Zgłoś uwagi

Posłanka Anita Kucharska-Dziedzic - Wystąpienie z dnia 25 września 2024 roku.

P. 10. - Informacja Prezesa Rady Ministrów i członków Rady Ministrów na temat powodzi we wrześniu 2024 r. w południowo-zachodniej części terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, działaniach podjętych w celu zapobieżenia jej skutkom oraz w celu ich usunięcia
23 wyświetleń
0
Pobierz film

Stenogram

10. punkt porządku dziennego:

Informacja Prezesa Rady Ministrów i członków Rady Ministrów na temat powodzi we wrześniu 2024 r. w południowo-zachodniej części terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, działaniach podjętych w celu zapobieżenia jej skutkom oraz w celu ich usunięcia.

Poseł Anita Kucharska-Dziedzic:

    Pani Marszałkini! Panie Ministry! Panowie Ministrowie! Wysoka Izbo! Notowałam to, co panowie i panie ministrowie mówili na temat skutków powodzi i swoich działań ratunkowych. Ta państwa informacja jest jednocześnie ewaluacją czy właściwie w elementach analizą SWOT na wypadek kolejnej powodzi, która się może powtórzyć nie za 1000, nie za 100, nie za 10 lat, ale może się powtórzyć nawet w tym roku i może mieć zgubne skutki ze względu na to, w jakim stanie po owej powodzi, o czym państwo mówili, jest choćby infrastruktura krytyczna. Pani ministra mówiła o tym, że właściwie wszystkie oczyszczalnie ścieków są nieczynne. To jest oczywiste i to jest naturalne, dlatego że to jest jedyna infrastruktura krytyczna, która powinna się znajdować i znajduje się na terenach najniższych, które pierwsze będą dotknięte powodzią. Ale jakim cudem - jakim cudem - infrastruktura krytyczna pozostała, była budowana na terenach zalewowych? Mamy mapy ryzyka powodziowego i mamy narzędzia do tego, żeby zapobiegać, czyli nie wydawać zgód na zabudowę wbrew opiniom RZGW. A te zgody są nadal wydawane. Być może - mam nadzieję i o to apeluję - po doświadczeniu tej powodzi tak już nie będzie.

    Dziękowano tutaj inżynierom budownictwa, i słusznie. Ale to, jak inżynierowie budownictwa oceniają infrastrukturę przeciwpowodziową, jej stan, wiemy od co najmniej kilku lat. Od co najmniej trzech ten raport widnieje na stronach IMGW. Dzięki temu raportowi wiemy, że co trzecia zapora w Polsce przed powodzią była w stanie niedostatecznym. Między co trzecia a co piąta była w stanie zagrażającym bezpieczeństwu. Jaki jest ich stan teraz, po powodzi? Wiemy o jednej, która naporu wody nie wytrzymała. Większość tej infrastruktury inżynieryjnej była w stanie dostatecznym lub niezagrażającym bezpieczeństwu, ale z uwagami. Czyli były niedoróbki do poprawienia. Nie robiono tego.

    Mamy infrastrukturę w podobnym wieku, w podobnym stanie - Stronie nie wytrzymało, Jarnołtówek tak. Ale Jarnołtówek został bardzo mocno osłabiony. Pytanie, na ile zdążymy go umocnić przed kolejnym zagrożeniem. Nie wytrzymała Topola, która jest nową inwestycją, w miarę świeżą. Też nie wytrzymała. Pytanie, czy tylko inżynierów mamy dzisiaj pytać o to, i z nimi to konsultować, co i gdzie budować, zważywszy na to, że najbardziej dotknięte, niemalże w 90%, Głuchołazy i Lewin Brzeski, zalane tą powodzią... Rzeki, które przepływają przez Głuchołazy i Lewin Brzeski, są w 90% uregulowane. Regulacja rzek, pełna regulacja, zakończyła się katastrofą. Wiele inwestycji, które miały pozór działania przeciwpowodziowego, miało tylko ten pozór, bo de facto służyły regulacji i użeglowieniu.

    Jeżeli mówimy o wałach przeciwpowodziowych, to one w zasadzie były w stanie dostatecznym i dobrym. Jak to się ma do raportów cząstkowych, które pokazują, że wały nie były koszone, że ludzie, kosząc te wały, odkrywali w nich dziury? Jeżeli mówimy o raportach cząstkowych, o wałach, to chociażby w pobliżu Nowej Soli były one dziurawe. Nie były ani w stanie dostatecznym, ani w stanie dobrym. Były miejscowości zupełnie zalane, które tych wałów w ogóle nie miały, jak Osiecznica w Lubuskiem. Możemy przypominać Wodom Polskim, że w 2018 r. zakupiły 200 samochodów za 17 mln zł, a w 2021 r. - 278 samochodów za 29 mln. Ja pytam, i tej informacji mi zabrakło, czy Wody Polskie zakupiły sprzęt do skaningu laserowego, fotogrametrii, kamery do podczerwieni, piezometry, czujniki ciśnieniowe, termiczne, termoaktywne czujniki liniowe. Dlaczego wymieniam te urządzenia? Dlatego że gdyby one były, gdyby były używane, tobyśmy nie musieli sprawdzać histerycznie, na moment przed powodzią, w jakim stanie są wały.

    Nie mamy także instytucji wałowego, monitorującego te wały na bieżąco.

    (Poseł Jakub Rutnicki: Mamy wały, w dużych ilościach mamy.)

    Jeżeli będziemy się kłócić o to, kto niszczy te wały, czy niszczą je bobry, karczowniki, piżmaki, jenoty czy lisy...

    (Głos z sali: Chronić bobry.)

    ...to zwróćmy uwagę, że Polska jest jedynym krajem w Europie, który na wałach nie stosuje siatek zabezpieczających przed zniszczeniami, przed zwierzętami.

    (Głos z sali: Stosujemy je.)

    Mamy sporo, mamy naprawdę sporo wdrożeń. Nasi naukowcy są świetni, mamy sporo wdrożeń, mamy sporo aplikacji międzynarodowych, ale zarządzanie odgórne naszą infrastrukturą nie zadziałało. Efekty widzimy.

    Teraz zwróćmy też uwagę, bo mówiliśmy o różnej polityce dotyczącej zabezpieczeń czy w górach, czy na nizinach, że pani ministra apeluje o gospodarkę leśną w zakresie pozysku drewna, żeby robiono to w górach bez harwesterów, bo w zlewniach górskich musimy zachować pojemność retencyjną. A jeżeli używamy harwesterów, to potem mamy wyżłobione przez nie nowe miejsca, którymi spływa woda, a spływa naruszoną glebą i mamy efekty zalania ziemią, mułem, piaskiem kolejnych miejscowości.

    Jakim cudem WOT, którym się państwo tak chwaliliście - mówię do opozycji - w pierwszych dniach powodzi mówi, że nie ma czym dotrzeć na tereny zalane, bo mają tylko łodzie płaskodenne? Cieszę się, że pan minister mówi teraz, że będą dostawać od wojsk inżynieryjnych, będą się dzielić, bo i tym się teraz dzielą, śmigłowcami i PTS-ami, ale oni powinni mieć ten sprzęt. Cieszę się, że mamy wojska chemiczne, które będą dezynfekować, i że szukamy w tej chwili osuszaczy i że będą one przychodzić z całej Europy, ale pytam, co poza lewymi interesami robili szefowie (Dzwonek) Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych. Bo to wszystko powinno być w agencji rezerw strategicznych.

    (Głos z sali: Pan Morawiecki.)

    To jest, proszę państwa, nauczka dla nas wszystkich, bo tak jak powiedziała moja poprzedniczka, nie unikniemy powodzi, ale możemy minimalizować ich skutki...

    Wicemarszałek Dorota Niedziela:

    Dziękuję, pani poseł.

    Poseł Anita Kucharska-Dziedzic:

    ...jeżeli będziemy dobrze przygotowani. Dziękuję. (Oklaski)

Czytaj więcej

Umieść film na stronie
Zgoda
Szczegóły
O plikach cookie
Niniejsza strona korzysta z plików cookie
Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług.
Pliki cookie (ciasteczka) to małe pliki tekstowe, które mogą być stosowane przez strony internetowe, aby użytkownicy mogli korzystać ze stron w bardziej sprawny sposób.

Prawo stanowi, że możemy przechowywać pliki cookie na urządzeniu użytkownika, jeśli jest to niezbędne do funkcjonowania niniejszej strony. Do wszystkich innych rodzajów plików cookie potrzebujemy zezwolenia użytkownika.

Niniejsza strona korzysta z różnych rodzajów plików cookie. Niektóre pliki cookie umieszczane są przez usługi stron trzecich, które pojawiają się na naszych stronach.

Dowiedz się więcej na temat tego, kim jesteśmy, jak można się z nami skontaktować i w jaki sposób przetwarzamy dane osobowe w ramach Polityki prywatności.
Odmowa
Spersonalizuj
Zapisz wybrane
Zezwól na wszystkie