Oświadczenia.
Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Przez 8 lat politycy PiS-u tworzyli państwo, które miało być całkowicie podporządkowane interesom partii. Wprowadzali zmiany ustrojowe, nie zmieniając konstytucji, gdyż nie mieli odpowiedniej większości w Sejmie. Zaczęło się od Trybunału Konstytucyjnego. Zjednoczona Prawica w 2015 r. wybrała trzech sędziów dublerów na zajęte już miejsca i był to początek sporu ustrojowego, który trwa do dziś.
Kolejną istotną kwestią było zawłaszczenie przez polityków PiS-u Krajowej Rady Sądownictwa. To ona stoi na straży niezależności sądów i niezawisłości sędziów, odpowiada za nominacje sędziowskie. Założeniem państwa demokratycznego jest rozdział władzy ustawodawczej, wykonawczej i sądowniczej. Dlatego 15 członków KRS-u wybierało spośród swojego grona środowisko sędziowskie. PiS postanowił to zmienić i w 2017 r. uchwalona została ustawa, w której zapisano, że to politycy w Sejmie wybierają sędziów. Wielu konstytucjonalistów ostrzegało, że to rozwiązanie jest niezgodne z konstytucją, ale PiS ignorował te opinie. Efekt był taki, że to politycy Zjednoczonej Prawicy wybrali sędziów do Krajowej Rady Sądownictwa i od tego momentu jest ona nazywana neo-KRS, a nominowani przez nią sędziowie - neosędziami. Ich status jest podważany, co generuje kolejne problemy prawne. I tak oto partia, która obiecała usprawnienie pracy sądów, zafundowała nam największy w historii III RP chaos w wymiarze sprawiedliwości.
Po wyborach 15 października i przejęciu władzy przez demokratyczną większość rozpoczął się trudny proces przywracania praworządności, odpartyjniania państwa i odbudowy zaufania do państwowych instytucji, tak aby służyły one obywatelom, a nie partyjnym działaczom. To obiecaliśmy naszym wyborcom i to wykonamy. Dziękuję.