Sprawozdanie z działalności Najwyższej Izby Kontroli w 2023 roku wraz z opinią Komisji do Spraw Kontroli Państwowej (druki nr 483 i 566).
Szanowna Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Chcę na samym początku powiedzieć, że zabierając głos w imieniu Polskiego Stronnictwa Ludowego - Trzeciej Drogi, pragnę w pełni poprzeć to sprawozdanie i powiedzieć, że mój klub udzieli mu pełnej akceptacji.
Chcę także, drodzy państwo, trochę inaczej na to spojrzeć, bo bardzo szczegółowo i pan poseł Kostuś, i pani poseł Bodnar omówili cały raport, a także sprawy, które w tym raporcie są podnoszone. Chciałbym trochę inaczej spojrzeć na sprawę tego raportu i na sprawę funkcjonowania demokratycznego państwa prawa. Otóż podstawą demokracji, podstawą takiego demokratycznego państwa prawa jest trójpodział władzy: władza ustawodawcza, władza wykonawcza i władza sądownicza, o to jak bardzo w ostatnich latach próbowano ten trójpodział naruszyć, to pewnie jeszcze i naukowcy, i historycy, i prawnicy będą się spierali przez kolejne lata.
Drugim takim elementem demokratycznego państwa prawa jest niezależność konstytucyjnych organów. Wydaje się, że w ostatnich latach jedynym niezależnym organem konstytucyjnym pozostała Najwyższa Izba Kontroli. Wszystkie pozostałe organy w większym lub mniejszym stopniu niestety tę niezależność utraciły. To jest, drodzy państwo, smutna konstatacja co do stanu demokracji naszego państwa w chwili obecnej.
Mówiąc o tym, jak bardzo ważny jest trójpodział władzy, chcę przestrzec także dzisiejszą koalicję, moją koalicję rządzącą, bo nadmierne wprowadzanie do struktur rządu parlamentarzystów, posłów to jest jakieś elementarne naruszenie trójpodziału władzy. Wydaje mi się, że warto rozważyć, czy poza ministrami konstytucyjnymi wiceministrowie jednak powinni być parlamentarzystami, żeby tych dwóch porządków: władzy ustawodawczej i władzy wykonawczej ciągle nie mieszać, a z kadencji na kadencję ten poziom zmieszania, poziom miksu rośnie. Dlatego warto byłoby, żeby te elementy na stałe również w przyszłości rozważyć.
(Wypowiedź poza mikrofonem)
Drodzy panowie, mam taką prośbę. Siedzę od początku tej debaty i kiedy mówił poseł Szarama, z którym wielu elementach się nie zgadzam, nawet nie pisnąłem. Jeszcze nie zacząłem mówić, a wy już zaczynacie komentować i przeszkadzać. To jest właśnie poziom kultury, deprawacji i niszczenia prawa. (Oklaski) Są tu także goście i słuchają, w jakim stylu my tę debatę prowadzimy, więc radziłbym, żebyście nieco przycichli, bo czasami cisza więcej mówi niż najlepsze słowa.
Drodzy Państwo! Pan poseł Szarama raczył był zwracać uwagę na kolegialność Najwyższej Izby Kontroli. Otóż kilka faktów prawnych. Zgodnie z art. 202 ust. 3 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej Najwyższa Izba Kontroli działa na zasadach kolegialności. Zgodnie z art. 22 ust. 1 ustawy o NIK w skład Kolegium Najwyższej Izby Kontroli wchodzą prezes Najwyższej Izby Kontroli jako przewodniczący, wiceprezesi, dyrektor generalny Najwyższej Izby Kontroli oraz 14 członków kolegium.
W okresie od 20 stycznia 2020 r. do końca IX kadencji Sejmu na 26 wniosków złożonych przez prezesa NIK o powołanie w skład Kolegium NIK złożonych przez marszałka Sejmu zostało powołanych zaledwie siedmiu kandydatów. W wyniku zaprzestania powoływania nowych członków Kolegium NIK od dnia 8 września 2023 r. Kolegium NIK składało się tylko z trzech członków, tj. prezesa NIK i dwóch wiceprezesów. W Kolegium NIK nie zasiadał żaden przedstawiciel nauk prawnych lub ekonomicznych ani dyrektor kontrolnych jednostek organizacyjnych NIK. Tak wyglądała ta kolegialność, panie pośle Szarama. Stan ten zagrażał prawidłowemu funkcjonowaniu Najwyższej Izby Kontroli, m.in. wiązał się z brakiem możliwości rozstrzygania zastrzeżeń do wystąpień pokontrolnych formułowanych przez członków Rady Ministrów. Czy o to chodziło? Ale także stan ten naruszał zasadę określoną w art. 202 ust. 3 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, zgodnie z którym, jak wcześniej wspomniałem, Najwyższa Izba Kontroli działa na zasadach kolegialności.
W X kadencji Sejmu Komisja do Spraw Kontroli Państwowej zaopiniowała pozytywnie 14 wniosków prezesa Najwyższej Izby Kontroli o powołanie na członków Kolegium NIK. Ponadto komisja pozytywnie zaopiniowała wnioski o powołanie trzech wiceprezesów NIK, którzy ustawowo weszli w skład Kolegium NIK. Zgodnie z art. 21 ust. 2 prezes NIK, za zgodą marszałka Sejmu, powołał dyrektora generalnego Najwyższej Izby Kontroli. Obecnie NIK pracuje w pełnym ustawowym składzie, w składzie 19 członków. Tak oto po kilku latach Najwyższa Izba Kontroli odzyskała swoją konstytucyjną wartość kolegialnego funkcjonowania.
Szanowni Państwo Posłowie z prawej strony! Zwracam uwagę na to, że zawłaszczenie, upolitycznienie organów państwa, odejście od trójpodziału władzy, to, co zrobiliście z prokuraturą, to, co zrobiliście z Państwową Komisją Wyborczą... Przecież dopiero teraz dowiadujemy się, kiedy prokuratura odzyskuje niezależność, że materiały ze śledztw gromadzone w garażach mogą być w końcu przez prokuraturę niepolityczną uruchomione, i śledztwa zaczynają nabierać normalnego biegu. No przecież po co zmienialiście Państwową Komisję Wyborczą z komisji sędziowskiej na komisję polityczną? Wam się wydawało, że da się konstytucyjne instytucje państwa tak politycznie zabetonować, że tak jak w przypadku braku kolegialności nie można byłoby rozpatrywać różnego rodzaju opinii kontrolowanych jednostek i wydawać co do nich orzeczenia. Również wam się wydawało, że w przypadku chociażby Państwowej Komisji Wyborczej i zawłaszczonego politycznie czy zawłaszczonej politycznie części Sądu Najwyższego wyniki wyborów nigdy nie będą podlegały żadnej ocenie, żadnej kontroli, a wy szykowaliście się do tego, że żadnych wyborów nie przegracie. Znów to jest także przestroga dla nas, żebyśmy nie próbowali konstytucyjnych organów państwa podporządkowywać politycznym decyzjom czy nawet politycznym intencjom, bo dotąd jest demokracja, dopóki jest trójpodział władzy i autentyczna niezależność konstytucyjnych organów państwa.
Chcę na koniec podziękować Najwyższej Izbie Kontroli za prawie 2 tys. przeprowadzonych kontroli, za wnioski. Mam nadzieję, że to działanie Najwyższej Izby Kontroli da przestrogę wszystkim innym urzędnikom państwowym, bo funkcjonowanie wszystkich urzędników państwowych czy urzędników samorządowych, niezależnie od pochodzenia politycznego, od powiązania politycznego, bez kontroli prowadzi do bezhołowia, prowadzi do anarchii, prowadzi do poczucia bezkarności. Potem niestety mamy tego efekty. Mam więc nadzieję... Tu chcę wyraźnie podkreślić, że pan prezes Banaś nigdy nie był człowiekiem z mojej bajki. Nawet kiedy powoływaliście go na prezesa, ja za nim nie głosowałem. Ale jestem pełen szacunku dla niego, że nie poddał się temu politycznemu naciskowi, który zorganizowaliście w sposób rzeczywiście wielkoskalowy, żeby, po pierwsze, go zdyskredytować, po drugie, usunąć z funkcji i, po trzecie, przejąć Najwyższą Izbę Kontroli. Dzięki niemu i także dzięki pracownikom Najwyższej Izby Kontroli i ich profesjonalizmowi ten organ jako jedyny po 8 latach waszego funkcjonowania (Dzwonek) pozostał organem niezależnym. Dziękuję. (Oklaski)