Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Wnoszę znów o stwierdzenie kworum. Niby absurdalny wniosek, jak się widzi tylu posłów na sali, ale co widzicie, gdy widzicie lodówkę? Czy to jest nieruchomość? Wprowadzacie nową definicję w odniesieniu do podatku od nieruchomości. Według właśnie nowej definicji proponowanej przez rząd budowlą ma być każde wolnostojące urządzenie techniczne trwale związane z gruntem. Eksperci alarmują, że przez tak szeroką definicję instalacje fotowoltaiczne, serwery w biurze, lodówka w sklepie spożywczym...
(Poseł Jakub Rutnicki: Lodówka nie jest...)
...mogą zostać uznane za budowle. Eksperci alarmują, że przez taką interpretację może to być rozszerzone.
(Głos z sali: Wasi eksperci.)
Jesteście odrealnieni, desperacko próbujecie załatać dziurę budżetową Tuska, tworzycie absurdy, które ostatecznie obciążają kosztami przedsiębiorców i zwykłych Polaków. Wasza koalicja to nieśmieszny żart. Nie macie nam nic do zaoferowania (Dzwonek) oprócz wojenek ideologicznych i nakładania nowych obciążeń fiskalnych. Do roboty. (Oklaski)