Pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy - Kodeks postępowania karnego (druk nr 410).
Szanowna pani marszałek, Wysoka Izbo, ta nowelizacja Kodeksu postępowania karnego jest oczekiwana od dłuższego czasu. Nie ma żadnych wątpliwości, że w kraju, który rządzi się prawem i praworządnością, który opiera się na konstytucji, nie można pozyskiwać dowodów w sposób nielegalny, w sposób niezgodny z przepisami prawa. To, co dzisiaj słyszałem z ust przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości, pytanie, czy ważniejsza jest jednostka, czy ważniejszy jest interes państwa - takie pytanie nie powinno paść. Ponieważ państwo jest po to, aby chronić jednostkę, a nie ją niszczyć. Nie dziwię się, że te przepisy powstały podczas rządów Prawa i Sprawiedliwości, kiedy prokuratorem generalnym i ministrem sprawiedliwości był pan Zbigniew Ziobro. Bo wtedy zderzyliśmy się ze straszną rzeczywistością, z systemem Pegasus, podsłuchiwaniem opozycji, nielegalnym wykorzystywaniem sędziów, neosędziów, łamaniem praworządności przy powoływaniu sędziów i prokuratorów, wykorzystywaniem prokuratorów do celów politycznych. Dlatego nie dziwi zupełnie to, że taki sposób myślenia, który przyświecał PiS-owi i Suwerennej Polsce, przyświecał również przy stworzeniu przepisów, które pozwalają na stawianie zarzutów na podstawie dowodów nielegalnie pozyskanych. (Dzwonek) Cieszę się, że ta nowelizacja dochodzi do skutku. Dziękuję.