj jeszcze wciąż przewodniczący Rady Mediów Narodowych Krzysztof Czabański nie zaszczyca nas swoją obecnością, tak i PiS w ogóle nie jest przejęty tym, że dzisiaj toczą się tutaj obrady i rozmawiamy o naprawdę fundamentalnych, wolnościowych sprawach. Bo ktoś, proszę państwa, rachunki za to szczucie i za niszczenie mediów publicznych zapłacić musi, ktoś musi zapłacić rachunki za to, jak łamana była konstytucja, mimo że dzisiaj państwo z PiS-u wymyślili sobie zupełnie inną narrację. Ale to jest koniec, koniec samowolki prawnej, koniec lekceważenia Polek i Polaków. I chcę państwu oświadczyć, że to nie tylko pan Czabański powinien zostać odwołany, ale cała krajowa rada mediów...
(Głos z sali: Narodowych.)
Przepraszam.
...Rada Mediów Narodowych, wszyscy jej członkowie z panią Lichocką na czele, a sama instytucja jest po prostu do likwidacji. Dziękuję, panie marszałku. (Oklaski)