Zgłoś uwagi

Poseł Krzysztof Bosak - Wystąpienie z dnia 25 lipca 2024 roku.

P. 25-27. - Sprawozdanie Komisji w sprawie sprawozdania z wykonania budżetu państwa za okres od 1 stycznia do 31 grudnia 2023 r. wraz z przedstawioną przez Najwyższą Izbę Kontroli analizą wykonania budżetu państwa i założeń polityki pieniężnej w 2023 r. oraz komisyjnym projektem uchwały w przedmiocie absolutorium Sprawozdanie Komisji o przedstawionej przez Prezesa Rady Ministrów „Informacji o poręczeniach i gwarancjach udzielonych w 2023 roku przez Skarb Państwa, niektóre osoby prawne oraz Bank Gospodarstwa Krajowego” Sprawozdanie z działalności Narodowego Banku Polskiego w 2023 roku wraz ze sprawozdaniem Komisji
75 wyświetleń
0
Pobierz film

Stenogram

25., 26. i 27. punkt porządku dziennego:


   25. Sprawozdanie Komisji Finansów Publicznych w sprawie sprawozdania z wykonania budżetu państwa za okres od 1 stycznia do 31 grudnia 2023 r. wraz z przedstawioną przez Najwyższą Izbę Kontroli analizą wykonania budżetu państwa i założeń polityki pieniężnej w 2023 r. oraz komisyjnym projektem uchwały w przedmiocie absolutorium (druki nr 425, 464 i 538).
   26. Sprawozdanie Komisji Finansów Publicznych o przedstawionej przez Prezesa Rady Ministrów ˝Informacji o poręczeniach i gwarancjach udzielonych w 2023 roku przez Skarb Państwa, niektóre osoby prawne oraz Bank Gospodarstwa Krajowego˝ (druki nr 387 i 487).
   27. Sprawozdanie z działalności Narodowego Banku Polskiego w 2023 roku wraz ze sprawozdaniem Komisji Finansów Publicznych (druki nr 448 i 486).

Poseł Krzysztof Bosak:

    Pani Marszałek! Wysoki Sejmie! To jest debata, przypomnijmy, nad wykonaniem budżetu z roku 2023. Był to ostatni budżet premiera Morawieckiego, można by powiedzieć, że było to podsumowanie dwóch kadencji rządu PiS, podsumowanie, które pokazuje niestety złe tendencje rozwinięte przez te 8 lat. Niektóre z najgorszych z tych tendencji rozwinęły się w największym stopniu w tym 2023 r.

    Wysłuchaliśmy długiej debaty, w której każdy żonglował takimi danymi, jakimi było mu wygodnie. Nie będę robił tego samego. Chcę zwrócić tylko uwagę na rozbieżność pomiędzy danymi, na które można się tutaj powoływać, żeby nasi obywatele widzieli, jak manipuluje się informacją. Weźmy najprostszą rzecz, tzn. to, o czym już mówiono, na ile Polska jest zadłużona. Samo Ministerstwo Finansów na swojej stronie, można to znaleźć po trzech kliknięciach, publikuje dwa rodzaje wyliczeń co do tego, jak bardzo Polska jest zadłużona. Jeżeli popatrzymy na dane z roku 2022 i 2023, to na pierwszym wykresie według tzw. metody krajowej dowiemy się, że w 2023 r. nasze zadłużenie wzrosło z 1,2 bln do 1,3 bln, a więc o mniej więcej 100 mld. Natomiast jeżeli popatrzymy na drugie zestawienie w metodologii unijnej, to wzrosło z 1,5 do 1,7 bln, a więc dwa razy więcej. Pytanie za 100 punktów: Jakie jest zadłużenie Polski po roku 2023? 1,3 bln zł czy 1,7? To jednak znaczna różnica, pół biliona. Moja odpowiedź, żeby nie pozostać przy pytaniach retorycznych, niestety dla nas unijna metodyka liczenia, szersza, bardziej kompletna, jest bliższa prawdy. Jesteśmy zadłużeni z końcem roku 2023 po 8 latach rządów PiS-u bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. I pragnę przestrzec przed uspokajającym tonem niektórych pracujących dla rządu ekonomistów, iż w sumie nie ma czym się martwić, bo relacja zadłużenia do PKB jest w sumie stała, buja się gdzieś tam w okolicach 50%, dlatego że PKB z każdym rokiem rośnie. A to na, co należy patrzeć, to jest udział kosztów obsługi zadłużenia w relacji do całego budżetu, który jest coraz wyższy z każdym rokiem. Wynika to nie tylko z tego, że trzeba pożyczyć na deficyt w danym roku budżetowym, ale także trzeba pożyczyć na spłatę zadłużenia wcześniejszego. Ekonomiści to nazywają dosyć dowcipnie rolowaniem długu. Długu się w sensie dosłownym nie roluje, natomiast trzeba po prostu spłacić obligacje, których termin zapadalności dochodzi. Krótko mówiąc, jest tych czynników, na które trzeba patrzeć, więcej niż jeden. Te, o których też warto powiedzieć, to jest koszt pożyczania pieniędzy i to, skąd my ten pieniądz pożyczamy. Zdaniem większości ekonomistów i samych urzędników Ministerstwa Finansów - gdyby mogli mówić, mogli tutaj wejść i uczciwie przedstawić sytuację, potwierdziliby to, co teraz powiem, kłaniam się więc w ich stronę - źródła możliwości pożyczania pieniędzy na rynku krajowym wyczerpały się. To dlatego personel Ministerstwa Finansów musi podróżować po świecie i robić tzw. akwizycję polskiego długu. Krótko mówiąc, ludzie pracujący dla polskiego rządu jeżdżą po świecie i reklamują, że Polska jest takim dobrym zadłużającym się. Świat jest dla nas wielkim lombardem, a my jesteśmy akwizytorami zadłużania narodu polskiego. Czy to kierunek, w którym chcemy iść? Premier Morawiecki uważał, że tak, po to żeby wygrać wybory, które ostatecznie przegrał. My w Konfederacji uważamy, że nie, że to nie jest dobry kierunek, żeby zadłużać państwo polskie najbardziej w historii, żeby zadłużać nas bardziej za granicą niż w Polsce, żeby zadłużać nas na wyższe koszty niż kiedykolwiek wcześniej, bo w 2022 r. koszty zadłużania wyraźnie skoczyły, wystarczy zajrzeć do serwisów publikujących koszt, za jaki Polsce powierzano pieniądze, sprzedawano nasze obligacje. Widać, że w 2022 r. to gwałtownie skoczyło. W 2023 r. utrzymywało się na poziomie 5-6% i tak się niestety utrzymuje do dziś. Po więcej danych odsyłam do sprawozdania Najwyżej Izby Kontroli, która miażdży politykę budżetową rządu PiS. Obawiam się, że polityka nowego rządu nie będzie lepsza, bo przecież obsługuje to ta sama kadra, mniej więcej ci sami ludzie.

    Żeby nie było wyłącznie o negatywach, powiedzmy o kilku pozytywnych zasadach, które my w Konfederacji postulujemy, jeśli chodzi o finanse publiczne. Wydawanie publicznych pieniędzy, po pierwsze, powinno być transparentne, a tego nie było. Powinna być pełna jawność wszystkich funduszy, które nie są objęte klauzulami tajności. I to też warto powiedzieć, są rzeczy, które powinny być tajne, a nie są. Na przykład newralgiczne, delikatne zamówienia dla wojska, dla służb specjalnych to powinny być z kolei rzeczy tajne. Natomiast cała reszta powinna być jawna, na bieżąco, a nie dopiero na wiosnę czy latem następnego roku. Opinia publiczna, żyjemy w XXI w., powinna mieć możliwość analizowania tych rzeczy, powinny być wykorzystane cyfrowe narzędzia, których premier Morawiecki lubił używać po to, żeby kontrolować społeczeństwo, ale nie lubił, jeśli to społeczeństwo miało kontrolować jego. A więc transparentność.

    Druga rzecz, powinna być jedność. To jedna z podstawowych zasad polityki budżetowej. Nie powinny być tworzone fundusze pozabudżetowe, tylko to, co możliwe do włączenia do polityki budżetowej, powinno być do niej włączone. Oczywiście premier Morawiecki od tego uciekał, bo wygodniej mu było wydawać uznaniowo pieniądze z funduszy pozabudżetowych, niż nowelizować budżet. I nawet można powiedzieć, że to się da zrozumieć. Ale skoro uważał, że reguły finansów publicznych są anachroniczne, to czemu ich nie zmienił? Bo nie chciał.

    Następnie zasada gospodarności. Te wszystkie fundusze rozdawnicze w sytuacji najwyższego w historii deficytu i zadłużenia nie powinny mieć miejsca.

    Zasada planowości. Trudno powiedzieć, żeby przez 8 lat rządu PiS cokolwiek zostało racjonalnie zaplanowane. Niezależnie od tego, czy weźmiemy zdrowie, zbrojenia, energetykę atomową, koszty energii i rekompensat, indeksację o wskaźnik inflacji wydatków instytucji publicznych czy wynagrodzeń w sektorze publicznym, nic nie było planowane. Nic nie było planowane. To było permanentne zarządzanie kryzysem. Dlatego ta polityka budżetowa rządu PiS nie zasługuje na ocenę mierną, ona zasługuje na ocenę niedostateczną.

    Rozwój. Inwestycje niestety nie osiągnęły pułapu zakładanego w planach odpowiedzialnego rozwoju stworzonych przez samego premiera Morawieckiego, gdy jeszcze był ministrem finansów. (Dzwonek)

    Bardzo proszę panią marszałek o jeszcze minutę, dokończę.

    Nie osiągnęły takiego poziomu. I to jest negatywna ocena, jaką rząd wystawia sam sobie. Tak zwana polityka rozwoju premiera Morawieckiego nie doprowadziła nas do wzrostu inwestycji, tylko do ich spadku. Ci przedsiębiorcy, którzy chcieli inwestować swoje pieniądze w sektorze prywatnym, uciekali z tymi pieniędzmi z Polski. Udział kosztów obsługi długu w budżecie rósł, a więc też inwestycje publiczne w relacji do całego budżetu musiały spadać.

    Ostatnia zasada, o której chcę powiedzieć, to wolność. Proszę państwa, wszyscy tu w tej debacie chwalili się tym, że zwiększyli wydatki budżetowe na to, na tamto. Nikt nie pochwalił się, że jego polityka doprowadzi do tego, że zwiększy się udział wydatków prywatnych w gospodarce. Dlaczego? Dlatego że wszystkie partie tutaj solidarnie realizują politykę zwiększania wydatków kontrolowanych przez rząd kosztem udziału społeczeństwa i kontroli społecznej czy kontroli indywidualnej, inicjatywy prywatnej w wydatkach w gospodarce.

    Wicemarszałek Monika Wielichowska:

    Bardzo dziękuję.

    Poseł Krzysztof Bosak:

    To jest błędny kierunek, który prowadzi do spowolnienia wzrostu gospodarczego w całej Unii Europejskiej, spowolnienia szans rozwojowych w Polsce, zabierania nam wolności. Konfederacja jako jedyna jest przeciwna temu, dlatego akcentowała...

    Wicemarszałek Monika Wielichowska:

    Bardzo dziękuję, panie marszałku.

    Poseł Krzysztof Bosak:

    Już kończę, pani marszałek.

    ...że trzeba to zatrzymać, i postulowała bony edukacyjne, zdrowotne, kulturalne. Tylko Konfederacja staje w obronie zdrowych zasad polityki budżetowej, rozwoju i wolności. Dziękuję bardzo. (Oklaski)

Czytaj więcej

Umieść film na stronie
Zgoda
Szczegóły
O plikach cookie
Niniejsza strona korzysta z plików cookie
Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług.
Pliki cookie (ciasteczka) to małe pliki tekstowe, które mogą być stosowane przez strony internetowe, aby użytkownicy mogli korzystać ze stron w bardziej sprawny sposób.

Prawo stanowi, że możemy przechowywać pliki cookie na urządzeniu użytkownika, jeśli jest to niezbędne do funkcjonowania niniejszej strony. Do wszystkich innych rodzajów plików cookie potrzebujemy zezwolenia użytkownika.

Niniejsza strona korzysta z różnych rodzajów plików cookie. Niektóre pliki cookie umieszczane są przez usługi stron trzecich, które pojawiają się na naszych stronach.

Dowiedz się więcej na temat tego, kim jesteśmy, jak można się z nami skontaktować i w jaki sposób przetwarzamy dane osobowe w ramach Polityki prywatności.
Odmowa
Spersonalizuj
Zapisz wybrane
Zezwól na wszystkie