Rozpatrzenie wniosku w sprawie odwołania członka Rady Mediów Narodowych - Pana Krzysztofa Czabańskiego (druki nr 694 i 717).
Szanowny Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Lista dokonań i zaniechań Krzysztofa Czabańskiego jako szefa Rady Mediów Narodowych jest długa. Wykonując swoje obowiązki, z całą pewnością miał bardzo istotny wpływ na działalność Telewizji Polskiej. Na liście zaniechań, chcielibyśmy przypomnieć, umieścił swoimi dokonaniami tolerowanie łamania prawa przez kierownictwo TVP, które nie wykonało wyroku sądu w trybie wyborczym za prezentowanie o Konfederacji fałszywych informacji w trakcie kampanii wyborczej do Sejmu w 2019 r. Pan Krzysztof Czabański mógł jako szef Rady Mediów Narodowych wywrzeć wpływ na telewizję, wszak do tej pory telewizja tego wyroku nie wykonała, mimo wielu upomnień. W trakcie kampanii Telewizja Polska łamała prawo, blokowała dla Konfederacji dostęp do mediów publicznych, do telewizji publicznej.
Przypomnę statystyki, które wówczas publikowaliśmy. Okazało się, że w trakcie kampanii Prawo i Sprawiedliwość miało 174 występy, PSL - 69, Koalicja Obywatelska - 45, SLD - 26, Konfederacja - 0. Po tej skandalicznej praktyce Grzegorz Braun wskazał sprawców tego nagannego działania, stwierdzając, że Kurski, Czabański i Olszewski to przestępcy. Cała trójka pozwała Grzegorza Brauna do sądu, a ten orzekł, że dokonania tych trzech panów pozwalają określać ich mianem przestępców. Ich pozew został odrzucony.
Z całą pewnością większość posłów Konfederacji będzie głosowała za odwołaniem Krzysztofa Czabańskiego z funkcji szefa Rady Mediów Narodowych, choć mamy poważne wątpliwości, bo widząc, jak media narodowe, publiczne, są traktowane przez obecną władzę, obawiamy się, że trafimy z deszczu pod rynnę, że trafi nam się Czabański do kwadratu.
(Poseł Łukasz Ściebiorowski: To się nie da nawet. To jest niemożliwe.)
Dziękuję bardzo.