Informacja bieżąca.
Panie Marszałku! Panie Ministrze! Wysoka Izbo! Słabe ogniwo to właśnie koordynacja i organizacja, zarządzanie przeciwpowodziowe.
Szanowni Państwo! W tych kluczowych momentach, od 10 do 14 września, tak naprawdę brakowało wszystkiego: worków, piasku, pomocy. Strażacy OSP niejednokrotnie za pomocą Facebooka błagali, prosili o pomoc. A wiecie kto koordynował zarządzanie w małych miejscowościach? Sołtysi i prezesi OSP, którzy zazwyczaj są zatrudnieni w jednostkach Państwowej Straży Pożarnej i w ciągu wielu godzin zabezpieczali inne miejsce, a później wracali do siebie i dalej pracowali. To kuriozalna sytuacja. Można byłoby się z tego śmiać, gdyby nie tragedia ludzka. Strażacy z zalanych miejsc (Dzwonek) byli kierowani do całkiem innych miejscowości, do tych zalanych przyjeżdżała straż z innych powiatów, która nie znała tych miejscowości ani strategicznych miejsc, więc niejednokrotnie trafiała do całkiem innych miejscowości.
(Przewodnictwo w obradach obejmuje wicemarszałek Sejmu Monika Wielichowska)
Wicemarszałek Monika Wielichowska:
Dziękuję bardzo, pani poseł.
Poseł Katarzyna Czochara:
Przykładami są Szybowice, Moszczanka. Szczegółowe informacje, szanowni państwo, mogę wam dokładnie przekazać.
(Poseł Alicja Łepkowska-Gołaś: Czas.)
Jestem mieszkanką tych terenów i od samego początku byłam tam i w tym uczestniczyłam. Od siebie z domu przywiozłam więcej worków na piasek, aniżeli otrzymali mieszkańcy ze sztabu kryzysowego. (Oklaski)