Zgłoś uwagi

Poseł Rafał Kasprzyk - Wystąpienie z dnia 16 stycznia 2024 roku.

P. 4. - Sprawozdanie Komisji o rządowym projekcie ustawy budżetowej na rok 2024
16 wyświetleń
0
Pobierz film

Stenogram

4. punkt porządku dziennego:

Sprawozdanie Komisji Finansów Publicznych o rządowym projekcie ustawy budżetowej na rok 2024 (druki nr 125 i 144).

Poseł Rafał Kasprzyk:

    Szanowny Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Może na początek odpowiem, nawiązując do wypowiedzi pani poseł. Pani się spotyka, mówi pani, z naszymi...

    (Poseł Zbigniew Krzysztof Kuźmiuk: Pani marszałek.)

    Pani poseł dzisiaj.

    Szanowna pani poseł, pani się spotyka z moimi wyborcami.

    (Poseł Zbigniew Krzysztof Kuźmiuk: Kultura obowiązuje.)

    Ja pani powiem, jak posłowie PiS spotykają się z wyborcami, nie tylko moimi, ale też innymi. Wczoraj w Kielcach odbyło się spotkanie zespołu ds. rozwoju regionu świętokrzyskiego. Wie pani, ilu posłów PiS było na sali? Okrągłe zero. (Oklaski) Tak się boicie i tak nie wiecie, jak możecie... Chowacie się przed wyborcami, a już na pewno przed naszymi, którzy się cieszą, że wreszcie zaczynamy działać.

    (Głos z sali: Z kłamcami się nie rozmawia.)

    (Głos z sali: Wy będziecie zwijali Polskę, a nie...)

    Szanowni Państwo! Budżet na przyszły rok odzwierciedla jak w soczewce problemy polskiej gospodarki. Wiele wskazuje na to, że wzrost gospodarczy w tym roku może przewyższyć dotychczasowe prognozy, czyli być wyższy niż zakładane 3%. Pomogą w tym zarówno pieniądze z KPO, odpolitycznienie wymiaru sprawiedliwości, jak i stabilna polityka w relacjach z Unią Europejską. Wciąż jednak wielkim wyzwaniem będą warunki prowadzenia biznesu. Wiele w ostatnich latach w tym zakresie się pogorszyło. Możemy w szybkim tempie dokonać istotnego uproszczenia przepisów, ale przede wszystkim zmiany nastawienia do przedsiębiorców przez urzędy skarbowe. W wielu przypadkach wystarczy zmiana podejścia w relacjach z przedsiębiorcami Krajowej Administracji Skarbowej oraz wprowadzenie domniemania niewinności przedsiębiorcy.

    Startując w wyborach, obiecaliśmy likwidację składki zdrowotnej w dotychczasowej formule. Ważne, aby jak najszybciej przejść do prac nad tym rozwiązaniem, nie zważając na ewentualne weta prezydenta, bo my jesteśmy od tego, żeby uchwalać dobre prawo i dobre ustawy. Im więcej tych dobrych ustaw będziemy uchwalać i im więcej będzie ich wetował prezydent, tym większa szansa na sromotną porażkę kandydata PiS w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Przypomnę jeszcze, że tylko w pierwszej połowie zeszłego roku 110 tys. firm w Polsce zawiesiło swoją działalność. Jeśli nie pomożemy tym przedsiębiorcom, to nie możemy liczyć na dodatkowe dochody, a tym samym na realizację obietnic wyborczych.

    Siła budżetu wynika z gospodarki. To nie jest tak, że rząd tworzy budżet w oderwaniu od sytuacji gospodarczej. Wchodząc na ścieżkę wzrostu gospodarczego, państwo powinno zmniejszać deficyt. Zasada powinna być prosta: dodatkowy dochód jest przeznaczony w równych proporcjach na realizację obietnic i na zmniejszenie deficytu. Z tym wielkim deficytem i długiem dziedziczonym po PiS-ie dziedziczymy również nieefektywną strukturę wydatków publicznych, mało na inwestycje, dużo na konsumpcję. Dziedziczymy też przepisy antyprzedsiębiorcze i chaos prawny związany z neo-KRS i niekonstytucyjnym trybunałem. Dobrze w sumie się stało, że ten chaos prawny uwidocznił się na samym początku kadencji. Pokazuje to wszystkim Polakom, jak ważne jest szybkie uporządkowanie wymiaru sprawiedliwości. Szybkie, nie rozłożone na lata, lecz realizowane tu i teraz.

    Najważniejsze jest jednak uwolnienie energii Polaków, a możemy to zrobić, tworząc jasne reguły gry i uwalniając gospodarkę od zbędnych ograniczeń, podatków i danin. Klasycznym przykładem takich narzutów, pęt dla przedsiębiorców jest zakaz handlu w niedziele. Są różne głosy, również w koalicji, co do skali, w jakiej handel ten powinien być uwolniony, ważne jednak, aby jak najszybciej rozpocząć nad tym prace, bo likwidując ograniczenia, zwiększamy potencjał polskiej gospodarki.

    Przed nami konsolidacja finansów publicznych. Dobry gospodarz pilnuje całego swojego dobytku, a nie tylko jego części. Podobnie powinien robić Skarb Państwa, tymczasem miliardy złotych wydawane są poza kontrolą parlamentu przez PFR, fundusz covidowy czy Fundusz Wsparcia Sił Zbrojnych. Fundusze te są zadłużone już na 260 mld zł. Pieniądze poza kontrolą budżetu to jest mętna woda. Nie dość, że nie wiadomo, jakie cele realizują te fundusze, to jeszcze niezgodnie z konstytucją. Konstytucja w art. 219 jasno mówi, że ustawa budżetowa jest podstawowym aktem zarządzania finansami publicznymi państwa. Jak najszybciej powinniśmy włączyć wszystkie te wydatki do budżetu. Nie tylko umożliwi to kontrolę nad tymi wydatkami, ale również pomoże obniżyć koszty obsługi długu, który dziś emitowany poza budżetem jest wyższy o 60-80 punktów procentowych od kosztów obsługi długu emitowanego przez państwo.

    Mało w dyskusji o budżecie poświęcono dotychczas strategii zarządzania długiem. To bardzo ważny i istotny dokument, ważna kwestia. Tu jest też największy rezerwuar potencjalnych oszczędności, i to jeszcze w tym roku. Dług sektora instytucji rządowych i samorządowych niebezpiecznie rośnie i zbliża się do 60%, dokładnie 58,7 w roku 2027. Ten wolniejszy, niż wynikałoby to z naturalnej dynamiki, wzrost długu w relacji do PKB uzyskujemy dzięki założeniu o corocznym dostosowaniu fiskalnym na poziomie 1% PKB, co jest słuszne, ale będzie trudne i jak na razie sprzeczne z przedłożonym budżetem na 2024 r. Prognozy rządu oznaczają, że dług sektora instytucji rządowych i samorządowych, czyli liczony według metodologii unijnej, zwiększy się prawie o 345 mld zł w przyszłym roku. Koszty obsługi długu w najbliższych 4 latach mają wynieść ok. 1,8% PKB. To jest bardzo wysoki koszt. Dla porównania w latach 2021 i 2022 te koszty obsługi długu wynosiły tylko ok. 1% PKB.

    Popsute relacje z zagranicą zablokowały na wiele lat emisje na rynkach zagranicznych w dolarach i euro. Działo się tak, gdyż komunikacja i współpraca z inwestorami zagranicznymi praktycznie były nieobecne. To się zaczęło zmieniać jakiś rok temu przez emisję BGK w dolarach i euro, ale to wciąż mało, poza kontrolą parlamentu i drogo w porównaniu do tego, gdyby realizował to Skarb Państwa, gdyż jest to wciąż o kilkadziesiąt punktów drożej niż dług suwerena. Zgodnie z raportem NIK ta niegospodarność przekłada się już na kilkanaście miliardów złotych straty dla państwa.

    Polska emituje krótkoterminowy dług. Jego średnia zapadalność to 4,5 roku, podczas gdy średnia dla krajów OECD wynosi ponad 8 lat. W strategii założono utrzymanie średniej zapadalności krajowego długu na poziomie zbliżonym do obecnego - i to nie jest ambitne zadanie.

    Jako memento trzeba potraktować wzrost rentowności długu w październiku 2022 r. do ponad 8% w przypadku pięciolatek i 9% w przypadku dziesięciolatek. To przestroga dla każdego rządu i ministra finansów. Obecnie powinniśmy się cieszyć ze spadku ich rentowności do ok. 5%, ale pamiętajmy, że sytuacja zewnętrzna wciąż nie należy do korzystnych. Do tego opozycja zaczęła już chybotać łódką, jaką jest nasza ojczyzna.

    Polska na tle krajów OECD ma niski rating. Wyzwaniem na następne 4 lata nie będzie utrzymanie niezmienionych ocen ratingowych - celem powinna być poprawka ratingu, a nie jego utrzymanie. Dzięki temu koszt naszego długu zmaleje, a duże polskie firmy będą mogły taniej pozyskiwać finansowanie na rynku euroobligacji oraz innych.

    Brakuje funduszy emerytalnych. Na świecie mają one w portfelach od 50 do 80%. Polska jest niechlubnym wyjątkiem na tle OECD, gdzie nie ma na rynku obligacji funduszy emerytalnych. Nie jest prawdziwa teza, że fundusze emerytalne nie powinny mieć w swych portfelach obligacji. Gdyby ten gracz był na rynku, to zapadalność polskiego długu mogłaby być dłuższa, a rentowność obligacji niższa i mniej podatna na zmienność nastrojów rynkowych. W efekcie koszty obsługi długu byłyby o kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt miliardów niższe.

    Większy nacisk należy położyć również na emisje detaliczne, bo w bankach na lokatach jest ponad 200 mld zł i minister finansów, pani minister, powinien zachęcać do tego typu oszczędzania. W tym celu powinno się również zlikwidować podatek Belki.

    Klub Parlamentarny Polska 2050 - Trzecia Droga będzie głosował za przyjęciem tej ustawy budżetowej w obecnym kształcie. Dziękuję bardzo. (Oklaski)

Czytaj więcej

Umieść film na stronie
Zgoda
Szczegóły
O plikach cookie
Niniejsza strona korzysta z plików cookie
Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług.
Pliki cookie (ciasteczka) to małe pliki tekstowe, które mogą być stosowane przez strony internetowe, aby użytkownicy mogli korzystać ze stron w bardziej sprawny sposób.

Prawo stanowi, że możemy przechowywać pliki cookie na urządzeniu użytkownika, jeśli jest to niezbędne do funkcjonowania niniejszej strony. Do wszystkich innych rodzajów plików cookie potrzebujemy zezwolenia użytkownika.

Niniejsza strona korzysta z różnych rodzajów plików cookie. Niektóre pliki cookie umieszczane są przez usługi stron trzecich, które pojawiają się na naszych stronach.

Dowiedz się więcej na temat tego, kim jesteśmy, jak można się z nami skontaktować i w jaki sposób przetwarzamy dane osobowe w ramach Polityki prywatności.
Odmowa
Spersonalizuj
Zapisz wybrane
Zezwól na wszystkie