Pierwsze czytanie obywatelskiego projektu ustawy Tak dla rodziny, nie dla gender (druk nr 25).
Panie Marszałku! Panie i Panowie Posłowie! Z punktu widzenia tego, co się słyszy od ludzi i w kampanii wyborczej - a tak się złożyło, że w trakcie kampanii nie byłem ani razu w telewizji, ani razu w radiu, a jednak po raz ósmy wyborcy obdarzyli mnie prawie 30 tys. głosów - chcę stwierdzić, panie i panowie posłowie, że konwencja i to, co tutaj robimy, to jest temat zastępczy, który nie wskazuje przyczyn. W dzisiejszych i w wielu debatach słyszę gadanie o przemocy w rodzinie, która rzeczywiście jest. Tylko nikt dotychczas nie wskazał w tych debatach rzeczywistej przyczyny. Tymczasem w prawie 80% przypadków przyczyną jest alkoholizm i narkomania, i to nie tylko przemocy, ale często też morderstw, i to bardzo okrutnych. Nie konwencja, ale rzeczywiste rozwiązania prawne doprowadzające (Dzwonek) do przerwania tych okrutnych sytuacji, które są coraz częstsze, mogą doprowadzić do tego, że w tej dziedzinie wzajemne poszanowanie się w małżeństwach, w rodzinach będzie miało miejsce. Walczmy więc z rzeczywistymi przyczynami, a będzie dużo lepiej. Tymczasem dostępność i zamożność powoduje, że gwałtownie wzrasta ilość przemocy w rodzinie właśnie z powodu narkomanii i alkoholizmu. Dlatego należy wrócić do tego tematu, jeżeli rzeczywiście chcemy, żeby w Polsce się poprawiło. Dziękuję. (Oklaski)