Oświadczenia.
Jaki czas, pani marszałek?
Wicemarszałek Monika Wielichowska:
2 minuty.
Poseł Grzegorz Braun:
Szczęść Boże, rodacy, którzy nie straciliście jeszcze poczucia normalności i zdrowego rozsądku, którzy nie chcecie, żeby dewianci i zawodowi promotorzy dewiacji byli wychowawcami waszych dzieci! Dzisiaj Wysoka Izba procedowała nad projektem ustawy, którą wy, szanowni normalni, zachowujący zdrowy rozsądek rodacy wnieśliście do tego Sejmu, popierając społeczny projekt, którego przedstawiciele mieli dzisiaj sprawozdawać, ale napotkali tutaj przeszkody standardowe, tzn. hejt, buczenie przybierające charakter gróźb, mobbingu ze strony...
(Głos z sali: Mówi pan o sobie chyba.)
(Głos z sali: Z gaśnicą.)
...parlamentarzystów reprezentujących rewolucję tęczową, zieloną, tę coraz szerszą, niestety, koalicję COVID-owo-zamordystyczno-wojenno-chanukową, trzeba dodać jeszcze: genderową koalicję, która sięga po nasze dzieci, po to żeby ostatecznie sięgnąć po całe nasze życie i wszystko, co stanowi o naszej odrębności cywilizacyjnej. Chce również sięgnąć po naszą majętność, chce przeprowadzić rewolucję na wzór poprzednich poprzez antagonizowanie pokoleń. I ofiarą padają dzieci.
Marszałek Hołownia stworzył dzisiaj przeszkodę niestandardową. (Dzwonek)
(Głos z sali: Czas się skończył.)
Złamał prawo, złamał art. 54 konstytucji.
Wicemarszałek Monika Wielichowska:
Bardzo dziękuję.
Zapraszam pana posła...
Poseł Grzegorz Braun:
Uniemożliwił procedowanie nad ustawą w sposób zgodny z normą prawną, regulaminową i obyczajem parlamentarnym. Hańba mu. (Oklaski)