Informacja bieżąca.
Szanowna Pani Marszałek! Pani Minister! Wysoka Izbo! Dyskusja o Funduszu Sprawiedliwości bardzo dobrze pokazuje, jak politycy tzw. Zjednoczonej Prawicy wzięli do siebie słowa pana prezydenta Dudy o dojeniu ojczyzny. Podzielili całą Polskę między sobą. Jedna partia dostała to, druga to.
(Głos z sali: A wy co?)
(Głos z sali: Macie najwięcej ministrów w historii III RP.)
Poszczególne frakcje, poszczególne działy... Solidarnej Polsce przypadł Fundusz Sprawiedliwości i Lasy Państwowe. Czym to się skończyło? Mniej więcej wszyscy wiemy, ale każdego dnia dowiadujemy się też coraz więcej o tym, jak te środki były wykorzystywane do bieżącej działalności partyjnej i do promocji poszczególnych polityków Solidarnej Polski, ale nie dla ofiar przestępstw. Natomiast jeśli chodzi o ofiary przestępstw, to prokuratura za czasów Zbigniewa Ziobry tolerowała powstawanie firm, które wykorzystywały ofiary (Dzwonek) przestępstw i wypadków, i ograbiała ich z należnych odszkodowań, z ich szkodą.
(Poseł Michał Wójcik: Co?)
I tutaj już ta prokuratura nie była skuteczna. Potrafili tylko kraść. Dziękuję.
(Poseł Maria Kurowska: Każdy sądzi wedle siebie.)