Sprawozdanie Komisji Polityki Społecznej i Rodziny o obywatelskim projekcie ustawy o zmianie ustawy o rencie socjalnej (druki nr 30 i 583).
Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Doszliśmy do bardzo ważnego momentu, mamy nadzieję, że będziemy głosować na następnym posiedzeniu nad bardzo ważnym projektem, ale chcę powiedzieć, że w mojej ocenie, zresztą nie tylko mojej, uczestniczyliśmy w tak naprawdę wieloletniej debacie na temat wrażliwości, szacunku dla innych, wartości cywilizacyjnych, wartości na miarę XXI w.
Powiem państwu, że trzeba mieć niebywały tupet - patrzę na stronę prawą...
(Głos z sali: No tak.)
...żeby patrzeć dzisiaj na panią Iwonę Hartwich, która - przepraszam, że użyję kolokwialnego stwierdzenia - wyleżała również z innymi niepełnosprawnymi to świadczenie. Gdzie państwo byliście? Podchodziliście? Rozmawialiście z tymi ludźmi.
(Głos z sali: Na pewno.)
Powiem teraz o matematyce. Dzisiaj możecie opowiadać różne historie, a ja powiem państwu krótko: 100 tys. osób - dzisiaj mówicie, że to jest tylko 100 tys. - to więcej niż zero osób. Państwo nie zaproponowaliście (Dzwonek) nikomu takiego świadczenia - to po pierwsze - a świadczenie, które będzie, wyniesie dwa razy więcej, bo 4,2 tys. to jest więcej niż wynosiło to świadczenie, które było dotychczas.
Natomiast moje pytanie kieruję do pana ministra. Myślę, że niepełnosprawni zasłużyli na prostą odpowiedź na pytanie, czy będzie świadczenie uzupełniające w wysokości 500 zł.
(Głos z sali: Czas.)
Przepraszam, pani marszałek, ale tylko jeszcze chcę powiedzieć jedno zdanie.
Nie ma żadnych pieniędzy, które zrekompensowałyby ból, cierpienie, codzienne życie osób niepełnosprawnych i ich bliskich. Dziękuję bardzo. (Oklaski)