Pierwsze czytanie obywatelskiego projektu ustawy o zmianie ustawy z dnia 24 lipca 2015 r. - Prawo o zgromadzeniach oraz niektórych innych ustaw (druk nr 26).
Szanowna Pani Marszałek! Gdzie jest marszałek Szymon Hołownia? Czy już się szykuje na piąteczek, piątunio, może coś się chłodzi? Nie wiemy, bo go nie ma, poszedł.
(Poseł Jacek Karnowski: Hejter.)
Wicemarszałek Monika Wielichowska:
Ja zastępuję teraz pana marszałka Hołownię. Muszę panu wystarczyć, panie pośle.
Poseł Dariusz Matecki:
Szanowna Pani Marszałek! Dwa obywatelskie projekty ustaw - osoby, które odpowiadają za zbiórkę podpisów, specjalnie przyjechały do Warszawy, m.in. ze Szczecina, i po godz. 15 dowiedziały się, że nie będą procedowane te projekty.
(Poseł Jacek Karnowski: Dla hejtu.)
To jest skandaliczne podejście do osób, które zebrały ponad kilkaset tysięcy podpisów, które stały na ulicach polskich miast w całej Polsce i zbierały te podpisy. To jest skrajnie antyobywatelskie podejście marszałka Szymona Hołowni. Miała być praca, miała być ciężka praca. Nie ma ciężkiej pracy, bo jest piątek, godz. 16 i trzeba się urwać. Może pan marszałek pojechał do Włoch z panem premierem Tuskiem. (Oklaski)