Sprawozdanie Komisji Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o sporcie (druki nr 545 i 549).
Szanowna Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Szanowna Pani Prezes! Szanowni panowie prezesi związków sportowych, którzy tutaj nam dzisiaj towarzyszą! Bardzo się cieszę z państwa obecności, szczególnie państwa, bo poza tym, że pani Otylia Jędrzejczak, pan Adam Małysz i Andrzej Supron są dzisiaj prezesami związków, to wszyscy są wybitnymi olimpijczykami, medalistami olimpijskimi. Tak naprawdę oni najlepiej powiedzieliby państwu, jaki jest los sportowca, również tego, który nie zawsze uzyskuje ten najwyższy wynik sportowy. Dziękując państwu za tę dyskusję, niezmiernie merytoryczną, cieszę się, że sport nas łączy, że jest taka dziedzina życia, w przypadku której jesteśmy w stanie de facto mówić jednym głosem.
Celem tej regulacji, tak naprawdę najistotniejszym, jest to, żeby pamiętać o sportowcach, którzy jadą na najważniejsze imprezy sportowe, włącznie z igrzyskami olimpijskimi, ale nie zawsze zdobywają medale. System stypendiów, jeśli patrzeć na niego od góry, jeśli patrzeć na to, ile stypendium otrzymują sportowcy, którzy na igrzyskach olimpijskich czy mistrzostwach świata zdobywają złote medale, może się wydawać adekwatny. Jeżeli mówimy o sportowcach, którzy z różnych powodów - bo albo są na początku swojej kariery sportowej i nie są jeszcze gotowi na największe sukcesy, albo są po kontuzji, albo po prostu ich start nie był wystarczająco udany - zdobywają miejsca 7., 8., czasami nawet 5., 4., to ci sami ludzie za chwilę, za rok, 2 lata, jeśli pozwolimy im na to, również warunkami finansowymi, żeby przy sporcie zostali, żeby mogli utrzymać rodziny, żeby mogli godnie żyć, mogą osiągać wielkie sukcesy.
Jest tutaj Adam Małysz, więc podam jego przykład. Adam Małysz z pierwszych igrzysk olimpijskich wrócił bez sukcesu, mimo że był pewną naszą nadzieją, może nie największym faworytem, ale wielką nadzieją w Nagano. Te igrzyska były dla niego nieudane. Był bardzo młodym zawodnikiem, jeszcze mało doświadczonym, chociaż już nie takim najmłodszym. Ale gdyby on wtedy nie był objęty pomocą stypendialną, gdyby wtedy zrezygnował, a był bliski rezygnacji z uprawiania profesjonalnego sportu, nie mielibyśmy małyszomanii, nie mielibyśmy tych największych sukcesów. Może do dzisiaj żaden Polak nie wygrałby Turnieju Czterech Skoczni. Gdyby nie sukces pana prezesa Małysza, pewnie kolejnym byłoby trudniej. Takich przypadków można pokazywać wiele. Tomasz Majewski, dwukrotny medalista olimpijski, dwukrotny mistrz olimpijski, na pierwszych igrzyskach nie wszedł do finału. Takich przypadków jest bardzo wiele.
Celem tej zmiany jest, po pierwsze, uniezależnienie stypendiów od stałej kwoty, to prawda. Ale celem jest również zbudowanie głębszej bazy, głębszego zaplecza dla sportu, dla ludzi sportu, ale nie przypadkowych ludzi, nie ludzi początkujących, bo żaden początkujący człowiek, ktoś, kto zaczyna swoją przygodę ze sportem, nie zdobywa 8. miejsca na mistrzostwach, na imprezie rangi mistrzowskiej, to już jest poważny wynik. Chodzi o to, by ten człowiek mógł uzyskać stypendium, które pozwala mu się utrzymać. A dzisiaj, tak jak mówili niektórzy moi przedmówcy, panowie posłowie i panie posłanki, te stypendia wynoszą kilkaset złotych. To nie jest kwota, która kogokolwiek utrzyma przy sporcie, nie mówiąc już o tym, żeby utrzymać się za tę kwotę przy życiu. Musimy to urealnić i bardzo dziękuję za to wsparcie.
Podnosimy, że ta regulacja, ta ustawa pozwoli również podnieść nagrody za sukcesy na imprezach rangi mistrzowskiej. Jeżeli państwo przychylicie się do tej propozycji i Sejm przyjmie ustawę, to ja zaraz po podpisaniu jej przez prezydenta podpiszę odpowiednie rozporządzenie, które będzie zakładało, że mistrz olimpijski czy mistrzyni olimpijska i oczywiście mistrz czy mistrzyni paraolimpijscy otrzymają jednorazową nagrodę w wysokości 100 tys. zł. Za srebrny medal będzie przysługiwała nagroda w wysokości 70 tys. zł, a za brązowy medal - 55 tys. zł. To są te nowe stawki, które będą obowiązywały po nowelizacji ustawy i po wydaniu rozporządzenia.
Pamiętamy też o trenerach. Trenerzy zawodników, którzy zdobędą złoty medal na igrzyskach w Paryżu, igrzyskach i paraigrzyskach, otrzymają stypendium, nagrodę, przepraszam, w wysokości 25 tys. zł. Trener lub trenerka zawodniczki lub zawodnika ze srebrnym medalem dostanie 20 tys. zł nagrody. Za trzecie miejsce nagroda dla trenera będzie w wysokości 17 tys. zł.
Mam nadzieję, Wysoka Izbo, że uda się nam tę ustawę przyjąć. Chyba jutro jest głosowanie?
(Głos z sali: Dzisiaj.)
Nawet dzisiaj. Mam nadzieję, że jeszcze w tym tygodniu rozpatrzy ją Senat i jeszcze w tym tygodniu podpisze ją pan prezydent. Wierzę, że nikt w tej sprawie nie będzie zwlekał. Dziękuję w imieniu sportowców. Dziękuję za wyjątkową zgodność na tej sali. Dziękuję, pani marszałek. (Oklaski)