Sprawozdanie Komisji Kultury i Środków Przekazu o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz niektórych innych ustaw (druki nr 406 i 467).
Dziękuję.
Pani Marszałek! Pani Ministrze! Szanowni Państwo! Wysoka Izbo! Wzruszył mnie pan poseł Gliński, jak mówił o tym, że w ciągu 2 lat nie byli w stanie wypracować tego projektu, żeby on tutaj stanął i żeby można było o nim mówić.
(Poseł Piotr Gliński: Chyba pani nie dosłyszała.)
Przedstawił pan piękny scenariusz, ale proszę mi wierzyć, jeżeli dzisiaj pan wypowiada stąd takie słowa, że w ciągu pół roku, kiedy rządzi koalicja 15 października, mamy zapóźnienia, to pan przez 2 lata naprawdę mógł już wypłacać wszystkim ludziom, którzy są zainteresowani, odpowiednie tantiemy.
(Głos z sali: Wasza Komisja Europejska to uniemożliwiała.)
Nie Komisja, wszystkie kraje zdążyły, jedynie Polska nie zdążyła. Ale proszę nie przeszkadzać.
Cieszę się bardzo, że zrozumieliście państwo, że dopiero wtedy, kiedy ponad 150 podmiotów wzięło udział w posiedzeniu naszej komisji i pokazywało swoje argumenty, wpadliście państwo na pomysł, że jednak do tego projektu, własnego projektu, do którego się dzisiaj przyznajecie, trzeba wprowadzać poprawki. Świetnie. Szkoda, że nie zrobiliście tego od razu, bo faktycznie warto było rozmawiać o projekcie, który jest odpowiedzią na możliwie szerokie oczekiwania środowisk. Chociaż tak jak powiedział mój przedmówca, nie da się zapisać tego projektu w taki sposób, żeby wszystkie te oczekiwania były zrealizowane.
Ale to nie zmienia faktu, że trzeba te prace prowadzić dalej. Tutaj chcę jeszcze raz podkreślić zdanie mojego przedmówcy. To bardzo ważne, żeby po przyjęciu tej ustawy... Były takie głosy podczas naszej wspólnej pracy ze środowiskami, żeby natychmiast przyjmować tę ustawę bez żadnych poprawek, żeby ona weszła w życie, żeby zaczęła działać. Były też inne, ale były i takie. Ważne jest dla nas, żeby nie przerywać tej dyskusji, żeby po przyjęciu tej ustawy patrzeć na to dokładnie, jakie ona przynosi efekty, i rozmawiać ze środowiskami dalej. Stąd pomysł Forum Prawa Autorskiego jest naprawdę znakomitym pomysłem i myślę, że warto ten pomysł realizować.
Chciałabym powrócić szczególnie do kwestii, którą pan poseł Gliński podniósł jako pierwszą poprawkę, którą państwo zgłoszą. Otóż chodzi o użytek edukacyjny. Zmieniliśmy - znowu po dyskusji ze środowiskami - zapisy, zmieniając proporcje procentowe z 20% do 3%. Do czego zmierzam? Do tego, że chodzi o wykorzystanie treści w 3% tylko w procesie zwielokrotniania użytku danego dzieła. Cały świat nauki jest chroniony innymi przepisami. Nie ma tu żadnego kłopotu, jest prawo cytatu, jest eksploracja tekstu i danych, ochrona świata nauki jest zapisana. W procesie dydaktycznym i w procesie badań naukowych można korzystać z całego utworu. ZFapis 3%, który wprowadziliśmy poprawką podczas posiedzenia komisji, dotyczy tylko zwielokrotniania bez względu na to, w jakiej formie, jakimi metodami zwielokrotniamy. Ale to prawda, nie można bezkarnie powielać cudzego dorobku, w związku z czym myślę, że dobrze się zrozumiemy. 3% można w zwielokrotnianiu wykorzystać, więcej nie. Autorowi, twórcy należy się za to wynagrodzenie. I myślę, że to jest bardzo ważny wątek. I warto, kiedy będziemy o tej poprawce dyskutować raz jeszcze podczas kolejnego posiedzenia komisji, dobrze się jej przyglądnąć. Chodzi nam przede wszystkim o to, żeby cudza praca była wynagradzana. Stąd do tej ustawy wpisaliśmy, dołożyliśmy nie tylko kwestię audiobooków, ale właśnie to wynagrodzenie. Godne, odpowiednie wynagrodzenie. Ono tutaj zostało precyzyjnie do tej ustawy wpisane.
Co chciałam jeszcze powiedzieć? Chciałam powiedzieć, że faktycznie ta ustawa jest bardzo wyczekiwaną ustawą. I to jest dla mnie ważny argument, który powinien nam wszystkim przyświecać, kiedy będziemy pracowali nad poprawkami, które państwo dzisiaj wnieśli. W moim pojęciu ten kształt ustawy, który wyszedł już po pracy, po pierwszym czytaniu z komisji, jest kształtem idealnym. I na tym etapie, na którym się znajdujemy, lepiej nie wprowadzać innych poprawek. Dlaczego? Lekarze mają takie powiedzenie: po pierwsze, nie szkodzić. A nam się wydaje, że po pierwsze, nie zepsuć tego, co zostało już wypracowane. Jak się wprowadza poprawki zbyt szybko i one nie są odpowiednio przedyskutowane i nie są dobrze skonsultowane ze środowiskami, licznymi środowiskami, to można coś w tej ustawie zepsuć, a nie mamy takiej intencji. Lepiej przyjąć ustawę, a debatę prowadzić na forum, bo zapewne wtedy spokojnie w konsultacji ze wszystkimi wypracujemy rozwiązania, które będą w stanie zaspokoić i zadowolić maksymalną liczbę twórców.
W związku z tym chciałabym złożyć taką deklarację w imieniu naszego klubu koalicyjnego, że będziemy głosowali za wprowadzeniem tej ustawy. I proponujemy (Dzwonek), aby następne zmiany były zmianami przepracowanymi podczas forum, a potem znalazły się w dodatkowym druku. (Oklaski)