Oświadczenia.
Panie marszałku, Wysoka Izbo, na początku tego tygodnia dowiedzieliśmy się o tym, co stało się w Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. Jesteśmy tym skrajnie oburzeni. Ale, szanowni państwo, trzeba sobie uświadomić, że jest to kolejna odsłona walki, walki z rodziną, walki z Kościołem katolickim, a także walki z polskością, z dumą narodową. Dlaczego? Dlatego że to właśnie rodzina Ulmów, szanowni państwo, uosabia najwspanialsze wartości, jakie człowiek może wynieść z rodziny, ogromny humanitaryzm, miłość nie tylko do siebie, do członków własnej rodziny, ale także do drugiego człowieka. Ich heroizm, proszę państwa, zapisał się już na setki lat w naszej historii, choć takich rodzin było więcej. Warto przypomnieć rodzinę Kowalskich z Ciepielowa czy też Kosiorów, Skoczylasów. Oni też ponieśli śmierć, dlatego że ratowali Żydów.
Walka z Kościołem katolickim. Czyż św. Maksymilian Kolbe nie uosabia wielu kapłanów, którzy ponieśli śmierć męczeńską w czasie II wojny światowej? Tutaj, w tym budynku, proszę państwa, jest tablica, na której są wymienieni polscy kapłani, którzy w czasie II wojny światowej ponieśli śmierć męczeńską w różnych kazamatach i kaźniach, które zbudowali Niemcy na ziemiach polskich. (Dzwonek)
Ostatnia postać - postać rtm. Pileckiego, człowieka, który jest uważany za jednego z najdzielniejszych Polaków. Proszę państwa, to, że te trzy postacie, rtm. Pilecki, rodzina Ulmów i św. Maksymilian Kolbe, zostały usunięte z tej wystawy, to jest wielka hańba tych, którzy tego dokonali. Natomiast te postacie to jest nasza duma. Cześć i chwała bohaterom. (Oklaski)