Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego (druk nr 622).
Szanowny Panie Marszałku! Panie Ministrze! Wysoka Izbo! W imieniu klubu parlamentarnego Lewica mam zaszczyt odnieść się do kluczowej i długo wyczekiwanej reformy w ramach ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego.
Szanowni Państwo! Stoimy przed dziś przed największą od wielu lat reformą dochodów jednostek samorządu terytorialnego, która w przyszłym roku w porównaniu z obecnym systemem wprowadzi do budżetu polskich samorządów dodatkowe aż 25 mld zł, a w ciągu 10 lat, jak słyszeliśmy z zapewnień pana ministra, ponad 300 mld zł. Jest to historyczna zmiana, która ma fundamentalne znaczenie dla przyszłości polskich gmin, miast, miast na prawach powiatu, które zostały teraz ujęte jako osobna jednostka, oraz dla województw. Reforma ta nie tylko zwiększy możliwości finansowe jednostek samorządu terytorialnego, ale przede wszystkim wzmocni ich autonomię i zdolność do realizacji kluczowych zadań na rzecz lokalnych społeczności. Te 25 mld zł w przyszłym roku to nie tylko liczby na papierze. To realne pieniądze, które trafią do naszych samorządów, pozwalając im na lepsze zarządzanie lokalnymi finansami.
Ale zanim powiem o ustawie, trochę historii, bo tego wymaga uczciwość. Cytując klasyka: przez 8 ostatnich lat - i tyle prawdy z tego, co państwo mówiliście, bo to właśnie Prawo i Sprawiedliwość przez 8 ostatnich lat skutecznie ograniczało niezależność samorządów, centralizując władzę kosztem lokalnych wspólnot. Rządy PiS-u ograniczyły dochody samorządów, jednocześnie oferując - trzeba to powiedzieć, i to już dzisiaj nie raz padło z tej mównicy - tekturowe wsparcie dla teoretycznie wszystkich samorządów. Teoretycznie, bo trafiało niby do wszystkich, ale jednak do tych, których afiliacje były właściwie określone. Tam ich trafiało zdecydowanie więcej. Brakowało transparentnego podejścia, dofinansowania samorządów, a działania te nie były przypadkowe, bo trzeba jasno powiedzieć, że PiS świadomie atakował ostatni bastion niezależności, jakim były samorządy, które niejednokrotnie broniły się przed centralizacyjnymi zapędami poprzedniego rządu.
(Poseł Anna Paluch: Kłamstwa.)
W poprzedniej kadencji nasz klub Lewica wielokrotnie proponował zmiany w ustawie o jednostkach samorządu terytorialnego, które miały na celu wprowadzenie koniecznych reform w zakresie ich finansowania i kompetencji. Wiele z tych postulatów znajduje odzwierciedlenie w obecnych propozycjach, co cieszy, ale nie możemy zapominać również o pewnych zagrożeniach czy wątpliwościach, które wciąż istnieją. Jako lewica uważamy, że jest to właściwy moment na wzmocnienie roli samorządów i przywrócenie im należnego miejsca w strukturze polskiego państwa.
(Poseł Anna Paluch: Jeszcze będą płakać.)
(Głos z sali: Już płaczą.)
Płaczą ze szczęścia, że nie ma władzy PiS. (Wesołość na sali, oklaski) Taka jest prawda, można się śmiać. Samorządy płaczą ze szczęścia.
Szanowni Państwo! Cieszy również fakt, że po tych 8 latach strona samorządowa w końcu została doceniona, że zostały przeprowadzone konsultacje, bo zarówno Związek Miast Polskich, jak i Związek Gmin Wiejskich Rzeczypospolitej Polskiej przedstawiły konkretne uwagi dotyczące nowelizacji. Być może nie wszystkie uwagi zostały uwzględnione, ale co najważniejsze, ten dialog w końcu się rozpoczął. Jako klub parlamentarny Lewica będziemy brać pod uwagę te głosy i zobowiązujemy się do dalszego działania na rzecz zmian, które są konieczne, by tę ustawę w obecnym kształcie jeszcze udoskonalić.
Uwagi, które gwarantują stabilność finansową oraz rozwój wszystkich jednostek samorządu terytorialnego. Z tego, co widzimy, konieczne jest jeszcze doprecyzowanie podziału dochodów, zwłaszcza w kwestii udziału w podatkach PIT i CIT, co jest kluczowe dla zapewnienia gminom środków na realizację ich zadań. Jednak, szanowni państwo, musimy mieć też świadomość nadchodzących zmian demograficznych, bo one również mają olbrzymi wpływ na funkcjonowanie samorządów. Prognozy wskazują na spadek liczby ludności oraz starzenie się społeczeństwa, co będzie miało w konsekwencji za ileś lat wpływ na dochody jednostek samorządu terytorialnego z PIT i CIT. Naszym zadaniem jest odpowiedzieć na te wyzwania poprzez wprowadzenie odpowiednich rozwiązań. JST muszą mieć zapewnione skuteczne narzędzia do zarządzania swoimi zasobami, aby mogły zaspokoić potrzeby lokalnej społeczności i stymulować rozwój regionalny, którego w latach ubiegłych brakowało.
Szanowni Państwo! Reforma poprzez zmiany w podziale dochodów, w tym w udziale w podatkach PIT i CIT oraz subwencjach, ma na celu bardziej sprawiedliwy rozkład środków i zwiększenie stabilności jednostek samorządu terytorialnego. To kluczowy krok, który ma na celu wsparcie gmin o niższych dochodach, które do tej pory zmagały się z trudnościami w realizacjach inwestycji. Dzięki tej reformie gminy uzyskają większe wsparcie, co umożliwi im rozwój infrastrukturalny oraz poprawę jakości usług publicznych. Udzielając wsparcia zmianie tej ustawy, wyrażamy nadzieję, że skorzystają na niej wszystkie samorządy, zarówno duże, jak i małe oraz średnie gminy, chociaż niektóre z nich podchodzą do tej reformy z dużą dozą ostrożności. Ich potrzeby, które zbyt często były pomijane, muszą wreszcie zostać dostrzeżone.
Szanowni Państwo! Długoterminowe efekty tej reformy są kluczowe dla przyszłości polskich samorządów. Z jednej strony widzimy szansę na wyrównanie różnic pomiędzy bogatszymi a biedniejszymi gminami, co wpłynie na ich rozwój, szczególnie w odniesieniu do tych, które miały te środki dość ograniczone. Przygotowując tę ustawę, musimy znaleźć równowagę, która jest tak bardzo ważna, która pozwoli wszystkim jednostkom funkcjonować na właściwym poziomie, jednocześnie zapewniając wsparcie tam, gdzie jest ono najistotniejsze.
Ale, szanowni państwo, najbardziej w tej ustawie cieszy, uwaga: słowo klucz, transparentność, a także przewidywalność w finansowaniu polskich samorządów, które wprowadza ta reforma. Transparentność, której tak bardzo brakowało przez ostatnie lata, jest kluczowa dla budowania zaufania pomiędzy władzą centralną a jednostkami lokalnymi. Dzięki tej reformie samorządy będą mogły w końcu planować swoje budżety długoterminowo, bez obaw o nagłe i nieprzewidywalne zmiany, które mógłby zafundować, tak jak to było w latach ubiegłych, ustawodawca. Środki będą przydzielane zgodnie z realnymi potrzebami, a nie politycznymi afiliacjami, jak to już miało miejsce. To krok w stronę większej uczciwości i sprawiedliwości, na którą samorządy czekały wiele, wiele lat. Reforma, której wprowadzania jesteśmy świadkami, to właśnie krok w stronę tej normalności, a tę normalność przywraca koalicja 15 października. To powrót do przejrzystości, uczciwości i równych szans w finansowaniu samorządów. Przywrócenie przejrzystych zasad oznacza, że wszystkie samorządy, zarówno duże miasta, jak i małe, będą mogły planować długoterminowo.
Szanowni Państwo! My jako Lewica wraz z koalicją 15 października będziemy kontynuować działania na rzecz reform, które pozwolą lokalnym społecznościom na efektywne zarządzanie swoimi zasobami i rozwój zgodny z ich potrzebami. Reforma refinansowania JST to szansa na poprawę jakości życia mieszkańców w całej Polsce, ale musi być przeprowadzona w sposób sprawiedliwy i zrównoważony.
Konkludując moją wypowiedź: oczywiście klub parlamentarny Lewica jest za skierowaniem tej ustawy do dalszych prac, choć tak jak powiedziałem, musimy uwzględnić jeszcze część tych potrzeb, które zgłaszały korporacje samorządowe. Jest to bowiem niezwykle ważne: jeżeli już podjęliśmy się przygotowania tej ustawy, to musi po prostu wyjść nam to możliwie jak najlepiej, tak żeby to, co było przez ostatnich 8 lat... Chodzi o to, żebyśmy skutecznie mogli zapewnić samorządom bezpieczeństwo, tak żeby jeśli zdarzy się taki scenariusz, że powróci władza nieprzychylna samorządom, to ich finanse zostały zabezpieczone. Tak że klub parlamentarny Lewica będzie głosował za tym, żeby ta ustawa została skierowana do dalszych prac. Dziękuję serdecznie. (Oklaski)