Sprawozdanie Komisji Kultury i Środków Przekazu o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz niektórych innych ustaw (druki nr 406 i 467).
Pani marszałkini, Wysoka Izbo, czy cenimy twórczość naszych artystów - polskich aktorów, scenarzystów, reżyserów? Odpowiedź na to pytanie jest oczywista, dlatego stójmy na straży prawa polskich twórców, bo dziś twórcy potrzebują gwarancji, że za swoją pracę, za swoje dzieła otrzymają należne im wynagrodzenie. Takim wynagrodzeniem są właśnie tantiemy. Tantiemy to tak naprawdę odroczona w czasie część wynagrodzenia twórców. Odroczona w czasie, bo na etapie tworzenia serialu czy filmu nie wiadomo jeszcze, czy taka produkcja odniesie sukces i jak często będzie eksploatowana przez dystrybutorów.
Międzynarodowe korporacje branży medialnej czerpią ogromne korzyści i zyski z pracy artystów. W relacji z wielkimi firmami, platformami streamingowymi artyści nie są równoprawnymi partnerami - stoją na dużo słabszej pozycji, co właściwie uniemożliwia im uzyskanie odpowiedniego wynagrodzenia za ich pracę twórczą. Dlatego niezbędne są zmiany ustawowe. Obecnie Polska jest ostatnim krajem w całej Unii Europejskiej, w którym nie wdrożono dyrektywy zapewniającej twórcom i aktorom odpowiednie i proporcjonalne wynagrodzenie od serwisów streamingowych korzystających z ich dzieł. Obecnie obowiązujące prawo, w którym brakuje takich przepisów, utrwala ekonomiczną niesprawiedliwość, która dotyka twórców. Brak ustawowych tantiem z tytułu wykonywania utworów w Internecie najbardziej dotyka młodych twórców. Często ich twórczość przypada na czasy wyłącznie cyfrowej dystrybucji ich utworów, a przecież ich działania pokazywane są głównie w Internecie, bardzo często z pominięciem tradycyjnych form, takich jak kina czy telewizje. Jedyną gwarancją sprawiedliwego udziału twórców w zyskach jest odpowiednie, proporcjonalne i niezrzekalne wynagrodzenie za eksploatację utworów w Internecie zagwarantowane ustawowo. Gwarantuje to m.in. art. 70 ust. 21 pkt 5, który wprowadza wynagrodzenie należne twórcom za korzystanie z ich praw w Internecie.
Obecnie tantiemy odprowadzają stacje telewizyjne, kina czy dystrybutorzy płyt DVD, jednak platformy streamingowe są wciąż z tego obowiązku zwolnione. Rynek VOD osiąga w Polsce przychody na poziomie ponad 2,5 mld rocznie i ciągle rośnie. W tym samym czasie polscy aktorzy i filmowcy otrzymują od serwisów streamingowych dokładnie zero tantiem za emisję ich dzieł w naszym kraju. Wbrew temu, co mówią międzynarodowe korporacje, wprowadzenie takich zapisów chroniących twórców nie spowoduje wzrostu abonamentów oraz opłat za oglądanie filmów czy korzystanie z serwisów streamingowych. Potwierdzają to przykłady z innych krajów: Wielkiej Brytanii, Niemiec i Francji. Silna konkurencja pomiędzy platformami streamingowymi wymusza utrzymywanie konkurencyjnych cen abonamentów. Ogromna baza użytkowników pozwala platformom na generowanie znacznych przychodów, co pomaga pokryć koszty tantiem bez konieczności podnoszenia cen abonamentów, a artyści otrzymują wynagrodzenia za każde odtworzenie ich utworu.
Przypominam, iż w Polsce wciąż grozi kara za niewdrożenie dyrektywy. Termin wdrożenia upłynął w czerwcu 2021 r., o czym była wcześniej mowa. Dziś wysokość kary przekracza 13 mln euro, z każdym kolejnym dniem kwota rośnie. W projekcie ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych znalazł się już zapis o tantiemach z Internetu. Na posiedzeniu Komisji Kultury i Środków Przekazu udało się też przegłosować tantiemy z reemisji i audiobooków. Zmieniona ustawa zapewni aktorom prawo do wynagrodzenia z Internetu, sieci kablowych, platform cyfrowych i audiobooków. Nie pozwólmy na okradanie twórców z ich własnych dzieł.
Dlatego klub Polska 2050 składa dwie poprawki do projektu ustawy - poprawkę dotyczącą definicji reemisji i nadawania oraz poprawkę dotyczącą tantiem z audiobooków dla wykonawców i twórców. Dziękuję bardzo. (Oklaski)