Oświadczenia.
Dziękuję bardzo.
Szanowny Panie Marszałku! Szanowni Państwo! To, co za chwilę powiem, będzie zapewne hejtowane, jednak po wsłuchaniu się i po przemyśleniu wstępna myśl zniknie.
˝Czuję się mniej więcej tak, jak ktoś, kto bujał w obłokach i nagle spadł˝. To jest jeden z cytatów z bardzo mądrej książki, którą każdy lub każda przynajmniej powinni znać. ˝Wczoraj i jutro są ważnymi dniami. Jesteśmy tu, bo stworzyła nas przeszłość, przeszłe wydarzenia i decyzje. Jesteśmy tu, aby mieć wpływ na przyszłość˝.
Cytuję dialog bohaterów tej lektury, o której mówię: - Jaki dziś dzień? - zapytał X. - Dziś - odpowiedział Y. - Na to X: To mój ulubiony dzień.
Przyglądając się dzisiejszej i wcześniejszym dyskusjom oraz czytając posty w mediach społecznościowych, uważam, że myśli głównego bohatera książki, którą cytuję, pasują jak ulał: ˝Myślenie nie jest łatwe, ale można się do niego przyzwyczaić˝. ˝Są tacy, co mają rozum, a są tacy, co go nie mają i już˝.
To, co robimy w tej Izbie i poza nią, może nie zawsze robimy i mówimy świadomie, często jest to pod wpływem emocji. Czasem wystarczy powiedzieć: przepraszam, czasem jednak to nie wystarczy. Bohater lektury stwierdza: ˝Jeśli spadniesz na kogoś, nie wystarczy powiedzieć, że nie chciałeś. W końcu ten ktoś też wcale nie chciał, żebyś na niego spadał˝.
Jednakże nie myli się tylko ten, kto nic nie robi. Mamy prawo się mylić i mamy prawo zmieniać zdanie. Bohater książki, o której mówię, podsumowuje bardzo mądrze: ˝Dokąd tak pędzisz stojąc?˝.
Szanowni Państwo! Dzisiaj obchodzimy Dzień Kubusia Puchatka. Warto odświeżyć sobie tę lekturę i spojrzeć na nią w sposób bardziej filozoficzny w czasie nawet więcej niż 10 sekund wejrzenia w serce, jak mądrze zawnioskował pan poseł Płaczek. Dziękuję.