Wniosek przeciwny.
Marszałek:
...o której powiedział pan poseł Woś. (Gwar na sali)
A jeżeli chcecie, żebym nadał temu status wniosku przeciwnego, to bardzo proszę.
Panie przewodniczący, bardzo proszę.
Poseł Jarosław Urbaniak:
Dziękuję bardzo.
Wniosek przeciwny.
(Głos z sali: W jakim trybie?)
Marszałek:
Bez żadnego trybu, że zacytuję klasyka.
Bardzo proszę. (Gwar na sali)
(Poseł Iwona Ewa Arent: My też będziemy wchodzić bez żadnego trybu.)
Nie, będziecie państwo mogli wtedy, kiedy będziecie wypowiadali się merytorycznie w sprawach, które są tu podnoszone. Został podniesiony...
Poseł Jarosław Urbaniak:
Pan będzie łaskaw wyzerować zegar?
Marszałek:
Panie pośle, poradzimy sobie z mierzeniem czasu.
Został podniesiony problem uczestnictwa posłów w działaniach Komisji Regulaminowej, Spraw Poselskich i Immunitetowych. Pan przewodniczący krótko zabierze głos w tej sprawie.
(Głos z sali: A skąd pan wie, że w tej sprawie?)
Bardzo proszę.
Poseł Jarosław Urbaniak:
Dziękuję bardzo.
Panie marszałku, Wysoka Izbo, mieliśmy przed momentem do czynienia z drastycznym złamaniem regulaminu Sejmu i ustawy.
(Głos z sali: A teraz?)
Chcę pani wytłumaczyć, bo najwyraźniej pani tego nie rozumie.
Immunitety i ich uchylanie to bardzo delikatna sprawa. Przez lata kształtowano przepisy, które regulują, jak to powinno wyglądać.
(Głos z sali: No właśnie.)
(Głos z sali: Właśnie, można się było z aktami zapoznać.)
Ustawodawca jednoznacznie zapisał, że w sprawie immunitetu nie ma żadnej innej dyskusji poza tą, która odbywa się na posiedzeniu komisji regulaminowej. To wystąpienie było wyraźnym złamaniem i nadużyciem trybu tzw. wniosku formalnego. To tam pan miał obowiązek występować i ewentualnie bronić swojego kolegi...
(Poseł Barbara Bartuś: Ograniczał pan czas w komisji.)
Nie ograniczałem czasu. Na posiedzeniu komisji wszyscy członkowie komisji mogli się wypowiadać do woli. Obrońca pana Wosia mógł się wypowiadać do woli.
(Część posłów skanduje: Kłamca! Kłamca! Kłamca!)
Dyskusja trwała 5 godzin. (Dzwonek) 2-minutowy limit czasu, którego prawie nikt nie przestrzegał, dotyczył wyłącznie gości spoza składu komisji. Taki jest zwyczaj, praktykowany od lat. Posiedzenie komisji trwało 5 godzin. Posłowie Suwerennej Polski nie przytoczyli żadnych argumentów...
(Poseł Michał Wójcik: To jest nieprawda.)
...tak jak teraz, poza tym, że niewinny, że hucpa, że sprawa polityczna. Ani razu przez 5 godzin nie położyliście na stole twardych argumentów.
(Poseł Barbara Bartuś: Zachęcamy do oglądnięcia nagrania z komisji.)
Twarde argumenty położył prokurator. (Oklaski)
(Poseł Michał Wójcik: Miałeś wgląd do akt sprawy?)