Sprawozdanie Komisji Finansów Publicznych o rządowym projekcie ustawy budżetowej na rok 2024 (druki nr 125 i 144).
Bardzo dziękuję.
Panie Marszałku! Szanowna Pani Minister! Ja bym nawet wziął za dobrą monetę te nieprzyjemne słowa, to mówienie o wartościach nominalnych, o wzrostach nominalnych, że o tym można sobie podyskutować u cioci na imieninach, ale patrzę na pani serdeczną koleżankę z komisji finansów, na pani przyjaciół z komisji finansów, którzy permanentnie zarówno na tej sali, jak i w Komisji Finansów Publicznych czy też w różnego rodzaju programach politycznych non stop mówili o kwotach nominalnych, mówili chociażby o wzroście długu publicznego w kwotach nominalnych, a nie w procentach PKB, co - ma pani rację - jest standardem, tylko że sami państwo tego standardu nie stosowali. Jestem nawet niemal pewny, że gdy kilkukrotnie mieliśmy okazję rozmawiać w telewizji, to używała pani wartości nominalnych i odżegnywała się pani od obiektywnego podejścia i odnoszenia się do tego, jaki jest to procent PKB.
A więc zgadzam się z panią i od tego momentu niech cała ta sala (Dzwonek), chociaż w dużej mierze jest pusta, stosuje tę zasadę, o której pani mówiła, czyli nie wartości nominalne, tylko odnoszenie się do PKB. Dziękuję bardzo.
(Poseł Krystyna Skowrońska: Dwa razy droższy chleb.)