Zgłoś uwagi

Poseł Arkadiusz Sikora - Wystąpienie z dnia 13 czerwca 2024 roku.

P. 7. - Pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o ograniczeniu handlu w niedziele i święta oraz w niektóre inne dni oraz ustawy – Kodeks pracy
10 wyświetleń
0
Pobierz film

Stenogram

7. punkt porządku dziennego:

Pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o ograniczeniu handlu w niedziele i święta oraz w niektóre inne dni oraz ustawy - Kodeks pracy (druk nr 384).

Poseł Arkadiusz Sikora:

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie i Panowie Ministrowie! Mam zaszczyt w imieniu klubu Lewicy zaprezentować nasze stanowisko w sprawie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o ograniczeniu handlu w niedzielę i święta oraz w niektóre inne dni oraz ustawy - Kodeks pracy, druk nr 384.

    Szanowni Państwo! Któż z nas, osób pracujących, nie myśli o tym, aby pod koniec tygodnia móc chwilę odpocząć, spotkać się z bliskimi, porozmawiać, odespać zarwane noce i wypić poranną kawę z partnerem. Któż z nas nie marzy o tym, aby przynajmniej raz w tygodniu zjeść wspólne śniadanie z dziećmi, które na co dzień widzą nas tylko w przelocie. Któż z nas? Można by tak wymieniać nasze podstawowe potrzeby. Większość z nas, posłów siedzących na sali, myśli: przecież my to mamy, takie to oczywiste.

    Część z nas doskonale wie, że o wolne niedziele walczyli nasi przodkowie na początku XX wieku, ale chyba nie wnioskodawcy dzisiejszego projektu. Chciałbym im przypomnieć, że pionierem 5-dniowego tygodnia pracy i 8-godzinnego dnia pracy była Nowa Zelandia już w 1840 r. W 1926 r. firma Ford Motor Company pod przywództwem Henry’ego Forda wprowadziła 5-dniowy tydzień pracy po 8 godzin dziennie. A w Polsce? 21 lipca 1973 r. wprowadzono pierwszą wolną sobotę, podkreślam, sobotę. W zawartych porozumieniach gdańskich władze wyraziły zgodę na wprowadzenie wszystkich sobót wolnych od pracy.

    Świat idzie do przodu. Dzisiaj w wielu krajach cywilizowanego świata tęgie głowy dyskutują o tym, aby wprowadzić 35-godzinny tydzień pracy, jednocześnie biorąc pod uwagę wprowadzenie 4-dniowego tygodnia pracy.

    (Poseł Przemysław Wipler: 3-dniowy.)

    A u nas, w Polsce aspirującej do grona państw o najlepszym standardzie życia? Tak, proszę państwa, dzisiaj dzień wolny od pracy w Polsce to nie standard, ale luksus, na który cały tydzień czekają pracownicy sklepów wielkopowierzchniowych. To luksus, który mają niektórzy pracownicy od 2018 r., od kiedy obowiązuje zakaz handlu w niektóre niedziele, a od 2020 r. prawie we wszystkie niedziele. Dzisiaj na tej sali winniśmy pochylić się nad ustawą zakazującą handlu we wszystkie niedziele, a nie wracać do przeszłości, przywracając niedzielny handel.

    Wnioskodawca w uzasadnieniu projektu proponuje otwarcie sklepów i wyższe wynagrodzenia dla pracowników, jednocześnie nie podając informacji, że na taką formę rekompensaty hipermarketów po prostu nie stać. Spowoduje to omijanie prawa lub wręcz jego łamanie. Winniśmy dyskutować nad uszczelnieniem obecnie obowiązujących przepisów, które przez wiele sieci handlowych oraz marketów są dzisiaj omijane i łamane, przez co obecna ustawa zakazująca handlu w niedzielę i święta jest fikcją. Winniśmy zwiększyć nadzór nad sieciami, w których nagminnie łamane są prawa pracownicze, a warunki pracy pozostawiają wiele do życzenia.

    Dzisiaj według Business Insider sytuacja w sklepach wielkopowierzchniowych różnych sieci jest dramatyczna, brakuje ponad 300 tys. pracowników. To, o czym pan przewodniczący mówił, że powstanie dodatkowych 20 tys. miejsc pracy, ma się nijak do tych 300 tys. wolnych wakatów w handlu. A ci, którzy pracują, są przeciążeni pracą. Wprowadzenie dodatkowych pracujących niedziel tylko ten krytyczny problem pogłębi. Wolne niedziele są standardem w Niemczech, na które tak ochoczo powołuje się wielu ekonomistów. Dzisiaj nikt nie pyta, dlaczego w niedzielę żłobki, przedszkola, szkoły publiczne czy urzędy mają wolne. Nikt nie pyta, dlaczego dzisiaj w bankach w niedzielę nikt nie pracuje, a przecież pan przewodniczący jest bankowcem z wykształcenia, podobnie zresztą jak ja.

    Ja handlowałem, pracując w banku...

    (Głos z sali: Do 17 jest.)

    ...na giełdach międzynarodowych nie tylko akcjami i walutami, handlowałem również ropą, gazem i różnego rodzaju innymi towarami.

    (Głos z sali: Ooo...)

    Panie przewodniczący, przyzna pan, że w weekendy te giełdy międzynarodowe nie pracują.

    (Poseł Piotr Kaleta: Rysiek pracuje.)

    W handlu 70% personelu stanowią kobiety. Wiele z nich jest młodymi mamami. Gdzie mają w wolny dzień od pracy zostawić swoje pociechy? Kiedy mają poświęcić im czas, pracując 7 dni w tygodniu?

    Szanowne posłanki, szanowni posłowie, Lewica nie wymyśliła sobie wolnych niedziel handlowych. Są z nami tutaj, na sali, na galerii, przedstawicielki i przedstawiciele związków pracowniczych, którzy przyszli do nas ze swoimi postulatami. Obok mnie stoi pudło, w którym znajdują się listy z podpisami pracowników kilkudziesięciu firm, marek zajmujących się handlem właśnie w niedzielę. (Dzwonek) Dzisiaj tutaj jest kilka tysięcy podpisów, ale będzie ich z pewnością kilkadziesiąt tysięcy, bowiem te podpisy spływają do centrali. Rozumiem, że część społeczeństwa chciałaby właśnie swój wolny czas spędzać z rodziną na zakupach w niedziele handlowe. W tym roku jest ich siedem. Mamy do was, państwo, dzisiaj wielką prośbę: w geście solidarności dajcie szansę na chwilę odpoczynku pracownikom właśnie tej branży, wybierając inną formę relaksu. W ich imieniu bardzo was o to prosimy.

    (Poseł Piotr Kaleta: To niech Trzaskowski palety rozłoży.)

    Szanowni państwo, uważamy, że przedstawiony projekt ustawy jest szkodliwy społecznie, dlatego w imieniu klubu Lewicy składam wniosek o odrzucenie omawianego projektu poselskiego już w pierwszym czytaniu. (Oklaski)

    (Głos z sali: Brawo!)

Czytaj więcej

Umieść film na stronie
Oceń posła
Ocena
1.7
Pozycja w rankingu:
404
Liczba głosów: 113
Sprawdź historię ocen
Zgoda
Szczegóły
O plikach cookie
Niniejsza strona korzysta z plików cookie
Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług.
Pliki cookie (ciasteczka) to małe pliki tekstowe, które mogą być stosowane przez strony internetowe, aby użytkownicy mogli korzystać ze stron w bardziej sprawny sposób.

Prawo stanowi, że możemy przechowywać pliki cookie na urządzeniu użytkownika, jeśli jest to niezbędne do funkcjonowania niniejszej strony. Do wszystkich innych rodzajów plików cookie potrzebujemy zezwolenia użytkownika.

Niniejsza strona korzysta z różnych rodzajów plików cookie. Niektóre pliki cookie umieszczane są przez usługi stron trzecich, które pojawiają się na naszych stronach.

Dowiedz się więcej na temat tego, kim jesteśmy, jak można się z nami skontaktować i w jaki sposób przetwarzamy dane osobowe w ramach Polityki prywatności.
Odmowa
Spersonalizuj
Zapisz wybrane
Zezwól na wszystkie