Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Za godzinę zbierze się komisja gospodarki morskiej, żeby rozmawiać o sposobie informowania o zagrożeniu powodziowym i aktualnym stanie infrastruktury antypowodziowej. Tydzień temu w piątek zostało to przekazane do właściwych organów, do RCB, Ministerstwa Infrastruktury, Wód Polskich i ministerstwa spraw wewnętrznych. Trochę ponad 15 bardzo konkretnych pytań, na które do dnia dzisiejszego odpowiedziały tylko i wyłącznie Wody Polskie.
Drodzy Państwo! Przedwczoraj mieliście czas, by przez kilka godzin na tej sali w gronie kilkunastu ministrów okrągłymi słowami opowiadać o tej sytuacji, o tej bardzo groźnej, niebezpiecznej sytuacji, a nie macie czasu przekazać posłom i komisji sejmowej odpowiednich dokumentów i informacji. To jest sytuacja, która się w mojej komisji jeszcze do tej pory nie zdarzyła, dlatego składam wniosek formalny, panie marszałku, o przerwę w obradach do czasu, kiedy dowiemy się, kto zaciągnął ten hamulec bezpieczeństwa w dostępie do informacji publicznej w tak bardzo ważnej, katastroficznej sytuacji: czy prezes Rady Ministrów, czy ktoś inny. Dziękuję. (Oklaski)