Oświadczenia.
Pani Marszałek! Wysoki Sejmie! Pogrzeb w Paryżu. Wojciech Cejrowski w tygodniku ˝Do Rzeczy˝ zarzuca prezydentowi Andrzejowi Dudzie, iż ten, uczestnicząc w uroczystości otwarcia igrzysk w Paryżu, gdy profanowano religię katolicką, nie wstał i nie wyszedł. Prezydent Duda uczestniczył w pogrzebie Francji jako pierwszej córy Kościoła, a z pogrzebu się przecież nie wychodzi, bo katechizm trydencki Kościoła nakazuje umarłych pogrzebać. Prezydent Rzeczypospolitej był ważnym świadkiem katastrofy cywilizacji europejskiej, a takie rzeczy nie zdarzają się codziennie.
Bohater paryski Cejrowskiego Novak Djoković mógł, co oczywiste, u samego początku swego inauguracyjnego meczu walnąć rakietą o słynną paryską mączkę, tę samą, którą preferuje Iga Świątek, i protestując przeciwko profanacji ˝Ostatniej wieczerzy˝, opuścić igrzyska, rezygnując ze złotego medalu, fury pieniędzy i gratulacji od prezydenta Serbii. Wojciech Cejrowski przytacza na użytek swej argumentacji bardzo celnie cytat z sieci: Znakiem krzyża na oczach ponad miliarda widzów tenisista Novak Djoković zrobił dla wiary w Boga więcej niż milczący tchórz z Watykanu. Tych żarliwych, gorzkich słów prawdy żadną miarą (Dzwonek) nie kwestionuję. (Oklaski)