Pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o samorządzie gminnym oraz ustawy - Kodeks wyborczy (druk nr 75).
Jedną? Trochę mało.
Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Szanowni Państwo! Jestem jedną z osób wymienionych w trakcie dzisiejszych wystąpień, z czego bardzo się cieszę. Z drugiej strony przy okazji chciałbym przeprosić swoich mieszkańców za to, że dokonałem takiego, a nie innego wyboru.
Pełnię dzisiaj funkcję posła, a zrezygnowałem, bo musiałem zrezygnować z pełnienia funkcji wójta. Odniosę się do tego, co powiedział pan poseł Szefernaker. Gdyby odsłuchał swoje wystąpienie, usłyszałby, że na początku powiedział, że sprawa dotyczy kilku czy kilkunastu osób, niewielkiej grupy ludzi, a na samym końcu swojego wystąpienia powiedział, że dotyczy nas wszystkich, czyli naszego bezpieczeństwa, mieszkańców, samorządu, bo przypomnę, że samorząd to wspólnota mieszkańców, każdy z nas, a nie wójt, burmistrz, prezydent, nie radny, tylko my wszyscy, którzy potrzebujemy takiego wsparcia i stabilności. Tak się kończy niestety gmeranie polityczne przy tego typu ustawach. Chciałbym powiedzieć, że również jako przewodniczący Parlamentarnego Zespołu Samorządowego 2 tygodnie temu spotkaliśmy się wszyscy z korporacjami samorządowymi, które wnoszą wiele projektów bardzo ważnych zmian w ustawach. (Dzwonek) I do tego tylko oddam, że nie tylko w tym zakresie, ale w wielu innych, a one są jednymi z pierwszych. Będą na pewno procedowane i będą rozszerzane, bo ten projekt też do końca nie jest idealny. Ale oddajmy głos wszystkim. Dziękuję. (Oklaski)