Sprawozdanie Komisji Finansów Publicznych o rządowym projekcie ustawy budżetowej na rok 2024 (druki nr 125 i 144).
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Rozmawiamy o budżecie, a ja chciałabym się dowiedzieć, gdzie podziało się 6 mld zł wpłaty do budżetu, jaką zadeklarował Narodowy Bank Polski w sierpniu 2023 r.? Ta kwota znalazła się wtedy w ustawie budżetowej. Teraz okazuje się, że NBP jej nie wpłaci, co więcej, nagle zaczął prognozować straty. Dla rządu Morawieckiego było 6 mld zł, a dla rządu Tuska jakimś cudem ich nie ma. Myślę, że NIK powinien zająć się tą znikającą nagle górą pieniędzy. Ale to nie wszystko. Okazuje się, że Narodowy Bank Polski rozważa, czy nie zacząć wyprzedaży wartych ponad 140 mld zł obligacji, które skupował w latach 2020-2021, i w ten sposób nie stworzyć konkurencji rządowi i nie zmusić rządzących do podniesienia oprocentowania swoich obligacji. To z kolei przełoży się na wyższe koszty obsługi zadłużenia w przyszłości. W ten sposób pod hasłem walki z inflacją Narodowy Bank Polski z przyczyn politycznych, na złość rządowi wywoła jej zwiększenie. Obie te kwestie pokazują, jak polityczną i niebezpieczną działalność prowadzi prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński. Trawestując klasyka: to co robi NBP, to terror finansowy, który ma na celu destabilizację budżetu państwa. Pora, by prezes NBP za to odpowiedział. (Oklaski)
(Głos z sali: Panie Ministrze! Niech pan uspokoi te wypowiedzi. One zrobią panu krzywdę.)