Sprawozdanie Komisji Ustawodawczej o poselskim projekcie uchwały w sprawie powołania Komisji Śledczej do zbadania legalności, prawidłowości oraz celowości czynności operacyjno-rozpoznawczych podejmowanych m.in. z wykorzystaniem oprogramowania Pegasus przez członków Rady Ministrów, służby specjalne, Policję, organy kontroli skarbowej oraz celno-skarbowej w okresie od dnia 16 listopada 2015 r. do dnia 20 listopada 2023 r. (druki nr 57 i 79).
Szanowny Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Kiedy w 2018 r. opinia społeczna została poinformowana, że Polska zakupiła Pegasusa, rząd PiS zaczął gorączkowo zaprzeczać tym doniesieniom. Michał Woś w sejmowej Komisji Finansów Publicznych ukrywał przed posłami zakup Pegasusa, mówiąc i kpiąc, że była to jedynie konsola do gier. A potem okazało się, że to jego podpis widnieje na ministerialnym poleceniu wypłaty 25 mln zł na rzecz CBA. Nabrał wtedy wody w usta.
Dokonaliście dobrego zakupu, zakupu z górnej półki. Pegasus był przełomowy, bo otwierał dostęp do szyfrowanych wiadomości w telefonach. Zanim nastała jego era, Policja i służby były bezradne. Ludzie długo nie mogli uwierzyć, że szyfrowane wiadomości mogą być odczytane przez partyjnych funkcjonariuszy.
Pegasus został opracowany do wykrywania terrorystów i szpiegów. A do czego wy wykorzystywaliście Pegasusa? Do inwigilacji opozycji. Ale czy na pewno tylko opozycji? Mieliście pełną wiedzę o kandydatach do Sejmu i Senatu w wyborach w 2019 r., o ich programach, miejscach spotkań i problemach, które planowali omawiać z wyborcami.
Wysoka Izbo! Nie wolno być nam obojętnym wobec niszczenia praw obywatelskich. Dlatego niezbędne jest zbadanie przez komisję śledczą okresu, w którym wykorzystywany był Pegasus, aby wyjaśnić, wobec kogo i jak używano Pegasusa, broni, która powinna służyć do walki z terrorystami, i aby wyjaśnić (Dzwonek), czy byliście lepsi w inwigilacji obywateli niż wasi sojusznicy z Węgier. Bo oni też kupili Pegasusa i też go wykorzystywali do walki z opozycją. Dziękuję bardzo. (Oklaski)