Informacja bieżąca.
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Przed Tuskiem teoria prawa znała różne rodzaje wykładni prawa: historyczną, logiczną, językową. Ale przyszedł Tusk i powiedział, że prawem jest to, co my rozumiemy, prawo jest takie, jak my je rozumiemy. Przed Tuskiem źródłem prawa była konstytucja, były ustawy, ratyfikowane umowy międzynarodowe, ale przyszedł Tusk i powiedział: unieważniam referendum.
(Poseł Piotr Kaleta: Jam jest prawem.)
Wola Tuska to jest źródło prawa. I podobnie jest w przypadku Krajowej Rady Sądownictwa. Platforma mówiła o niej jako o organie nieistniejącym. Do czasu. Do czasu, kiedy znaleźli się tam pani Gasiuk-Pihowicz, pani poseł Żukowska, pan poseł Zimoch. Wtedy nagle okazało się, że to jest organ, z którego można czerpać pożytki. 14 tys. zł - pani poseł Pihowicz...
(Głos z sali: Miesięcznie.)
Miesięcznie.
(Głos z sali: Skandal!)
12 tys. zł - pani Żukowska, 10 tys. zł - pan Kropiwnicki.
(Głos z sali: Niedopuszczalne.)
To jest właśnie praworządność w wykonaniu Platformy, w wykonaniu koalicji 13 grudnia. (Dzwonek) Zobaczycie, że Polacy, którzy są przywiązani do wolności, przyjdą tu po was. Przyjdą tu po was. Nic was nie uratuje przed gniewem Polaków. (Oklaski)
(Głos z sali: Brawo!)